Całkowitą nowinką w serii Postal jest możliwość wykreowania osobowości Postal Dude’a, co pozwoli nam ukończyć grę na trzy sposoby: dobry, zły i chory (choć lepiej brzmi ‚porąbany’). Dokonany wybór ma wpływ na rodzaje prac, które możemy przyjąć, reakcję ludzi na nasz widok (głównie służb porządkowych), a także sposób wykonywania głównych „questów”. W tym wszystkim najciekawiej zapowiadają się same zawody, które mają być czymś na kształt pobocznych zadań. Dude może zostać policjantem, sprzedawcą biletów, terrorystą, opiekunem zwierząt w zoo, a także sprzątaczem podłóg… w kinie porno. Sam dobór strony, po której się opowiemy będzie możliwy do zmiany, gdyż linia pomiędzy prawością, neutralnością a złem jest bardzo cienka. Jednak należy pamiętać o tym, że moralny upadek Kolesia jest szybki i bolesny, podczas gdy powrót na szczyt dobroci będzie niezwykle mozolny i czasochłonny. W jednym z wywiadów Vince Desi z RWS obiecał, że prace nie zepsują typowego czarnego humoru serii, wręcz przeciwnie – mają stać się źródłem wielu zabawnych sytuacji.

Strzelaj do Uwe

Twórcy poinformowali także, że w grze pojawi się około 150 postaci niezależnych, a pośród nich znajdzie się także kilkanaście gwiazd wielkiego ekranu. Na pewno nie zabraknie Uwe Bolla, kontrowersyjnego reżysera, który niedawno popełnił egranizację Postala (kto widział ten wie, dlaczego „popełnił”). W sieci nawet pojawiła się informacja, że wsparł on twórców całkiem pokaźną darowizną, by jego wirtualne ja pojawiło się w Catharsis. Według redaktora serwisu Kotaku Uwe pojawi się na jednej z ulic, gdzie będzie kręcił swój nowy film. Gracz będzie mógł albo przyglądać się tworzonemu „arcydziełu”, albo… odstrzelić poślady niemieckiemu reżyserowi. Swoją obecność potwierdził także Gary Coleman, którego pokochała cała Postalowa społeczność, gdy po raz pierwszy pojawił się w Postal II. W mieście napotkamy także: Rona Jeremy (jak ktoś nie wie – „aktor” w filmach porno), Village People, gang homoseksualnych motocyklistów oraz wspomniane już Dziewczyny Postala.

Tłumik z kota

Postal II przyzwyczaił nas do tego, że przeciwników zabijaliśmy bardzo nietypowymi rodzajami broni. Najgłębiej w pamięci utkwił mi kot, który zastępował nam… tłumik do pistoletu. Wprawdzie i na ten temat Biegający z Nożyczkami nie są wylewni, ale z udostępnionych filmików można wyciągnąć kilka wniosków. Standardowo pojawi się oręż do walki w zwarciu (noże, maczety itp.) oraz kilkanaście rodzajów broni palnej (pistolety, karabiny, snajperki czy wyrzutnie rakiet). Do tego należy doliczyć szereg sprzętów, które dla normalnego człowieka nie stanowią broni (szpikulce do lodu, szpadel czy… olbrzymi odkurzacz) oraz takie rzeczy, o których nawet nie wiedzieliście, że mogą stać się bronią. Najlepszym przykładem tych ostatnich może być umieszczony w nosidełku dla kota borsuk, który wbrew pozorom może być groźniejszy od piły łańcuchowej Marcusa Fenixa z Gears of War. Całość uzbrojenia dopełnia benzyna, bez której nie można by było wydać Postal III. Jej możliwości zostały znacznie poszerzone, dzięki czemu gracz będzie mógł np. rozlać ścieżkę w kierunku samochodu i z dużej odległości obserwować wybuch.

Żegnaj Unreal, witaj Source

Gra na pewno pojawiłaby się już na rynku, gdyby panowie z Running with Scissors w połowie roboty nie postanowili zmienić silnika graficznego. Wysłużony Unreal Engine 2 poszedł w odstawkę, a zastąpił go nowszy SOURCE. Czy ta zmiana wyjdzie Postalowi III na dobre? Na pewno, bo silnik Half-Life’a 2, pomimo swojego wieku, nadal trzyma odpowiedni poziom, a nieco słabiej wykonane modele postaci, rekompensowane są takimi efektami jak HDR czy zaawansowaną fizyką (Havok). Jednak bez względu na to, z którego silnika korzystają twórcy, pewne jest, że wymagania sprzętowe nie będą wysokie (przynajmniej tak jest obiecywane).

Ciekawostką jest możliwość przemieszczania się po mapach na tzw. Segwayu, czyli dwuśladowym, napędzanym elektrycznie transporterze. Wprawdzie nie rozwija on ogromnych prędkości (według polskiej Wikipedii raptem 20 km/h), ale dzięki niemu i tak szybciej będziemy mogli się przenieść z jednego punktu mapy na drugi. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by wyciągnąć pistolet i zasiać trochę chaosu na ulicy.

Kontrowersje czas zacząć

Miłośnicy borsuków – nie patrzcie!

