Nie do końca lubię listopad. Z jednej strony jest to ten miesiąc w roku kiedy najczęściej sklepy zasypuje olbrzymia partia świetnie zapowiadających się gier. Niestety zazwyczaj jest ich tyle, że nie wiadomo, za które złapać się w pierwszej kolejności (i skąd wziąć na wszystkie pieniądze). Z drugiej strony mamy więc istną klęskę urodzaju, będącą w zasadzie przekleństwem fana elektronicznej rozrywki.

Muszę się przyznać, że w tym roku podejmowane przeze mnie decyzje nie były najlepsze. Kupiłem i przeszedłem Modern Warfare 2, które jest niezłe, ale moim zdaniem słabsze od poprzedniej części gry. Skusiłem się również na Dragon Age. W jego przypadku krew zalała mnie kiedy zdałem sobie sprawę, że rodzime wydanie dzieła BioWare nie chce się zainstalować i znowu trzeba bawić się w ręczne rozpakowywanie plików. Grę odłożyłem więc na półkę gdzie będzie czekała na lepsze czasy (albo mój lepszy humor). W końcu nabyłem też Borderlands, którego recenzję przeczytacie po weekendzie. I ten tytuł niestety nie spełnił moich oczekiwań.

Jak więc kończy się dla mnie listopad? Ano tak, że dziś po pracy uruchomię sobie SimCity 4, do którego dołożę The Movies. Właśnie tymi tytułami będę się bawił przez weekend. Granie uzupełnię lekturą całkiem nieźle zapowiadającego się „Następne sto lat” Georga Friedmana i wypadem do kina na 2012. Tegoroczne hity mogą czekać, a co.

Oczywiście skoro już podzieliłem się swoimi planami na weekend, to teraz chcę o nie spytać was. Co zamierzacie robić w piątek sobotę i niedzielę? Przechodzicie największe hity czy nadrabiacie zaległości ze świata gier? Koniecznie złapcie za klawiaturę i podzielcie się swoimi planami. Ja jak zwykle życzę już wszystkim spokojnego i udanego weekendu.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

21 KOMENTARZE

  1. Listopad? Dobrze, że ten daremny rok już się kończy, może następny będzie choć nieco lepszy. . . Co do grania, to jeżeli będzie więcej czasu na pewno na tapetę wskoczy Dragon Age. Zacząłem w zeszłym tygodniu i jest nawet nieźle. Zobaczymy jak rozwinie się historia. Przymierzam się również do nabycia Borderlands, coś mi mówi, że może to być całkiem niezła przygoda, ale nie wszystko na raz. Zobaczymy wpierw czy DA da radę zassać mnie na dłużej, coś ostatnimi czasy mam z tym problem. Jeżeli zaś chodzi o czytanie to bankowo „Piknik na skraju drogi” braci Strugackich. Naprawdę, aż wstyd, iż jakimś dziwnym trafem nie czytałem tego wcześniej. Defaultowo już, spokojnego, udanego weekendu.

  2. Panzer Tactics DS na tapecie na ten weekend, gra od pierwszych chwil przytłacza rozbudowaniem, przymierzam się również do kupna używanego GC (Pikminy i Zelda nadchodzę:D). Chciałbym w te święta nadrobić zaległości z poprzedniej generacji aby w nowy rok wkroczyć z PS3 i jakim wypaśną plazmą:PTymczasem borem lasem!

  3. Ja atakuję dalej Fallouta 3. W przerwię pogram w ten darmowy epizod Fable II. Jedynka mnie zniesmaczyła, dlatego w dwójkę jakoś specjalnie nie celowałem, ale kto wie – może mi podejdzie. Ponadto praca nad projektem na studia. Za to w tygodniu powinienem dostać paczkę czterech gier, przyszły weekend będzie bardziej „pracowity” : ).

  4. A ja w Eve Online przyłączyłem się do nowej korporacji która jest w sojuszu prowadzącym 8 wojen jednocześnie. Zabawy jest co nie miara bo wszystkie wojny odbywają się w systemach high security. Dziś wieczór szykuje się assault frigate gang night, czyli latanie chmarą małych statków w poszukiwaniu jakiejś samotnej ofiary 😛 To tyle na piątek. W sobotę pewnie trochę popije z kumplami z byłych już studiów (pod koniec października obroniłem swojego mgr inż. :] ) pewnie pogramy u kumpla w soul calibur 3 i pójdziemy gdzieś na miasto szukać przygód. W niedziele będę miał syndrom dnia poprzedniego ale zapewne znajdę chwilkę żeby zagrać w EVE albo jakiegoś innego CSa czy l4d1.

