Zaskakującą informację przekazał światu francuski Ubisoftu. W najnowszej odsłonie elektronicznych przygód Sama Fishera znajdziemy nie tylko kampanię dla jednego gracza, ale i osobną kampanię, którą przejdziemy w trybie kooperacji. Ma ona zapewnić wielbicielom elektronicznej rozrywki około sześciu godzin zabawy. Choć w tej chwili nie wiem jeszcze zbyt wiele na jej temat, to wydawca zdradził, że pokierujemy w niej postaciami Mikhaiła Loskova (Kestrel) oraz Daniela Sloane-Suareza (Archer). Wydarzenia ukazane w tej części Conviction rozgrywają się dwa miesiące przed tym, co zobaczymy w trybie single player.

To jednak nie koniec niespodzianek. Ubisoft szykuje też kolejny rodzaj zabawy – samodzielne „wyzwania” nazwane Third Echelon Missions. Jest to zbiór misji rozłożonych na sześciu różnych mapach. Cztery z nich znajdziemy również w trybie co-op, a dwie pojawią się tyko w tym rodzaju zabawy.

Duży plus wędruje więc dziś na konto Ubisoftu. Bardzo zaciekawiły nas opisane przed chwilą nowości i szczerze przyznamy, że dzięki nim Conviction przesunęło się o kilka pozycji w górę na naszej liście najgorętszych gier przyszłego roku. Bylibyśmy w niebie fana elektronicznej rozrywki, gdyby nie to, że dzieło Ubisoftu bardziej przypomina strzelankę niż skradankę.

A co wy myślicie o tych niespodziankach? Złapcie za klawiatury i dajcie nam znać.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. Damn! Sadze, ze jaka by ta gra nie byla teraz – czyli czysta strzelanka – to sam fakt kooperacji jest ogromnym plusem, w okresie gdy gracze wrecz sie tego domagaja od developerow :)Oby wyszlo na przyzwoitym poziomie 🙂

Skomentuj Piotr Kaźmierczak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here