Wielu z was na pewno zdziwi, co teraz napiszę: Postal III (podobnie jak poprzednia część) nie jest tworzony z myślą o przemocy. Vince Desi w wywiadzie dla portalu VG Core powiedział, że starają się tworzyć gry śmieszne, obficie polane czarnym humorem, bo koncentrowanie się tylko na brutalności jest dla nich stratą czasu. Steve Wik dopowiedział także, że od czasu drugiego Postala gracz miał pełną swobodę w sposobie zakończenia misji. Podobnie ma być w trzeciej części – każde zadanie będzie można zakończyć bez oddania jednego strzału, choć będzie się to wiązać z kontrowersyjnym sposobem uniknięcia walki (np. załatwienie się na przeciwnika i ucieczka z pola walki). Podejście firmy Running With Scissocrs najlepiej ujął Desi, który powiedział tak: „Szczerze mówiąc nasze gry są przeznaczone tylko dla dojrzałych ludzi, ponieważ wymagają dojrzałości, by gracz zrozumiał, do czego naprawdę zostały stworzone gry komputerowe”. Wprawdzie nie trudno przyznać mu racji, jednak i tak RWS muszą liczyć się z wybuchem nowej epidemii pogróżek czy pozwów do sądu, gdy tylko Postal III zagości na półkach sklepowych. Tak czy owak możemy liczyć na to, że trzecia część gry będzie trzymać swój charakterystyczny poziom – absurdalnego i miejscami bardzo czarnego humoru, balansujących na pograniczu dobrego smaku i obrzydliwości.

Nie wiadomo kiedy i na jakie platformy pojawi się trzecia część trylogii o Kolesiu. Nieoficjalnie mówi się, że producent równocześnie planuje wydanie wersji PC i Xbox 360, a nieco później także i PS3. Konkretna data premiery ma zostać ujawniona w ciągu najbliższych dwóch miesięcy, ale część stron podaje za pewnik, że nastąpi to w maju. Nie należy jednak w to wierzyć, bo takie informacje pojawiają się od połowy 2008 roku.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. „Psychol na ulicach” – nie na ulicach, a z myszka w reku lub padem. Trzeba byc chorym, aby grac w takie produkcje i pisze to jako stwierdzenie faktu. O tfurcach nie wspomne, bo to ponizej dna.

    • „Psychol na ulicach” – nie na ulicach, a z myszka w reku lub padem. Trzeba byc chorym, aby grac w takie produkcje i pisze to jako stwierdzenie faktu. O tfurcach nie wspomne, bo to ponizej dna.

      Przesadzasz. Jak dla mnie jest to odmiana powiedzmy takiego GTA, tam także biegasz, zabijasz, kradniesz etc. . . jedynie czym się różni to to, że Postal jest humorystyczną odmianą „gangstera” :)Poza tym zauważ, że jak napisał autor większość misji można przejść bez najmniejszego rozlewu krwi.

      • Przesadzasz. Jak dla mnie jest to odmiana powiedzmy takiego GTA, tam także biegasz, zabijasz, kradniesz etc. . . jedynie czym się różni to to, że Postal jest humorystyczną odmianą „gangstera” 🙂

        Dokładnie tak jak piszesz – ile jest gier tak samo lub nawet bardziej brutalnych i jakoś nikt nie robi wielkiego szumu (= pikiety przed siedzibami twórców, telefony/maile z pogróżkami, pozwy sądowe itp). Humor jednak jest sprawą bardzo indywidualną – niektórzy lubią taki czarny-absurdalny żart, a inni nie, co nie zmienia faktu, że od czasów drugiej części Postal stał się luźną grą akcji, która nie każdemu musi się podobać. Ja tam czekam na P3 – liczę także, że w główną rolę wcieli się lektor z poprzedniej części :]

  2. Panowie z RWS wreszcie zaatakują swoją nową produkcją jak zwykle doprowadzą do białej gorączki co niektórych, i jak zwykle ktoś spróbuje na tym zbić kapitał polityczny/dziennikarski. Ich strona gopostal. com świetnie pokazuje że nie są wcale jakimiś przygłupami tylko mają wiele pomysłów i widać, że dobrze się przy tym bawią. Sama gra to taki amerykański „Dzień świra”, wylewająca się z drugiej części głupota i czarny humor może się podobać lub nie, ale nie ma co robić z grających w to ludzi potworów. Ja sam przeszedłem parę razy obie części (plus dodatek i addony do dwójki) i chętnie zaopatrzę się w Catharsis. Source jest już dobrze rozpracowany przez modderów, można więc spodziewać się, że wrócę do niej na pewno. Pewnie, nie jest to jedna z tych gier która wywarła największy wpływ, ale specyficzna otoczka całości wytworzyła specyficzną społeczność.

  3. Nie pozostaje nic innego jak zgodzic sie z powyzszym zdaniem jednego z tworcow, ze Postal jest dla ludzi dojrzalych. Potrzebne jest bowiem zachowanie dostansu do tego rodzaju gier, nie mowiac juz o posiadaniu specyficznego poczucia humoru, bo czarny humor nie wszyscy lubia. Postal’a sie kocha albo nienawidzi ;-). A ci ktorzy uwazaja, ze to gra dla niezrownowazonych umyslowo, powinni sami zastanowic sie czy aby na pewno wiedza do czego gry zostaly stworzone. Gra pozostanie zawsze tylko gra, nie ma gier dla niezrownowazonych i normalnych. Jesli odbierasz je inaczej, to cos z toba jest nie tak ;-). Zreszta ja nie rozumiem dlaczego ludzie maja taki problem z zaakceptowaniem tego tytulu. Wiekszosc gier dzis opiera sie na przemocy i nie rozumiem dlaczego dla kogos przejechanie babci na pasach w GTA jest ok, a nasikanie na kogos w Postal jest juz chore ;]. Ludzie sie emocjonalnie wiaza z tymi postaciami w grach? No, to jest dopiero wariactwo! :-P.

  4. wyglada na to , ze szykuje sie kolejna gra o niczym, ostatnio coraz wiecej takich produkcji pojawia sie na rynku . . . szkoda

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here