Unijni ministrowie sprawiedliwości i spraw wewnętrznych dążą do skompilowania listy najbardziej brutalnych gier na rynku. Automatycznie znajdą się na niej wszystkie zakazane tytuły w Europie oraz te, które nie spełnią kryteriów stawianych przez UE. Lista określi też, które tytuły zostaną wykreślone z planów wydawniczych permanentnie, a które będą dopuszczone do sprzedaży z odpowiednimi ostrzeżeniami i ograniczeniami wiekowymi. Według informatora Rzeczpospolitej teoretycznie może to doprowadzić do wycofania z rynku 50% gier, jeżeli za kryterium obierze się likwidowanie przeciwnika.

Polskie Ministerstwo Sprawiedliwości zastanawia się nad wprowadzeniem stosownych opisów szkodliwości na grach, dzięki którym rodzice dowiedzą się o ewentualnych zagrożeniach płynących z gier. Według informacji dziennikarza Rzeczpospolitej, Łukasza Czakowskiego, ministrowie chcą również wprowadzić kary dla dystrybutorów za sprzedaż nielegalnych tytułów.

Zdaniem Rzeczpospolitej rygorystyczny zakaz sprzedaży brutalnych gier znacznie wpłynie na rozwój czarnego rynku. Polski rynek gier osiągnął wartość około 300 milionów złotych, z prognozowanym 40-sto procentowym wzrostem na ten rok. Wartość światowego rynku gier wynosi już około 30 miliardów dolarów.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

19 KOMENTARZE

  1. No to saper do piachu – tam przecież też można zginąć :)Co za ciołki. . . Jeśli by to przeszło, to zero RTS, zero RPG, Civilization też się łapie. Zostałyby jakieś tycoony, tetris :), pasjanse i ścigałki. Wybór, że ho,ho. . . No i w teorii to nawet drużyny z Europy nie mogłyby grać w mistrzostwach, ponieważ nie mogłyby legalnie kupić gier w które grają 🙂 Niektórym to się nudzi. . .

  2. kazdy kto jest dorosly powinien miec dostep do tego co chce!!!! IMHO taki UTek ma mniej negatywny wplyw na psyhike niz takie Simsy. . . ale wkoncu mozna tam zabic inna osobe, baa nawet zywa 😉

  3. Własnie, właśnie. Może w ogóle cofnijmy się w czasie do lat osiemdziesiatych i powspominajmy pewexy i Pepsi Cole za dolary! 🙂

  4. Nie no cool może nam Mario zostawią ?? Oh nie mario zdepnołby zółwia a to zbyt okrótne . . . lol ale matoły najlepiej zrobić limit gier okrutnych od lat 18+ i koniec wtedy by sie odwalili a nie tej . . . Co ja mam grać w Barbie czy jakieś tego typu gówna -. – żygać mi się chce jak o tym myśle ide do klopa xD

  5. Bzdura się szerzy na tym świecie. I jak zwykle odpowiedzialni za ten świat biorą się za rzeczy o których nie mają pojęcia, zamiast zajmowac się poważnymi problemami.

  6. Wyemigruję z tego kontynentu jeżeli te chore zakazy dystrybucji gier zostaną wprowadzone. 🙂 Ludzie! To nie jest średniowiecze żebyśmy palili wszystkie „Szatańskie dzieła”, a tych co mieli z nimi styczność palili na stosie!

  7. A ja właśnie się uczę na developera gier XD Chyba czas mi przyszedł spier****ć gdzie pieprz rośnie. . . Szlag mnie trafia. . . Debile tu na dole, debile tam na górze. . . Cóż, w takich chwilach żałuję, że nie mam mentalności która pozwoliłaby mi się pocieszyć stwierdzeniem, że „przynajmniej nie tylko Polacy są tacy głupi”. . . Nie no po prostu super. Hmm. . . cóż, jak wprowadzą te zakazy to pierwszy raz z zupełnie czystym sumieniem włączę aMule’a, bo nie będzie po prostu innego wyjścia. Co innego z tworzeniem gier :/ W tej kwestii chyba będę musiał na prawdę uciekać. . . tylko gdzie?! Może Japonia?. . . No, i pytanie czy w tej sytuacji tworzenie gier w ogóle będzie się opłacało. . . :/Nie ma co gadać, Jarasm masz rację. Pop******iło ich i to kompletnie. . .

