Co może być na tyle ważne żebyśmy przestali myśleć o świecie elektronicznej rozrywki? Jedna krótka animacja. Jeśli po obejrzeniu materiału filmowego, do którego link umieściliśmy na końcu newsa powiecie, że widzieliście coś lepszego, to…po prostu wam nie uwierzymy. Postać Emilii, którą zobaczycie za kilka chwil stworzyli specjaliści z firmy Image Metrics. Wcześniej pracowali oni przy Grand Theft Auto IV. W tytule tym również odpowiadali za animację przebywających w świecie gry postaci. Teraz nie będziemy was zatrzymywali i w nieskończoność przekładali momentu, w którym powiecie „oł maj gat!”. Zerknijcie na klip umieszczony na stronach internetowych Times Online i powiedzcie – niepotrzebnie ekscytujemy się pierdołami czy też materiał filmowy rzeczywiście jest pierwsza klasa? Złapcie za klawiaturę i podzielcie się swoimi przemyśleniami na temat Emilii i grafiki komputerowej.

Poznaj Emilię

[Głosów:0    Średnia:0/5]

23 KOMENTARZE

  1. WOW. To mógłby być cały komentarz. Widać jeszcze pewne niedoskonałości w oczach i skórze ale. . i tak jest coraz bliżej fotorealizmowi. Tylko pytanie – jaki komputer to udźwignie? Bo nie wierze, ze stworzono tą animacje na C2D i GG8800. . .

  2. Oby przeskok był na tyle szybki żeby móc ‚szarpać’ takimi postaciami na konsoli, wtedy w końcu realizując daną grę będą mogli się skupić tylko na jej ‚miodzie’ a nie głównie na grafice. .

  3. Sorka „V”, ale tylko to przechodzi mi teraz przez klawiaturę:-O cholera. . .

    Już nie przesadzajmy, aż tak się tu nie pilnujemy żeby nie można było „cholera” powiedzieć 😉 Mnie tam mocniejsze słowa przyszły do głowy po obejrzeniu klipu.

    • Już nie przesadzajmy, aż tak się tu nie pilnujemy żeby nie można było „cholera” powiedzieć 😉 Mnie tam mocniejsze słowa przyszły do głowy po obejrzeniu klipu.

      Dżuma? :)Co do filmiku, to ładnie, ale nie zachwycająco.

  4. Nic specjalnego. Nawet bym się nie zdziwił jakby to był tzw „fake”. Nawet jeśli to nie jest prawdziwa postać z dodanymi efektami to dla wprawnego grafika stworzenie tak krótkiej animacji twarzy nie byłoby „większym” problemem, szczególnie, że mógłby się posiłkować żywą aktorką, która wcześniej odegrałaby przed kamerą owe scenki, dzięki czemu miałby się na czym wzorować przy tworzeniu cyfrowej mimiki twarzy.

  5. Ciekawa animacja, ale tylko twarz jest animowana komputerowo, zresztą – na podstawie nagrania prawdziwej aktorki (której całą resztę ciała widzimy na filmiku). No i nie jest to animowane w czasie rzeczywistym. Tak więc – niezłe, ale nie rewolucyjne. Właściwie jedyna innowacja to rezygnacja z analizowania tylko punktów kontrolnych na twarzy modelu na rzecz analizy całości obrazu twarzy.

  6. Widziałem to wcześniej na nieruchomych screenach bez jasnej informacji, że jest to CG. I faktycznie, na początku miałem wątpliwości, jednak już po krótkiej chwili byłem pewny z czym mam do czynienia. Niestety nie wyglądało to realnie w bezruchu i w animacji też nie wygląda dobrze. W artykule stwierdzono, że „przeskoczyła uncanny valley”, a moim zdaniem miejscami wpadła w sam środek. Oczywiście wygląda znacznie lepiej niż zombiaki z Fify, GTA czy jakiejkolwiek innej „przesadnie starającej się” gry, ale nadal pozostaje zaskakująco dużo do zrobienia. Przynajmniej w moim odczuciu. Przede wszystkim problemem są oczy i usta. Na nich skupia się wzrok widza i niestety daje się zauważyć wiele niedoskonałości, które przy tak bliskiej ideału całości wybijają się na pierwszy plan psując efekt – sprawiając właśnie, że twarz staje się – jak to ujął Kaczuch – nieforemna. Miejscami jedno oko jest za wysoko, drugie za nisko, a usta zdają się nienaturalnie krzywe przez cały czas. Podsumowując – krok w dobrym kierunku ale mówienie o pokonaniu Doliny to zdecydowanie przesada.

    • . . . Przede wszystkim problemem są oczy i usta. Na nich skupia się wzrok widza. . .