  5. A tak się zarzekałem . . . ech . Kupiłem Slimke niby dla żony ale co tu napisać gram od 3 dni . . . Uncharted. MASAKRA. No i troche na livie w COD,A. Pozdrawiam i miłego weekendu

  6. PES 2010, którego recenzję niedługo przeczytacie. Ale będę musiał się mocno powstrzymywać od tego, żeby nie przełączyć sie szybko na Dragon Age. Prolog krasnala bezkastowca średni, ale rozkręca się powoli i wygląda na to, że będzie coraz lepiej. Tylko niestety na konsoli walka ala klasyczne cRPG jest mało przystępna – IMO zdecydowanie lepiej sprawdzał się tutaj system z Mass Effect, no ale inny klimat, inna mechanika, więc jest okay.

  7. Cóż. . . Wampiry w kinie, Edward (:/) Więc trzeba się wybrać do kina z kilogramami zakochanego mięsa w postaci dziewczyny 😀 Ale czego to sie nie robi 😉 Jeśli chodzi o gry- MW 2 do dokończenia, Torchlight (wciąga jak cholera)no i małe sesje w l4d 😉

  8. Oj, dawno już tutaj nie pisałem, pora więc coś skrobnąć . Przede wszystkim przeszedłem nowego Wolfensteina, który okazał się naprawdę dobry. Niektóre mechanizmy rozgrywki są standardowe, ale w tym nowym świecie FPS-ów produkcja Raven dała mi odrobinę wytchnienia od QTE i paru innych obowiązkowych bajerów ;). Na drugie danie zaserwowałem sobie Batman:Arkham Asylum. Dla mnie bez dwóch zdań jedna z najlepszych „egranizacji”. System walki prosty, ale dający dużo radochy, dodatkowe zabawki które ułatwiają mordercze zmagania z Jokerem. No i walka z bossami, która jest zrobiona na wysokim poziomie. Najlepsza była przeprawa z Killer Croc i Scarecrow’em. Nawet uzbierałem większość zapytajników Edwarda Nigmy, choć zazwyczaj nie kręcą mnie takie dodatkowe „zapychajki”. No i na koniec Gears Of War, który z początku wydawał mi się średni. Jednak im dalej w las, tym bardziej gra się rozkręca i wciąga. Ginąc któryś raz pod rząd (grr. . . checkpointy!) aż do napisów końcowych chciałem już szukać płytki z drugą częścią ;). Teraz biorę się za Saw od Konami. Jestem ciekaw jak udało się przenieść Konami celuloidową wizję Jamesa Wana. Z książek – „Martwe Dusze” Mikołaja Gogola (wstyd!), a z filmów parę nowszych produkcji Kar Wai Wonga i „Capote” Bennetta Millera. Miłego weekendu i dobrej pogody życzę.

  9. Ja dalej „ciągnę”Borderlands wciąż szukając coraz to bardziej high-wspólczynnikowej snajperki i urywającego części ciała rewolweru. :). Trzeba też będzie zakończyć Batmana i przemierzyć Toporem i Gibsonem mityczną Krainę Metalu,a „wieczorem Panie Janie kochany. . . :)” przy kominku. . . najnowsza książeczka -„Motorhead in the Studio” Jake’a Browna.

  10. u mnie weekend pod tytułem „przygotowania do. . . „co do gier drugie podejście do mass effecta – przygotowuję się do drugiej części – poprzednie save-y gdzieś przepadły a chcę mieć swojego bohatera od podstaw 😉 co do książek to czas kończyć „narrenturm” Sapkowskiego bo jeszcze 2 części na półce stoją a czasu brak na dokończenie pierwszej. a w weekend poszukiwania wiązań do dechy – jakoś nie mogę namierzyć w okolicy tanich i dobrych – chyba allegro pozostaje mi jedynie. . . i ciągłe modlenie się o śnieg i mróz trwa :)i jeszcze sklejanie modelu łodzi podwodnej (w przekroju) – masa zabawy. pozdrawiam i udanego weekendu.

  11. osio – ja od wczoraj testuje na moim laptopie windows 7. wrażenia jak najbardziej pozytywne, drobny problem ze zintegrowaną kartą dźwiękową oraz z przesyłaniem dźwięku po spdif z creative, czas pokaże co z tego wyniknie. z gier?oczywiście że L4D2 🙂 wczoraj odebrałem . . szkoda tylko że MW2 nie dokończyłem, pewnie już nie będzie kiedy . .

