Przedwczoraj pisaliśmy o kolejnych werbalnych wybrykach przedstawicieli Sony i Microsoftu. Kaz Hirai, prezes SCE nazwał swoją firmę oficjalnym liderem branży, na co Aaron Greenberg z obozu MS , który odmówił swojemu „przedmówcy” trzeźwego spojrzenia na rzeczywistość. Obydwu panów postanowił pogodzić analityczny geniusz, Michael Pachter.

Aaron Greenberg ma rację w tym, że Sony nie dogoni Microsoftu w Stanach co najmniej do 2014. Kaz ma rację w tym, iż Sony dogoni Microsoft globalnie. tłumaczył Pachter na łamach GameDaily. Tak więc przed końcem 2011, Sony powinno się zrównać [z Microsoftem. Chodzi oczywiście o sprzedaż konsol obydwu firm – przyp. red.] w Europie, mieć przewagę dziesięciu milionów sztuk w Japonii i stratę ponad siedmiu milionów w Ameryce Północnej. Jeżeli Xbox 360 będzie wyprzedzał PS3 o milion sprzedanych sztuk kolejno w 2009, 2010 i 2011, pod koniec 2011 obydwie konsole będą szły łeb w łeb. Cóż, z pokrętnej logiki naszego ulubionego analityka wynika więc tyle, ze PS3 w końcu dogoni Xboksa 360. Rok później i tak nastąpi koniec świata.

Pachter dodał jeszcze, iż sprzedaż obydwu konsol będzie na bardzo zbliżonym pułapie (z niewielkim wskazaniem na rzecz PlayStation, ze względu na napęd Blu-Ray), jeżeli tylko Sony zdecyduje się w tym roku obniżyć cenę swojej konsoli do 299 dolarów, tudzież euro. I jak często nie zgadzamy się z przewidywaniami tego pana, tak niewątpliwie PS3 w takiej cenie byłoby bardziej atrakcyjne. Choć niestety, nikomu bardziej do salonu przez obniżkę pasować nie będzie.

Swoją analizę Pachter zakończył inną, dość trafną uwagą. Zabawne, że nikt nie mówi o doganianiu Wii.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

9 KOMENTARZE

    • Twilite – jak pisałem tego newsy, też ni cholery nie mogłem rozkminić obliczeń Paszteta. No jak się nie obrócisz i tak dupa z tyłu – nie wychodzi nijak nic z jego w sumie sprzecznych słów. W końcu doszedłem do wniosku, że to wyprzedzanie w trzech kolejny latach może się tyczyć tylko USA. Wtedy Xbox zwiększył by swoją przewagę w Ameryce, a globalnie konsole szły by w miarę równo. Ale czy o to temu gościowi chodziło, cholera wie 😉

      Musiales. . . 😀

      Musiałem 😀

  1. „Nas Nie Dogoniat”

    Hah ;DPróbuję zrouzmieć te proroctwa Pachtera i jakoś średnio mi to idzie. . .

    Tak więc przed końcem 2011, Sony powinno się zrównać w Europie, mieć przewagę dziesięciu milionów sztuk w Japonii i stratę ponad siedmiu milionów w Ameryce Północnej.

    Czyli łącznie 3 miliony przewagi PS3 nad X360 globalnie, dobrze rozumuję? Czyli nasz analityk zakłada, że będzie taki boom na PS3, iż ta konsola do końca 2011 przegoni X360 o 3 miliony, tak?Ale ale. . .

    Jeżeli Xbox 360 będzie wyprzedzał PS3 o milion sprzedanych sztuk kolejno w 2009, 2010 i 2011, pod koniec 2011 obydwie konsole będą szły łeb w łeb.

    No to już nie czaję. To w końcu ta sprzedaż rozbiegnie się na dwie ścieżki?Jedną PS3 będzie prześcigało X360, aby dobić do tych 3 mln przewagi (czyli skoro teraz jest to chyba jakieś 8mln przewagi X360, PS3 musi sprzedawać się o niecałe 4miliony więcej rocznie). Drugą natomiast MS będzie nadrabiało po milionie co roku (sprzedając chyba konsole na księżycu, skoro sumarycznie pod koniec 2011 PS3 ma mieć przewagę 3mlnów w Europie, Japonii i Ameryce), żeby ostatecznie konsole mogły iśc łeb w łeb?Ta analiza zdecydowanie przekracza moje możliwości pojmowania. Chyba że jest tu jakiś kruczek, którego nie zauważyłem? Może zbyt pochopnie dokonałem swoich obliczeń? Niechże mnie ktoś oświeci. . .

  2. Choć niestety, nikomu bardziej do salonu przez obniżkę pasować nie będzie.

    😀 wróżbiarstwo Pachtera mnie tak nie rozbawiło jak to (z pewnością niezamierzone:D) odniesienie do pewnej dyskusji 😛

  3. Myślę, że „dyskusja” przejdzie już do kanonu i lokalnego folkloru ;)Fajnie się to czytało. . . Ja od siebie miałem jeszcze zadać pytanie natury egzystencjalnej czemu ten „wymagający użytkownik” nie wybrał wersji elit, która przecież też jest czarna ?. . . ale myślę, że i tak już było w miarę wesoło. . . . albo może Ja tego nie rozumiem ponieważ nie postrzegam spektrum kobiecej palety barw i np. taki kloc jest ciemnym grafitem, a sony „smolną czernią”. . . . . hmmm. . nie dane mi tego poznać. Nawiązując do samego news-a, jeśli do 2011 sony będzie miało wystarczającą bazę dobrych exclusiwów to najzwyczajniej w świecie kupie tą konsolę. . . . o ile na horyzoncie nie zacznie powoli machać „klocek 3”

Skomentuj Grzegorz Stańczyk Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here