Pierwsza część H.A.W.X. przeszła przez rynek raczej bez echa. Nie okazała się spektakularną klapą, ale z całą pewnością nie może być mowy o spodziewanym sukcesie. Mimo to, Ubisoft nie rezygnuje z tej marki.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Część pierwsza była całkiem udana, choć ciut krótka – ‚przeleciałem’ przez nią dość szybciutko. . . , i pomimo że miała kilka niedopracowań (np. brak londowań i startów – wiem że to combat simulator, ale jednk :)) ciekaw jestem drugiej odsłony, a na pewno w nią zagram 🙂
jesli ktos na tyle lubi latac samolotami, ze ma joystick w domu. . . to niech nawet nie mysli o zakupie tego ‚czegos’. jedynka byla gra, ktora najszybciej wyleciala z mojego dysku podczas calego mojego ‚growego zycia’ (a troche tych lat sie juz uzbieralo. . . ). screenshoty z gry wygladaja fajnie. . . i to by bylo na tyle jesli chodzi o zalety tej gry.
sorry za double posta, ale tak mnie naszlo na wspomnienia. . . taka mala machina czasu dla starych czytelnikow V, i lekcja historii dla nowych: http://web. archive. org/web/*/ http://valhalla.pl@Adam & co. wierzymy, ze postawisz wraz z chlopakami V na nogi znowu 😉 bedzie good :]
jedynka mi się podobała to i dwójka da redę
Mam dzojstik w domu(pc). grałem w demo HAWX jedynki na X360. Planuję zakup Rise of flight i inwestycje w PC. Tyle na temat latania na Iksboksa. dziecinada.