Virgin Interactive, jeden z wielu projektów ekscentrycznego multimilionera sir Richarda Bransona, był niegdyś wielki. Niewiele osób pamięta, że np. pierwszy Command & Conquer wydany został przez dziewiczego wydawcę. Po kilku latach ciszy, Virgin powraca na arenę interaktywną i prezentuje nam A World Of My Own – pomysł dość szalony, ale według mnie wart sprawdzenia.

O co chodzi? Ano tworzymy własnego avatara i wprowadzamy go do trójwymiarowego, interaktywnego świata, w którym setki użytkowników takich jak my, spotykają się, rozmawiają i… kupują. A co kupują? Gry komputerowe! Tak jest – w różnego rodzaju butikach i sklepach znajdować się będą najnowsze, pecetowe hity, które będzie można od Virgina kupić. Co więcej, wirtualne miasto będzie podzielone na odpowiednie sektory, więc fani gier akcji będą się spotykać w kafejkach przy FPS Street, a stratedzy urządzać będą zloty w alei świętego RTS-a. Czy jakoś tak. Będzie też oczywiście możliwość umawiania się na wspólne rozgrywki sieciowe.

AWOMO jest więc niezwykle atrakcyjnym interfejsem do kupowania gier przez Internet. I mnie się bardzo podoba. Od czasu, gdy dziesięć lat usłyszałem o VRMLu, idea przeszukiwania Internetu w wirtualnej rzeczywistości przypadła mi do gustu. Oczywiście VRML był kompletnym niewypałem, a New York Post Online czy Valhallę najlepiej czytać w takiej formie, w jakiej one występują, ale nieskomplikowane MMO, w którym można kupować gry? Czemu nie? Szczególnie, że dla tradycjonalistów oczywiście istnieć też będzie wersja htmlowa.

Czy AWOMO wypali? Dużo zależeć będzie (jak zwykle) od jakości proponowanych tytułów. Jeśli Virginowi uda się zachęcić do współpracy największych (i co ważne – wszystkich) wydawców, to może się udać. Choć sklepowa dystrybucja na pewno nie upadnie w ciągu najbliższych lat (a być może nawet nigdy), kupujących gry przez Internet będzie coraz więcej, a atrakcyjny i prosty w użyciu interfejs na pewno będzie do tego zachęcał. Ja bacznie obserwuję, co się dzieje na stronie www.awomo.com. Może to właśnie tam urodzi się konkurent dla Steama?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Taki troche mniej skomplikowany i bardziej praktyczny odpowiednik PlayStation HOME 🙂 Takie rzeczy uwazam za fajna zabawke, ale tylko na pare dni. Potem najwygodniej jest uzywac sposobu najprostszego – HTML 😛

  2. Właśnie się zastanawiam, jak bardzo TO będzie rozbudowane. Bo jeśli będzie to „wirtualny świat z możliwością kupowania gier” i ludzie będą tam przychodzić niezależnie czy chcą kupić, czy nie – to w porządku. Ale jeśli to „system kupowania gier z interfejsem 3D” to lipa.

  3. Ehh trzeba nam wiecej prawdziwych wizjonerow, ktorzy przypadkowo maja duzo kasy. Pomysl swietny – powienien miec zaimplementowany dobry przestrzenny system wizualizujacy HTML – cos jak cyberprzestrzen „urzeczywistniona”. Jak to widze – loguje sie do tego calego WOMO i w tym momencie jestem juz na interfejsie wizualnym np. Direct3d – z akceleracja graficzna etc. Do pelni szczescia potrzeba jakis wrapperow na soft typu winamp do muzyczki, browser plikow, i podstawowo BARDZO dopracowana przegladarka WWW – i to oparta na przestrzennym trojwymiarowym rozwiazaniu wizualizacyjnym. . . . Trudno sie opisuje zeby nie brzmialo „dziwnie”. Wtedy loguje sie do WOMO i jestem w prawdziwym wlasnym wirtualnym swiecie – dolozmy do tego engine do poruszania sie po sklepach internetowych – oparte na efektach dx9/10 – wyszukiwanie towarow etc etc. i mamy web 3. 0 a w zasadzie pararzeczywistosc. Do tego interakcja z innymi, gry etc. . . . . . . IMO grupka 10 osobowa devow z pomyslami umiejetnoscia grafiki i programowania jest w stanie to stworzyc – to co, robimy thinktank valhallowy ? 😉

    • IMO grupka 10 osobowa devow z pomyslami umiejetnoscia grafiki i programowania jest w stanie to stworzyc – to co, robimy thinktank valhallowy ? 😉

      Jeśli będę w tym świecie 10-metrowym robotem z laserami zamiast oczu to się na to piszę :)BTW, zapomniałem podać linka do AWOMO – oczywiście http://www.awomo. com

  4. BTW, zapomniałem podać linka do AWOMO – oczywiście http://www.awomo. com

    Lasery zamgliły Ci oczy Cyclops 😀 Link jest w tekście. Ja bym chciał być tym potworem z hentaiów – mogę (patrzy na Malacara i Gunj’a jak mały piesek) ??? 😉

  5. ehh no wlasnie i to znaczy byc czlowiekiem i miec popedy. . . Swiat mozliwosci a wy chcecie destrukcji (lasery z oczu) i seksu (zapewne tentaclo-penisowy monster) . . . ehhh. Niemniej jak powiedzial Lenny Nero – „I can make it happen, I can get you anything you want. You just have to talk to me. I am your priest , your shrink. I am your main connection to the switchboard of souls” ;)You say it, you even think it. . . You can have it.

    • ehh no wlasnie i to znaczy byc czlowiekiem i miec popedy. . . Swiat mozliwosci a wy chcecie destrukcji (lasery z oczu) i seksu (zapewne tentaclo-penisowy monster) . . . ehhh.

      Ja chcę tentacle-penisy z oczu 😀 (bleeeeeee)

  6. omg super! 😛 zeby zagrac w ger bede musial odpalic inna gre a dopiero tam ja odpalic, to samo sie tyczy przegladania www, czy towarow w sklepie? Nie lubie czekac. chce zagarc w TDU, wkladam plytke do napedu i gram, TAM mam friendliste i widze kto jest online a kto nie. chce zagrac w CSS? odpalam stima i gram. po co mi wirtualna rzeczywistosc do zakupow?? chce cos kupic wchodze na ultime,grampl,allegro, czy stroen producenta i to kupuje – SZYBCIEJ i WYGODNIEJ. takie pomysly jak HOME itp dobre sa na konsole stricte, nie na pecety. Second Life – nolife.

Skomentuj Andrzej Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here