Za stworzenie Piekielnej Bramy odpowiadało studio Flagship, swego czasu zajmujące się też produkcją MMO, zatytułowaną Mythos. Niestety, ekipa mająca na swoim koncie kultowe Diablo II swoich ambitnych planów wypełnić nie zdołała, bowiem w lipcu bieżącego roku zbankrutowała. W związku z tym sieciowa przyszłość Hellgate: London stanęła pod dużym znakiem zapytania.

Dopiero teraz Namco Bandai – firma, do której należą te serwery, na których działa gra, ogłosiła, iż H:L oficjalnie zakończy swój żywot w wersji wieloosobowej wraz z ostatnim dniem stycznia przyszłego roku. Do tego czasu jednak wszyscy chętni, dzięki uprzejmości Namco, będą mogli bawić się Hellgate za pośrednictwem internetu bez uiszczania żadnych związanych z tym opłat.

Ewentualni fani tego, mimo wszystko nie najlepiej przyjętego tytułu, nie powinni jednak załamywać rąk, bowiem wiele wskazuje na to, iż to nie ostatni raz, gdy o nim słyszymy. Również wspomniany na początku newsa Mythos powinien jeszcze dostać swoją szansę. Tak się bowiem składa, iż koreańska firma T3 Entertainment w sierpniu nabyła prawa do posługiwania się obydwiema markami. Dalekowschodni koncern założył też w San Francisco swój nowy oddział, a wieść gminna niesie, że celem tegoż będzie właśnie stworzenie Mythos i odpowiednie zajęcie się Hellgate. Czy coś z tego wyjdzie? Ciężko powiedzieć, ale Koreańczycy wiedzą, jak robić gry MMO…więc kto wie, może pomysł pierwotnie pochodzący od Flagship Studios jeszcze ujrzy światło dzienne?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

    • No i dobrze! Bo ta gra to wielka kicha nad kichy:)

      I jeszcze w dodatku twórcy Diablo ja zrobili. można więc powiedzieć, że diabełka trzeciego robi zupełnie inne studio 😉

Skomentuj Piotr Pomorski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here