Gracz wie/umie lepiej

W Internecie znajdziecie mnóstwo dodatków do gry

Pewnym pocieszeniem jest rozbudowany tryb online zawarty w tym tytule. Po wejściu do sieci mamy możliwość ścigania się z ludźmi z całego świata. Niestety w godzinach pracy redakcji (około piętnastej) polskie serwery praktycznie świeciły pustkami. Wielu graczy było jedynie na serwerach francuskich i niemieckich. Niezrażony tym faktem postanowiłem wziąć udział w jakimkolwiek wyścigu. Z nieznanych mi powodów zostałem z niego (nich) wyrzucony zanim te na dobre się rozpoczęły. Mimo wszystko należy docenić i uznać za plus gry, liczbę jej wielbicieli, którzy tworzą nowe trasy bądź skórki dla samochodów(niektóre są śliczne) kupowane później za zdobywane miedziaki. Dzięki temu żywotność gry może ulec znacznemu przedłużeniu. Jeśli oczywiście nie zniechęcą was wszystkie wymienione już wady.

Wschód czy zachód słońca?

Wysokie loty

Tytuł ten wzbudził we mnie bardzo mieszane uczucia. Z jednej strony jego wady irytowały mnie tak bardzo, że po kilku minutach grania miałem ochotę odejść od klawiatury i z nerwów wyrwać sobie resztkę włosów. Z drugiej strony jest w tych szalonych wyścigach coś takiego, że raz po raz wciskamy enter, by znowu podejść do danej części trasy a później pokonać ją już w całości. Należy również zwrócić uwagę na fakt, iż tego typu produkcje niezbyt często goszczą na komputerach osobistych. Najlepiej więc będzie jeśli pobawicie się wersją demonstracyjną tego produktu zanim podejmiecie decyzję o jego zakupie. Trackmania United albo was wciągnie albo odrzuci po kilku minutach grania.

Trackmania United to dość niecodzienny tytuł jak na komputery osobiste. Szybkie wyścigi o zręcznościowym charakterze, w których pokonujemy nieludzko zakręcone trasy łatwiej spotkać na konsolach niż na pecetach. Czy tytuł ten jest udanym podejściem do tematu? Przekonajcie się czytając naszą recenzję.

Plusy

– uzależnia- budowa tras

Minusy

– mało lokacji i samochodów- powtarzanie segmentów- muzyka i efekty dźwiękowe

[Głosów:0    Średnia:0/5]

11 KOMENTARZE

  1. Pierwsze zasadnicze zastrzeżenie do recenzji – w grze nie jest tylko kilkanaście tras w każdym świecie. Przeciwnie jest ich praktycznie nieograniczona ilość. Jest ich tyle ile gracze zrobią. Do każdego trybu i każdego stopnia trudności możemy ściągać nowe trasy płacą za nie miedziakami. Umieścić tu możemy dosłownie każdą trasę. Także taką na jakiej właśnie ścigaliśmy się w sieci. Wystarczy że zapiszemy ją sobie na dysku. Nie wspomniano też o całym mechanizmie ustanawiania czasów oficjalnych. Na każdej trasie dodanej przez nas do kampanii dla pojedynczego gracza możemy taki czas ustanowić i porównywać go z czasami innych graczy. Za najlepsze czasy dostajmy też punkty, które sytuują nas coraz wyżej w rankingu najlepszych graczy. Trzecia rzecz – autor chyba nie do końca uchwycił idee gry. W każdej scenerii samochody mają takie same osiągi niezależnie od skóry po to by wyniki rywalizacji między graczami zależały tylko i wyłącznie od ich umiejętności a nie od tego na jak dobry samochód lub części do niego ich stać. W ten sposób rywalizacja jest maksymalnie sprawiedliwa. To samo ma na celu fakt, że samochody gdy ścigamy się po sieci przenikają przez siebie. Co do reszty się zgadzam – gra wciąga. Z oceną też się zgadzam ale recenzja mogła by być bardziej precyzyjna.

  2. co do tej gry – w firmie jakieś 3 lata temu graliśmy w darmową wersję chyba z miesiąc non stop . . . . poprostu wymiata . . . niestety trzeba było wrócić do obowiązków 🙂

  3. abbalah – autor bierze pod uwage co otrzymujemy w pudelku z gra. A moze ktos nie ma netu? A moze ktos po prostu nie chce wchodzic na strone i sciagac trasy tylko miec je w pudelkowej wersji gry? To jak – takiego Obliviona mam ocenic przez pryzmat znakomitych modow ktorych sa setki czy takim jaki jest w pudelku??Chyba na sile sie przyczepiles. . . Nie wspomniano rowniez o tym, ze na trasach „zamkowych” w 90% wpadniecie do wody powoduje iz wylatujesz z tego swiata ze tak to ujme, bug jak stad do czestochowy (masz go na screenie przy tekscie)nie wspomniano rowniez o ladnym czytelnym menu i kilku innych rzeczach – jedna osoba mowi ze recenzje sa za krotkie inna ze za dlugie, trzeba znalezc zloty srodek i decydowac co znajdzie sie w tekscie. Wszystkim nigdy nie dogodziszSkoro placic mam miedziakami zeby miec w co grac to moze dadza mi tez mozliwosc placenia miedziakami za inne (lepsze?) fury i czesci do nich. Sprawiedliwa rywalizacja? Skoro wygrywam kase i staje sie mistrzuniem to mam jezdzic takimi samymi wyscigowkami co byle zoltodziub? bez sensu

  4. Swego czasu grałem troszkę w tę jubileuszową wersję na ESWC, ale mnie nie zachwyciła. Po recenzji wnioskuję, że to dobra, ale za jakieś 19. 90, kupiona w kiosku przy okazji 🙂

  5. Katmay – pewnie się nie pogodzimy co do naszych poglądów na ta grę 🙂 Ja na przykład uważam że jednak zastosowany system równych szans na trasie ma sens. Ale to moja opinia. Druga sprawa że nie bardzo dostrzegam sens kupowania tej gry jeśli się nie chce grać w nią w sieci bo ona głównie po to istnieje. Nawet tryb jednego gracza jest z nią silnie powiązany. Ale tak jak mówię to są moje poglądy. Możesz się ze mną nie zgodzić 🙂

  6. Abbalah – zgodze się z Tobą po częsci, system równych szans na trasie owszem, ale z drugiej strony, tak jak mowi katmay, jezeli ktos jest lepszy to sobie zasluzyl na cos lepszego, jesli ten drugi mu dorówna, to wtedy i tak beda miec rowne szanse:). To tak jakby w formule 1 scigaly sie same maclareny albo ferrari i w dodatku same „Kubice” albo „Hamiltony” zroznicowanie to ta cecha tego swiata, ktora bardzo lubie inni natomiast nazywani są – „rasistami”:p

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here