Dopiero co dowiedzieliśmy się, że druga odsłona kultowej strategii czasu rzeczywistego zostanie podzielona na trzy części, a już Blizzard dzieli się kolejnymi pikantnymi szczegółami dotyczącymi ich gry (gier). Na łamach serwisu Shacknews wypowiadał się Chris Sigaty (lead producer pracujący nad Starcraft 2). Zdradził on, że w poszczególne kampanie możemy nie zagrać tak szybko jak byśmy chcieli. Wydanie każdej kolejnej „części” gry może zająć studiu Blizzard przynajmniej rok. Jeśli więc w Terrans: Wings of Liberty zagramy w roku 2010, to może się zdarzyć, że kolejną kampanię przejdziemy w 2011, a ostatnią w 2012.

Blizzard zapewnia jednak, że chce maksymalnie skrócić czas oczekiwania na kolejne kampanie. Przy odrobinie szczęścia będzie to jednak wspomniany przed chwilą rok. Sigaty nie potrafił odpowiedzieć na pytania dotyczące ceny poszczególnych pozycji.

Inny pracownik firmy (Bob Colayco) dodał jedynie, że Zamieć nie zamierza „doić” fanów elektronicznej rozrywki. Colayco stwierdził, że w każdej odsłonie Starcraft 2 dostaniemy gigantyczną porcję nowości. Przedstawiciel studia Blizzard posłużył się tu przykładem. W oryginalnym Starcraft mieliśmy trzy kampanie, z których każda składała się z dziesięciu misji. W dodatku Brood Wars mogliśmy przejść niecałe dziesięć plansz. Tak naprawdę powinniśmy więc być wdzięczni za to, że przygotowano dla nas aż tyle nowości, a samo doświadczenie związane z graniem będzie po prostu epickie.

Dowiedzieliśmy się także, że Starcraft 2 jest tylko jeden. Jest to jedna produkcja składająca się z 26-30 misji. Zerg: Heart of the Swarm i Protoss: Legacy of the Voids są dodatkami do przygody Jima Raynora (którego dziennikarze albo sam Colayco nazwali Rainerem) składającymi się z takiej samej liczby misji. Teraz powinniśmy już przestać wypisywać bzdury pod adresem studia Blizzard. Firma tak naprawdę dba o nas, a nie rzuca się na nasze oszczędności.

Niezmiernie cieszy nas to, że napisaliśmy tego newsa. Dziś na pewno snu nie zaburzą nam koszmary, w których nasze oszczędności po nabyciu Starcraft 2 topnieją szybciej niż lody rożki wrzucone do hutniczego pieca.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

21 KOMENTARZE

  1. No oczywiście dba – dba o to, aby nie zajmowały nam cennego miejsca na koncie 🙂 A tak poważnie, to szkoda. Przecież jasne jest o co chodzi z tą trylogią, przynajmniej mogliby nazwać rzecz po imieniu, a nie tłumaczyć się w pokrętne sposoby. pozdrawiam

  2. no i po strachu, co nie zmienia faktu ze od kiedy activision miesza sie do produkcji gracze wcale nie są już tacy pewni jakości nowych gier zamieci. . . Prawdą tez jest ze wczesniej, przed premierą diablo2 czekalismy i czekalismy premiera była przesuwana kilkanaście razy, teraz takiej nerwicy juz pewnie nie będzie. . .