      Kiedy oglądam wywiady z jakimiś fajnymi paniami, to mój wzrok w pierwszej kolejności skupia się na czymś zgoła innym. . . ;)Na poważnie. Gdyby całość była wytworem CG, to było by wielkie COŚ, a tak jest tylko pierwsza klasa. Choć z drugiej strony techniki Facial Motion Capture są znane od dawna i pod tym kątem widziałem już co najmniej porównywalne animacje. Nie zmienia to jednak faktu, że chłopaki odwalili kawał naprawdę solidnej roboty. Czapki z głów.

  7. Tam niżej pisze, że granica pomiędzy tym co prawdziwe a tym co wyrenderowane zatrze sie dopiero w 2020 roku, w sumie to juz nie długo 😉 Pisze też o chipie AMD który wyświetli postać taką jak Emily w czasie rzeczywistym ale to pewnie na razie będzie coś w stylu demka NVIDIA Human Head http://pl. youtube. com/watch?v=LIGWAYS5uRw w każdym razie już niedługo gry będą wyglądać naprawdę realistycznie. BTW przez przypadek wybrałem odpowiedź tak zamiast nie w ankiecie, do tej pory nie jestem pewny czy to nie była prawdziwa panna a przynajmniej mam szczękę na podłodze ;p

  8. o rzesz ja cie pier. . dziele no masakra <szczena_do_piwnicy> ciekawe jak by to wyglądało w HD czy było by bardziej widać, że coś jest nie tak. W tym filmiku tylko te oczy mi coś nie pasowały, ale nie wiadomo jak bym to odebrał gdybym nie wiedział, że to komputerowo zrobioine

  9. Widziałem już wiele osób, które wyglądały sztuczniej niż Emily ;)Swoja drogą, bardzo ładna dziew. . . animacja komputerowa 😀

  10. ok z elementów komputerowych wkleili twarz reszta to aktorka, warto zajrzeć na stronę digital domain i prześledzić ich reklamy, zwłaszcza te reżyserowane przez Davida Finchera. Tam o wiele trudniej zauważyć, że niektórzy aktorzy tak naprawdę nie żyją już od dawna :)No ale w podanej animacji o odwzorowanie mimiki chodzi bardziej 🙂

  11. Przede wszystkim problemem są oczy i usta. Na nich skupia się wzrok widza i niestety daje się zauważyć wiele niedoskonałości, które przy tak bliskiej ideału całości wybijają się na pierwszy plan psując efekt – sprawiając właśnie, że twarz staje się – jak to ujął Kaczuch – nieforemna. Miejscami jedno oko jest za wysoko, drugie za nisko, a usta zdają się nienaturalnie krzywe przez cały czas.

    Wydaje mi się, że to poprostu efekt uboczny nałożenia CG na żywą aktorkę. Coś się nie dosynchronizowało i tak wygląda. Gdyby całość była animowana komputerowo, podejrzewam, że nie byłoby takiego problemu.

  12. oczy to masakra nienaturalny zakres wychyleń itp. . . usta tez średnio sie składają z mówionym tekstem, ten włos z tyłu jakoś cały czas w tym samym miejscu ale jest dobrze 9/10

  13. Ehh. . . skleili z nudów kawałek ryszającej się twarzy. . . Niektórzy pokusili się o ocenę. Zabrakło tylko recenzji;)Nazwy firmy która to zrobiła i tak nikt nie zapamięta. . . Kolejna informacja „jednostrzałowa”

  14. Dobra – może i wygląda nierealnie, ale ja bym chciał by większość dzisiejszych dziewczyn wyglądała tak nierealnie ^^Ostatnio kumpel wrócił z nad morza i mówi: słuchaj stary – tragedia – na plaży większość dziewczyn do „spaślaki”. Takie czasy

  15. Marudy jesteście niesamowite – wiadomo, że z każdym rokiem gry będą coraz bardziej realistyczne, a to, że ta animacja była poprawiana i nie tworzona w czasie rzeczywistym nie oznacza, że za 3 lata nie będzie realtime z jeszcze lepszą mimiką twarzy. Porównajcie „Commando” na ZX’a i CoD’a 🙂 A to przecież nie tak duża różnica lat. Technika holograficzna kilka lat temu też była tylko na filmach S-F a teraz co chwila czytamy o działających prototypach.

  16. nie podobają mi się jej sztuczne oczy i usta. . do realistycznej twarzy i ciała zdecydowanie nie pasują i psują cały efekt. . . wygląda to jak lalka z horrorów, jednak lepsze to niż dzisiejsze ‚twarze komputerowe’ :}

Skomentuj Piotr Podgórski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here