Serwis Gamespot poinformował, że perypetie zwariowanego królika i psa jednak pojawią się na stacjonarnej konsoli Nintendo. Nareszcie! Plotki na temat Sam&Max i Wii powoli zaczynały przypominać te związane z platformami docelowymi Haze. Na temat samej konwersji nie wiemy niestety zbyt wiele. Możemy jedynie napisać, że w Europie wydawcą tego tytułu zostanie JoWood. W USA zostanie nim Dreamcatcher i The Adventure Company. Sama gra w sklepach pojawi się dopiero (albo już) jesienią. Czy to oznacza, że Wii stanie się jedną z platform napędzających wielki powrót gier przygodowych? Tego byśmy chcieli, ale nie wiemy czy podobnie myśli szefostwo japońskiej firmy.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

1 KOMENTARZ

  1. Wii jest do takich gier wręcz stworzone, tak jak do FPSów, a że da się to zrobić udowodnił Capcom wydając jedną z najlepszych gier w jakie kiedykolwiek grałem – Zack&Wiki

Skomentuj Szymon Skrzypczak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here