  3. A ja się bardzo ciesze z takiego rozwiązania, im więcej starcrafta tym lepiej. Nie rozumiem z kąd tyle żółci i braku obiektywności w tym newsie. Każdy fan Starcrafta woli chyba aby dostać piękny dopracowany produkt który został rozłożony na 3 lata niż okrojoną wersje SC2 w którym po 10 misji jest zarezerwowane dla każdej ze stron. „Za jedną grę płacisz 3 razy?” hmm możliwe, tyle że będzie to gra 3x wieksza od innych, 3x lepsza i 3x lepiej dopracowana. wystarczy popatrzeć na statystyki. W w3 razem z dodatkiem (tft) bylo okolo 35misji. W każdej osobnej trylogi sc2 misji będzie 30 czyli 30×3 = 90. Na dodatek Blizzard twierdzi że każda misja będzie rózniłą się znacząco przez co te 90 potyczek napewno nam się nie znudzi i nie widze powodu aby jak narazie im nie wierzyć, w koncu to Blizzard. Pozatym mozliwosc grania przez sieć czy w singlu przeciez bedzie mozliwa wszystkimi rasami. Kolejne cześci spełniają role dodatków, dodając Wielka kampanie + dodatkowe jednostki i usprawnienia. Wiec kolejny raz uważam że sarkazm autora jest bezpodstawnyGdyby wydać tak jak tego, pewnie chciał by autor newsa. SC2 w przeciągu 2 lat i dostać po 10 misji dla każdej ze stron. Po czym po roku dodać dodatek (tak jak sc:bw) z 10 misjami a w następnym kolejny. To pewnie był by strasznie zadowolony, ale Epicka przygoda z sc2 nie była już by przeciez taka epicka. . . Czemu tak bardzo boimy się nowych rozwiązań, krytykując ich nie widząc równoczesnie nowych mozliwosci jakie ze sobą niosą. . . Ktoś wymyśla coś nowego, Informuje nas że gra potrzebuję 3 części aby okazać jej cały potencjał. Moim zdaniem jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż karmienie nas co roku kolejnymi dodatkami i zmuszanie nas do kupowania ich, aby móc grać z reszta świata przez internet. Teraz przynajmniej sprawa jest prosta. Jesteś świadomy że kupujesz dopiero pierwszą cześć i prędzej czy póżniej będzie musiał kupić następną. Raz na rok wydać te 100-150zl to też nie jest jakaś tragedia. Jakby na to nie patrzeć w W3 grałem i nadal gram przez ostatnich 5 lat (oczywiscie czasami byly kilku tygodniowe przerwy na inna grę). Jaka inna gra oferuję coś takiego? Cod4? niby fajne ale za 150zl grałem 3,4 dni. Wiedżmin? to samo. Na tym tle gry Blizzarda wyglądają po prostu na choleernie tanio. Czy tego chcecie czy nie.

  4. Marketingowy bełkot. Blizzard zwyczajnie chce wypuścić na rynek nieskończony produkt, by jak najszybciej zgarnąć kasę i móc robić to samo przy okazji tych „dodatków”. To nic innego jak koniec filozofii wypuszczania gier „when it’s done” oraz jednego dodatku do jednej gry.

  5. Nie rozumiem z kąd tyle żółci i braku obiektywności w tym newsie.

    Uwielbiam czytać jak każdy „fan jakiejś” gry co chwilę wymachuje słowem „obiektywność” jak transparentem. Błagam 😉

    Każdy fan Starcrafta woli chyba aby dostać piękny dopracowany produkt który został rozłożony na 3 lata niż okrojoną wersje SC2 w którym po 10 misji jest zarezerwowane dla każdej ze stron.

    30, 40+ misji okraszonych długimi przerwynikami animowanymi dla wszystkich stron to wystarczająco na jedną grę. 30 lub nawet więcej jak zapowiadają misji dla każdej frakcji to już nawet nie jest przesada to rozdęcie. I szczerze mówiąc jak mam przez przykładowe trzy lata czekać na całość to podziękuję. Gra ma być grą pełną, w całości i już. Jak za dużo mają przerywników animowanych to niech zrobią film CGI skoro tak się czują niespełnieni.

    Na dodatek Blizzard twierdzi że każda misja będzie rózniła się znacząco przez co te 90 potyczek napewno nam się nie znudzi i nie widze powodu aby jak narazie im nie wierzyć, w koncu to Blizzard.

