Przedwczoraj mogliście obejrzeć ciekawy materiał wideo w którym twórcy gry Dead Space opowiadają o swoim dziele. Dowiedzieliśmy się między innymi o zerowej grawitacji, która odegra w grze niebagatelną rolę. Dziś przedstawiamy plany Electronic Arts na przyszłość. Elektronicy z silnika Dead Space, który został użyty także do produkcji drugiej odsłony Ojca chrzestnego (jest rozwinięciem enginu zastosowanego w grze From Russia with Love) zamierzają uczynić maszynkę do robienia pieniędzy. Glen Schofield ze studia EA Redwood Shores powiedział w wywiadzie dla serwisu gameplayer, że jest niezwykle podekscytowany możliwościami jakie daje ten silnik i cieszy się, że zostanie zaoferowany innym deweloperom na podobnej zasadzie co słynny Unreal Engine od Epic’a. Kiedy będzie można zakupić silnik graficzny od EA? Tego jeszcze nie wiadomo Schofield powiedział z rozbrajającą szczerością, że: …prawnicy pracują właśnie nad szczegółami dotyczącymi udzielania licencji. Trwa też intensywna burza mózgów nad… nazwą. Oprogramowanie jest jeszcze „anonimowe”a już chcą „witać się z gąską” i sprzedawać. Sugerujemy „Mo-Money Engine”.

Swoją drogą to chyba kolejny policzek dla Cryteka. Jak widać Electronic Arts nie darzy słynnego „hiper-ultra” nowoczesnego CryEngine’u wielką miłością. Czy uda się pokonać Epic i Unreal Engine? Wielu już próbowało i wszyscy polegli z kretesem.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

  1. Ech. . . Co w tym niezwykłego, że nie ma jeszcze nazwy? Pewnie ma, ale tu chodzi o dobrą marketingową nazwę. Co do porównania z UE to my po prostu nic nie możemy powiedzieć. Silnik to nie tylko grafika, którą generuje. To także prostota stworzenia na nim gry, rozszerzalność, modyfikowalność, narzędzia dołączone do silnika. Większość zalet silnika nie jest nigdy widoczna dla graczy. Gracze widzą tylko końcowy produkt, a silniki są kierowane do developerów. Jak możecie porównywać te silniki, kiedy pewnie i tak nawet nie wiecie za dużo o „boskim” UE, a co tu w ogóle mówić o silniku DS? Dodatkowo UE wcale nie jest najpowszechniejszym rozwiązaniem. Pomijając jakość UE (który nie może być do wszystkiego, bo jeżeli jest to znaczy że nie jest najszybszym rozwiązaniem w sensie czasu produkcji) twórcy silnika DS mogą zdobyć rynek _ceną_.

  2. gdyby crtytek popracowal nad optymalizacja silnika aby wymagania sprzetowe byly wreszcie realne napewno gdzies by go zepchneli. zobaczymy we wrzesniu nowa dopracowana wersje silnika w nowym crysisie

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here