W zeszłym tygodniu zmartwiła nas informacja mówiąca o tym, że tytułowa produkcja wpadła w poślizg. Dziś jej autorzy opublikowali dobrą nowinę, która pozwoliła nam zapomnieć o tamtym, przykrym newsie. Okazuje się, że firma 2K Games podpisała umowę z wydawcą Playboya. Na jej mocy w dziele 2K Czech znajdziemy ponad pięćdziesiąt archiwalnych numerów czasopisma. Gracz będzie mógł je zebrać i przejrzeć. Każdy wirtualny numer będzie się składał z okładki i rozkładówki – identycznych jak te, które w USA pojawiły się w sprzedaży w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Zdaniem autorów gry i przedstawicieli Playboya, gra idealnie odzwierciedla styl i zawartość pierwszych numerów czasopisma, a dodanie do niej wirtualnych numerów magazynu sprawi, że stanie się jeszcze bardziej autentyczna. Z tym absolutnie się zgadzamy, a jednocześnie przyznajemy, że pomysł jest po prostu świetny. Podejrzewamy, że spodoba się on również wam. I choć pod ręką nie mamy nowego Króliczka, to możemy wam przypomnieć ostatni, wyborny zwiastun dzieła 2K Czech. Znajdziecie go pod treścią tego newsa.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

    • Aż dziw, że nikt nie wpadł na ten pomysł wcześniej;)PS. Ktos może wie, co to za kawałek przygrywa w trailerze?

      John Lee Hooker – Boom, Boom

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here