    Tak w końcu to Blizzard 😉 Sąróżne punkty widzenia. Ja mam inne spojrzenie na Blizzard. Pamiętam firmę nie wzbudzającą w nikim respektu która żyła dzięki grom na licencji DC Comics tłukąc denne gry beat’em up. Potem kupiła sobie pewną firemkę, która pracowała nad pewnymi projektami (w tym Diablo) i tyle – jak widzisz spojrzenia są różne. . . A ludzie, którzy tworzyli B w latach 96-2002 w dużej większość już tam nie pracują. Od kilku lat Blizzard = World of Warcraft co widać choćby w projektach i kolorystyce Diablo. Jeden z twórców DIII zapytano nad czym pracował przez ostatnie lata wymienił na paluszkach Wow. . . dodatek do Wow. . . i tak daej. A wracając do Sc2. Nie wierzę w świeżość przez 90 misji, brak powtarzalności i tak dalej. Blizzard od czasów WoWka jest firmą od zarabiania pieniędzy. Przez lata siedzieli cicho teraz zostali wzięci pod buta i widać jak na dłoni, że chcą, lub są zmuszeni wycisnąć ze swoich marek ostatnie soki. Tyle zapowiedzi gier od Blizza to rzecz absolutnie bez precedensu i to jest najbardziej zastanawiające. W sumie mnie to cieszy będzie więcej gier. Jeszcze bardziej bym ich batem smyrał aż do momentu kiedy nagle znowu się pojawi Starcraft Ghost. Bo na nowe IP ze strony Blizza nie ma co liczyć od lat nie zrobili nic nowego – co też jest skrzętnie przez fanów łaskawie pomijane i niezauważane. Powiem nawet, że w stosunku do innej firmy stosującej taką taktykę (np. EA, któa jest zawsze chłopcem do bicia) nie milibyście tyle ciepłych słów 😉 Nieprawdaż?

  6. A może wypuszczać tradycyjnie kolejną część co 10-11 lat? No co za oszołomy. Już przesadzają z ty oczekiwaniem. Ja się bałem, że będą te części wychodzić co kwartał a oni mówią, że najmniej co rok?! Dodatki to przecież nie jest gra robiona od początku do diabla więc czemu tak długo mamy czekać? Żeby się ktoś nauczył obsługiwać gotowy edytor do tworzenia map? Ja p. . . . . . e! Poza tym SC2 ma wyjść w 2010 roku???? Co oni tyle czasu robią?! Już mnie to zaczyna irytować. Mogli nie zapowiadać tego w ogóle tylko wydać jak będzie a nie tak żeby teraz nie móc się doczekać. To jak pierwsza część tej trylogii ma być właśnie pełnoprawnym SC2 to po ile misji będzie na każdą rasę? Bo ja słyszałem wiele razy, że ma być mnóstwo misji dla terran i tylko parę dla innych.

  7. Ale przeciez podobnie bylo z poprzednikami. Bylo Starcraft + dodatek. Byl diablo + dodatek. Teraz tez tak jakby bylo Starcraft + dodatek (2 dodatki). Ciekawe czy tez tak bedzie z Diablo – pewnie tak. Ale i tak patrzac na jakosc tych gier to moge kupic oddzielnie kazda z nich – jezeli kazda bedzie w jakosci jak z filmikow, to czemu nie. W koncu lepiej wydac kase na takie dopracowane czesci, niz na jednego gniota. Ps. W HL2 tez bylo i jest podobnie – prawda?”Nie wierzę w świeżość przez 90 misji, brak powtarzalności i tak dalej. „W Warcrafta 2 gralem do konca z zaciekawieniem. Musze powiedziec ze jak na strategie to do ostatniej misji bylo ciekawie i „roznorodnie”. Mozemy marudzic, ale i tak za kazdy razem staja na wysokosci zadania ^^

    • Ale przeciez podobnie bylo z poprzednikami. Bylo Starcraft + dodatek. Byl diablo + dodatek. Teraz tez tak jakby bylo Starcraft + dodatek (2 dodatki). Ciekawe czy tez tak bedzie z Diablo – pewnie tak. Ale i tak patrzac na jakosc tych gier to moge kupic oddzielnie kazda z nich – jezeli kazda bedzie w jakosci jak z filmikow, to czemu nie. W koncu lepiej wydac kase na takie dopracowane czesci, niz na jednego gniota.

      fani to maja klapki na oczy. . nie widzisz roznicy? w Starcrafcie moglem grac KAZDA rasa. . mam wrazenie, ze cokolwiek blizzard zrobi,powie to banda fanow radosnie przyklasnie. . ehhh ‚welcome to the real world. . ‚