  8. W USA w 1920 roku przepchnięto poprawkę do konstytucji zakazującą obrót alkoholem i wszyscy wiedzą czym się to skończyło – to co chcą zrobić urzędasy UE jest już lekką paranoją, jak można zakazać dystrybucji czegoś co jest legalnie produkowane. Po za tym jakie kryteria zostaną przyjęte przy kwalifikacji gier nadających się do sprzedaży, jak dla mnie sprawa śmierdzi na kilometr (korupcja, nieuczciwa konkurencja, łamanie swobód obywatelskich itp. – tym to się skończy). Jeżeli chcą być naprawdę „skuteczni” to powinni wprowadzić całkowitą cenzurę na wszystkie media do jakich młodzi, nieświadomi, nieukształtowani i niewinni ludzie mają dostęp ;). Do tego należy zlikwidować wszystkie sekcje sportowe, w których przemoc jest podstawową zasadą a tak wogóle to podstawowe założenia swoich wydumanych projektów to chyba zerżneli z programu wyborczego pana Kononowicza („żeby nie było niczego”).

  9. Ech. . . Norma, socjaliści zawsze mieli ciągoty do cenzury. Oznaczenia wiekowe, ostrzeżenia na pudełkach gier itd – nie przeszkadza mi to. Dlaczego jednak zabraniać dorosłemu człowiekowi używania w grze komputerowej piły spalinowej na ciele przeciwnika? Dlaczego lewaki sądzą, że zwykły człowiek jest głupi i trzeba mu we wszystkim podsuwać ‚rozwiązania’?Swoją drogą zakaz sprzedawania konkretnych tytułów NIC nie da. Kto zechce ten ściągnie grę z sieci, lecz wtedy lewaki będą debatować nad piractwem. Błędne koło.

  10. To idiotyczne. . . ech. . . Przecież bezrobocie wzrośnie bo ci co zarabiają na robieniu tych okrutnych, demoralizujących i niczego nie uczących gier stracą zajęcie:(

  11. Przyznam, ze choc to news z lutego, to wczesniej sie na te informacje nie natknalem. I chyba zaluje, ze jednak mi sie to przytrafilo. Przeciez na tak kretynski pomysl to moga wpasc chyba tylko debile w trzecim swiecie zwanym Europą. A ja naiwnie myslalem, ze chociaz zachod naszego kontynentu jest choc troche cywilizowany i zachowal resztki zdrowego rozsadku. Ale nie – Unia Jełopejska musiala mi udowdnic, ze jestem w bledzie ;]P. S – a potem ludzie sie dziwia, ze szerzy sie piractwo i wjezdzaja na tych, co graja na „kopiach zapasowych” ;/

  12. Spokojnie, ten temat nie przejdzie. Nie wiadomo czy lista w ogóle powstanie. Co pewien czas jakiś robaczek wyskakuje spod swojego kamyczka z podobnym projektem i nic strasznego się nie dzieje, sprawa umiera po jakimś czasie śmiercią naturalną. Przemysł związany z grami, z roku na rok, przynosi coraz większe kokosy. Niebawem zrówna się w tym względzie z przemysłem kinowym a wtedy nic go nie ruszy. Nie ukręca sie łba kurze znoszącej złote jajka. Brutalność w filmach już dawno przeszła wszelkie dopuszczalne granice, a w zasadzie nic nikt z tym nie robi – dlaczego? odpowiedz jest prosta KASA.

  13. Digital Cormac – problem jest w tym, ze wielu ludzi, nawet politykow nie zdaje sobie sprawy z tego ile wart jest w tej chwili rynek elektornicznej rozrywki. A ze niektorzy chca sie wypromowac zwalczaniem „calego zla tego swiata” to i niestety powstaja takie debilizmy jak „czarna lista brutalnych gier” ;/

  14. Jeśli chodzi o „brutalne gry” to w Polsce nie jest tak źle. Znacznie gorzej mają Niemczech i Ameryce, gdzie gry +18 wogóle nie są sprzedawana(oczywiście dla chcącego nic trudnego). U nas przynajmniej Roman i ekipa tylko gadają, oraz robią coś bardzo popularnego w naszym rządzie-OPIERDALAJĄ SIĘ 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here