Naszym zadaniem jest sprawdzenie z jakim rezultatem SEGA przeniosła na ekrany monitorów wyprawy wikingów i wiele chwalebnych zwycięstw na polach bitwy, rozsianych po całym świecie. Ekran już rozstawiliśmy, głośniki są podłączone. Brakuje nam jedynie miodu pitnego. Kto złapie swój kufel tegoż, niech czym prędzej dokończy czytanie tego tekstu i przeniesie wzrok na koniec tekstu. Wikingowie płynący z nami drakkarem, powinni tam już widzieć krótki klip z Viking: Battle for Asgard. Polecamy!

[Głosów:0    Średnia:0/5]

1 KOMENTARZ

  1. Kurcze, klimatycznie to wygląda. Coś a’la Prince of Persia w czasach Wikingów? Widać, że twórcy zwrócili uwagę na architekturę i kostiumy – wszystko wygląda ładnie. No i ten rozmach. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here