  8. Zgadzam się z „kotem”, że Blizzard powoli ulega „elektonicartyzacji”. Tworzą gry, których podstawy zostały stworzone 10 lat temu. Nie przeczę, że maja potencjał, ale czy im sie uda, to juz inna kwestia. Niestety juz nie ma tych ludzi, co tworzyli D1, D2, czy Starcrafta. To całkiem inna grupa. Inna wizja, inne cele. Ja spokojnie poczekam do wydania tych gier i wtedy ocenie. Ale ocenie bardzo subiektywnie. Zresztą jak coś takiego jak gry można oceniac obiektywnie? Na pewno teraz nie ulegnę modzie boskości Blizzarda, bo to nic nie znaczy. Samą nazwą nie zdobywa się uznania u fanów i wszyscy o tym powinni pamiętać. Jednego nie rozumiem. Jak to w końcu będzie. 3 niezależne części podzielone na misje dla Terran, Zergów i Protosów? No powiedzmy w każdej części przeważa jakas rasa, ale są też misji dla pozostałych. Ale w takim razie co to za sprawiedliwośc. Fani Protosów mają czekać 2 lata? A jeśli to jest podstawa + 2 dodatki na zasadzie Broodwara, to po co trąbia o nich? Ok, podstawa jest juz ukończona i ja dopracowują. Robią pierwszy dodatek, ale po co w ten sposób o nich pisać. W ten sposób tylko sobie robią wrogów u fanów pierwszego Stara. Jęski sa tak profesjonalni w tworzenij gier, to niech tez profesjonalnie zapowiadaja te gry, a nie robia zamieszanie.

  9. Wiecie co a dajcie wy mi z tym Blizzardem święty spokój niech zrobią Starcraft 2 Mobile na komórki najlepiej. Trzy części ,dwie plus dodatki. Pies ich nosem trącał.

  10. „Uwielbiam czytać jak każdy „fan jakiejś” gry co chwilę wymachuje słowem „obiektywność” jak transparentem. Błagam 😉 „Ja jako fan, w cale nie muszę być obiektywny, Ty jako redaktor powinniście trzymać się pewnych podstawowych zasad przekazywania informacji, nie sądzisz?a co do reszty. Jak już mówiłem, jak narazie Blizzard ani raz nie wydawał mi się aby chciał obrobić fanów z kasy. Kompletnie nie rozumiem ludzi którzy tak stękają jak to Blizzard się z komercjalizował, że już tylko na kasie im zależy, tylko dlatego że stworzył WoWa. Czy to naprawdę ich wina i powinni się tłumaczyć że ich gra okazała się na tyle dobra że 10mnl ludzi w nią gra? Powinna ją rozdawać za darmo, bo nie rozumiem? A moze powinna przestać wydawać dodatki, no bo po co ludzie kazać znów płacić za to samo drugi, trzeci raz, prawda?Ja jako fan może i nie jestem obiektywny, ale przynajmniej rozeznaje się dość dobrze jak to wszystko wygląda. W wywiadach widzę te wielkie oczy dorosłych ludzi którzy z taka pasja mówią o swoich osiągnięciach, widzę wielka społeczność fanów którzy w pewnym sensie współtworzy swoją ulubioną gre, widzę niekończące się zainteresowanie twórców ich startymi tytułami, chodz de facto już na nich nie zarabiają Moze i troche ich wyidealizowałem, ale co nie zmienia faktu że po prostu jestem już mocno poirytowaniem tym waszym stękaniem i narzekaniem na prawie każda firmę developerską. . .

    • a co do reszty. Jak już mówiłem, jak narazie Blizzard ani raz nie wydawał mi się aby chciał obrobić fanów z kasy. Kompletnie nie rozumiem ludzi którzy tak stękają jak to Blizzard się z komercjalizował, że już tylko na kasie im zależy, tylko dlatego że stworzył WoWa. Czy to naprawdę ich wina i powinni się tłumaczyć że ich gra okazała się na tyle dobra że 10mnl ludzi w nią gra? Powinna ją rozdawać za darmo, bo nie rozumiem? A moze powinna przestać wydawać dodatki, no bo po co ludzie kazać znów płacić za to samo drugi, trzeci raz, prawda?

      czytaj ze zrozumieniem, tu kompletnie nie chodzi o sukces WoW’a. .

