Kiedy ostatni raz spotykaliśmy się z serią Rainbow Six zdawać się mogło, że nie ma już dla niej ratunku. Z ubóstwianego przez graczy „symulatora” działań jednostki antyterrorystycznej nie zostało praktycznie nic oprócz nazwy. Mieliśmy za to do czynienia ze strzelanką. Bardzo kiepską strzelanką. Czy utrzymujący się w tej samej konwencji Vegas zasługuje na uwagę? Zobaczmy.

Otrzymawszy ładne pudełeczko od CDP, na którego okładce znajduje się z Adriano i Maciej Żurawski, przystąpiłem, czym prędzej, do instalacji. Ciekawość była ogromna, bowiem komentatorzy Polsatu Sport należą do moich ulubionych. Już dawno znudziły mi się wpadki Szpakowskiego i idiotyczne teksty jego partnerów (Szaranowicz pod tym względem to klasa sama w sobie!). Z kolei luźny styl Borka i Kołtonia odpowiada mi jak najbardziej. Tych dwóch panów, po prostu miło się słucha, a i gadać z sensem potrafią.

Fajna koszulka.

Już po przeczytaniu wstępu nie powinniście mieć żadnych wątpliwości. Dla tych, którzy jeszcze nie załapali napiszę wprost: Polski komentarz w PESie jest beznadziejny. Szczera, przykra prawda, ale CD Projekt dawno tak nie zawalił lokalizacji. Pisząc jakiś czas temu reckę FIFY na zakończenie dodałem, iż PES pod każdym względem zapowiada się lepiej.

„(…)łatwo opanować podstawy, ale żeby być naprawdę dobrym trzeba mocno się napocić”

Faktycznie tak było. Niestety praktyka pokazała, że Szpakowski potrafi znacznie lepiej budować napięcie. Inna sprawa, że Kołtoń z Borkiem w ogóle się nie przyłożyli. Teksty wygłaszane w trakcie spotkania pozbawione są jakichkolwiek emocji i nawet dramatyczna sytuacja na boisku nie jest w stanie ich zmusić do werbalnej ekspresji.

Ładniejsza niż FIFA?

Może CD Projekt mało im zapłacił? Nie wiem. Efekt w każdym razie jest żałosny. Nie mogę też pominąć wpadek językowych (odpalać strzał?), które szczerze mnie zdziwiły. O ile za to jak mówią nie można obwiniać w całości polskiego wydawcy, to już za to CO mówią – zrobić to należy. Naprawdę rzadko się zdarza, by solidna firma, jaką jest CDP, odwaliła taką kaszanę.

Może to już efekt domina, ale marne wrażenie zrobiła na mnie również oprawa dźwiękowa w menu. Jakieś proste kawałki – rodem z automatów. Przy soundtracku FIFY budzą tylko litość.

Animacja zawodników w akcji

Skoro już opisałem niemal całą oprawę audio zakończę chwaląc udźwiękowienie podczas spotkań. Kopnięcia piłki to szczegół, ale już odgłosy wydawane przez kibiców brzmią bardzo miło. Potrafią oni poderwać do ataku, i sprawić by gracz był dumny ze strzelonego gola. Dodatkowo, w Internecie już zaczęły się pojawiać różne dodatki, w tym takie z klubowymi przyśpiewkami.

Skąd masz?

Na szczęście to nie komentarz stanowi o grywalności. Wróćmy zatem do menu głównego i dostępnych trybów rozgrywki. Zagrać można sezon w 6 ligach (włoskiej, hiszpańskiej, angielskiej, holenderskiej, francuskiej lub stworzonej własnoręcznie), oraz 7 różnych pucharach. Do tego dochodzi tryb kariery, w którym; wybieramy poziom trudności, częstotliwość przeprowadzania transferów przez zespoły, następnie; drużynę i ligę, w jakiej rozpoczynamy rozgrywkę – zawodnicy mogą też wraz z kolejnymi meczami rozwijać swoje umiejętności. Oprócz tego, zawsze istnieje możliwość utworzenia własnego turnieju z preferowanymi przez nas zasadami. Na nudę nie ma kiedy narzekać.

Na nudę nie ma kiedy narzekać

Niewątpliwy regres PES6 notuje w ilości lig. W roku poprzednim w pełni licencjonowanych klubów było mniej (np. brakowało Manchesteru i Bayern Monachium, które to zespoły dostępne są teraz), ale za to drużyny takie zastąpione były „fejkami”. Obecnie w grze nie uświadczymy nawet podróbki Bundesligi. Niby każdy narzekał na fakt, że brakuje licencji, ale przynajmniej ligi były i na upartego można było w nich pograć. Teraz pozostaje jedyna nadzieja w fanowskich patchach, które braki te uzupełnią.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. A to autor wczesniej nie slyszal okreslenia „odpalac strzal”? Hmm, to gratuluje wiedzy kibicowskiej :-). A gra. . . cos chyba KONAMI idzie droga producentow FIFY i za wszelka cene chce wydac nowa gre conajmniej raz do roku. A to marna praktyka, w tym przypadku zdecydowanie wazniejsza dla gracza jest jakosc. Ale dla budzetu pewnie ilosc. . . Ech. Gra jest rozczarowujaca moim zdaniem.

  2. „Jest trudniejszy, a szkoda. Zawsze miło było minąć 2-3 obrońców prostym zwodem. Owszem, dzięki temu gra jest bardziej realistyczna, ale… no sami rozumiecie” Tu się nie zgodzę bo dla mnie jest to plus, ale za to z resztą recy muszę się zgodzić fifa jest już moim zdaniem dla tych którzy się do niej przywiązali i trudno jest się rozstać. . . Ładna reca suprise / 3r!c 🙂

  3. o boze, faktycznie komentarz polski jest FATALNY mnie rozwala „chyba jednak miał zbyt mały głód bramki” czy coś takiego. Nie mówiąc o tym, że krztyny emocji w głosach tych smutnych panów nie ma. . . ŻENADA!A sama gra milutka. . .

  4. wole trudne gry a nie. . . nie zgadzam sie z tym:”Jest trudniejszy, a szkoda. Zawsze miło było minąć 2-3 obrońców prostym zwodem. „

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here