Firma Funcom podała do informacji publicznej informacje na temat stanu swoich finansów. Z opublikowanych danych wynika, że w ostatnim kwartale swojego roku fiskalnego norweskie studio zanotowało straty rzędu 23,3 mln. dolarów. Niezależna firma badawcza DnB NOR Markets uzupełniła te smutne wieści informacją o niecałych stu tysiącach graczy, którzy wciąż bawią się Age of Conan. Z powodu tych wyników, ze swojego stanowiska w firmie zrezygnował jej chief financial officer – Olav Sandnes.

Czy podupadającego na zdrowiu barbarzyńcę uratują Polacy (i Rosjanie), którzy od jakiegoś czasu mogą nabyć grę w zlokalizowanej wersji? Czas pokaże. Póki co na usta ciśnie nam się powiedzenie na temat prawdziwego mężczyzny-barbarzyńcy i tego jak kończy.

Tylko troszkę lepiej ma się Warhammer Online, w którego w chwili obecnej gra mniej więcej trzysta tysięcy fanów elektronicznej rozrywki. Mimo to jego twórcy zamierzają przyciągnąć graczy przed monitory za pomocą darmowego dodatku. Otrzymał on nazwę Call to Arms i zostanie udostępniony już w marcu. Wśród nowości znajdziemy w nim między innymi dwie klasy postaci (Orc Choppa i Dwarf Slayer) oraz nowe podziemia (Land of the Dead). W niedalekiej przyszłości mamy się doczekać premiery wielu innych darmowych dodatków.

Czy dzięki temu zabiegowi Warhammer Online nie podzieli losu zamkniętej niedawno gry Tabula Rasa? Zarówno w jego jak i Conana przypadku wszystko zależy od decyzji władz, stojących za tymi tytułami firm. Podejrzewamy, że ich przedstawiciele chcieliby spać tak spokojnie jak robią to ludzie z firmy Blizzard. W ich World of Warcraft gra kilkanaście milionów osób, a popularność tej produkcji nie słabnie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

6 KOMENTARZE

  1. Najpierw Gaute Godager, teraz Olav Sandnes. . . Funcom traci kluczowe postaci. Na szczescie zostali jeszcze tacy jak Ragnar Tørnquist. IMO rzucanie sie na rynek mmo to strzal w kolano. Rynek jest przesycony i jesli gra nie bedzie sie wyrozniac jakimis szczegolnymi cechami, to raczej male szanse na utrzymanie sie na rynku. Warhammer Online ma swietny PvP ale kiepski PvE i po jakims czasie sie po prostu nudzi. W AoC nie gralem i nie mam zamiaru. Skoro sami norwedzy w to nie graja to ja tez nie mam zamiaru probowac. Funcom moglby sie wziac za kolejnego Dreamfalla czy the Longest Journey, zamiast wsadzac kolejna kule do magazynka (produkowac nastepny mmo).

  2. Nie rozumiem – dlaczego nie wydali Conana na x360? Przecież takie mieli na początku plany, teraz po wydaniu wersji PCtowej zrobiło się o wydaniu wersji konsolowej tak jakoś cicho. Na tej konsoli jedyne „liczące” się mmo to Final Fantasy XI, ale to ze względu na wiek i ogólny nacisk na grind nie przypadło mi zbytnio do gustu. Przecież gdyby potężnie uderzyli – być może udałoby im się stworzyć sporą bazę subskrybentów na konsolach, ale nie. Nie chce im się wchodzić na nieznane. Funcom woli „skubać” WoWa na PC’cie. A niech sobie umierają w spokoju. Polską wersję bym kupił, ale niestety – PC za słaby :]

  3. W nawale darmowych, koreańskich MMORPG tytułowi płatnemu jest bardzo ciężko. Przytłaczająca większość graczy to nielubiani ‚casuale’, którzy nie chcą wydawać kasy na grę która im się znudzi szybciej lub wolniej. Te „darmowe” gry jakoś przecież się utrzymują, może nie zarabiają grubych milionów (choć – kto ich tam wie), ale dorzucają nowe serwery, coś tam grzebią więcej lub mniej, a ludzie „pykają” sobie i zabijają kolejne hordy potworów. Samo słowo „Conan” nie wystarczy, żeby ludzie się rzucili na tytuł.

  4. @fumarConan w sumie z założeniami w pewien sposób się wyróżnia. Mówiąc szczerze jarałem się na tą gierkę. Śmiesznie by było gdyby umarła, zanim moja maszyna będzie ją w stanie uciągnąć.

  5. Żaden szok wiadomo było, że gra utrzyma się jedynie przez pewien czas w kręgu zainteresowań graczy , ale niecałe 100 tys to musi boleć . . . Ja się nie napalałem na żaden z ww. tytułów dość niedawno uwolniłem się od WoWa i kolejnego nałogu nie potrzebuje tym bardziej w raczej średnim wydaniu.

  6. A ja po okresie fascynacji mmo (głównie darmowymi) nie potrafię w tym gatunku odnaleźć niczego dla siebie. WoW mnie nudzi, Anarchy online mnie nudzi, wszelkie viliansy, tabula rasy itp. są równie wtórne jak i WoW. Nie wiem co te miliony w nim widzą? Jedynym MMO, które potrafiło przykuć mnie faktycznie na miesiące do komputera była UO. Nie wiem co fascynuje ludzi w klikaniu ikonek ataku, buffów etc.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here