  11. WoW serio?. W takim razie jak nie chodzi o Wowa to o co ? Prosze oświeć mnie kąd ludzie biorą te pomysły że Blizzard stał się machina nastawioną tylko na zysk? Skoro nie chodzi o WoWa to o co ?

  12. Ja jako fan, w cale nie muszę być obiektywny, Ty jako redaktor powinniście trzymać się pewnych podstawowych zasad przekazywania informacji, nie sądzisz?

    Których wyznacznikiem jest fan-boy 😀

    Ja jako fan może i nie jestem obiektywny, ale przynajmniej rozeznaje się dość dobrze jak to wszystko wygląda.

    W wywiadach widzę te wielkie oczy dorosłych ludzi którzy z taka pasja mówią o swoich osiągnięciach

    Nie tylko fan ale w dodatku naiwny fan Współtworzysz grę rahahahahaha hahahaha ahhaah ahhahahaha

  13. „fani to maja klapki na oczy. . nie widzisz roznicy? w Starcrafcie moglem grac KAZDA rasa. . mam wrazenie, ze cokolwiek blizzard zrobi,powie to banda fanow radosnie przyklasnie. . ehhh ‚welcome to the real world. . ‚”„Przy odrobinie szczęścia będzie to jednak wspomniany przed chwilą rok. „”Dowiedzieliśmy się także, że Starcraft 2 jest tylko jeden. Jest to jedna produkcja składająca się z 26-30 misji. Zerg: Heart of the Swarm i Protoss: Legacy of the Voids są dodatkami do przygody Jima Raynora”Widac roznice? Starcraft 2 to gra skupiajaca sie na „frakcji” ludzi. Inne rasy sa „dodatkiem”. Nie wiem jak to bedzie w multi bo gry jeszcze nie widzialem. Nie chce nikogo bronic, ale wiem jak bylo z poprzednimi tytulami Blizzarda. Nie jeden „nie fan-boy” narzekal i marudzil, a potem gdy gra wyszla zagrywal sie calymi nocami. To normalne w naszym kraju. Bo narzekanie jest w modzie. Jak napisalem wczesniej – podobnie bylo z HL2 i jakos ludzie to przeżyli. Podstawową wersję skończyłem, i wcale nie musiałbym grać w Epizod One czy dalsze, ale jako dodatki sprawiały się ok.

  14. „roznica jest taka, ze innych ras nie bedzie w sp. . „czytaj ze zrozumieniem, inne rasy będą tylko ich kampanii nie będzie. . . widać ogołnie że wiekszość osób ktore się tu wypowiada nie ma zielonego pojęcia o Starcracie. . a to jest smutne. Jak zwykle 1000 znawców na zawołanie. . .

  15. wiesz cukierku chyba każdy zrozumiał, że nofink pisze o rasach grywalnych. Ale dzięki że nas wyprostowałeś 😉 znawco Cukierku słodki ile masz lat że nas obrażasz i piszesz do nas że nie mamy zielonego pojęcia? Za innych nie odpowiadam, ale Ja Jestem nie tylko zielonykaczuch ale i rocznik od ciebie trochę starszy. Ty w dniu premiery Warcrafta miałeś lat 5 i bawiłeś się w piaskownicy a przy premierze Diablo miałeś siedem i właśnie uczyleś się pisać literki w trzylinijkowym kajecie. Fanie Blizzarda. Więc proszę teraz się odwrócić i grzecznie wytrzeć buty o wycieraczkę. Dziękuję.

  16. czytaj ze zrozumieniem, tu kompletnie nie chodzi o sukces WoW’a. .

    wiec o co chodzi? bo ja tez juz niektorych z was nie rozumiem?Zamiast sie cieszyc, ze uniwersum SC sie rozrosnie to wy tylko narzekacie.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here