  12. Dla mnie „weekend” się kończy. Zwolnienie lekarskie pozwoliło mi trochę pograć, ale najlepsze okazały się produkcje niezależne. Niestety dziś już ruszam do pracy na noc, na szczęście 12 godzin zleci szybko. W każdym razie chciałbym polecić kilka produkcji, ktore umiliły mi czas:- Machinarium – od twórcy Samorosta – genialna przygodówka, nic więcej pisać nie muszę. – 5 Days a Stranger – darmowa, amatorska przygodówka. Po prostu po Machinarium miałem ochotę na więcej, znalazłem jakąś stronę z grami niezależnymi i trafiłem na to. Pierwsza z 4ech części. Grafika jak zrobiona w paincie, praktycznie brak dźwięku, czasem muzyka MIDI, dialogi trzeba samemu czytać. Ale i tak gierka mnie wciągnęła, muszę przyznać, że momentami byla dość przerażająca. – 7 Days a Skeptic – kolejna część powyższej. niby inny czas, inne lokum, ale historia tajemniczego mordercy toczy się dalej. Troche więcej dźwięku, lepszy interfejs, ale mroczny klimat tak samo mocny. Polecam fanom starych przygodówek. – Mario and Luigi: Bowsers Inside Story – nie wiem czemu Mario jest zawsze fajny. Tutaj mamy połączenie ukochanej platformówki z RPG, dodatkowo troszkę połazimy Bowserem i momentami będziemy nawet po jego stronie. Genialna gra, genialne postaci i śmieszne teksty. Polecam. tylko na DS :)Co mnie natomiast zawiodło:- FEAR 2 – cały pierwszy etap uciekałem i uciekałem by potem znowu uciekać. Strasznie mnie to zniechęciło. Poza tym miałem ochotę na trochę otwartych przestrzeni. Cóż, wrócę do tej gry jak będę miał lepszy humor- Call of juarez: bound in Blood – jedynka genialna, tutaj już nie tak fajnie, chociaż grafika genialna. Jednakże za dużo tu strzelania, brakuje takiej przerwy jak w jedynce, gdzie wlaziło się na wielką górę, żeby zdobyć jakieś pióro orla czy coś. To było coś. . . . I to tyle. Życzę miłego weekendu. Ja jutro będę spał pół dnia, potem coś tam trzeba załatwić, ale na szczęście poniedziałek wolny 🙂

  13. Piatek juz za nami, udala sie sesja z bratem i kumplem w Sacred2. No i jestem zaskoczony jak rewelacyjnie sie gra. Uznalismy, ze idziemy na „pustynie z wielka dziura” tak od paly po przygode. Ku naszego zdziwieniu okazalo sie, ze po kilku godzinach zabawy nie pokonalismy nawet polowy dystansu do celu. REWELACJA! Tak wiec Sacred powinien starczyc na dluzszy czas, a ze gramy tylko razem jako druzyna (nikt nawet nie odpala singla) to szykuje sie wspaniala przygoda. Polecam. . tym bardziej, ze gra jest niedoceniona i mozna ja kupic tanio z eBaya/Allegro. Dzisiaj urodziny u kumpla, Tequila juz kupiona 🙂 a jutro juz jestesmy umowieni na kolejna sesje w Sacred. Tak wiec weekend zapowiada sie bardzo sympatycznie.

  14. Mój plan na weekend to zabijanie jak największej liczby potworów w Torchlight. Gierka wciąga jak dobry odkurzacz. Jeżeli starczy mi czasu to powalczę jeszcze w GTAIV. Mam nadzieje, że uda mi się zrealizować plany 100%.

  15. u mnie na tapecie Dragon Age – na razie sam Początek przygody :), ale bawie się nieźle. Elfi mag jak zwykle daje mi sporo radochy. Wybór Dragon Age’a sprawia, że właściwie na pewno nie zagram w nic innego. Lektura też poszła na bok, pozostaje mieć tylko nadzieję, że moje ząbkujące dziecko spokojnie prześpi noc i da ojcu pograć (lub pospać – muszę zdecydować co ważniejsze. . . ), bo wczoraj skonczylo sie na trzech godzinach snu i całej nocy płaczu 🙁

  16. Ja po prawie 2 tygodniowej przerwie od grania zacząłem od Modern Warfare 2. Oprócz tego dalej męczę Forze i NG sigma 2. Swoją drogą to jeżeli ktoś jest zainteresowany przechodzeniem misji specjalnych (czy jak to się tam nazywa:P) w Modern Warf 2(xklocek)to wysyłać message i się zgadamy. Team missions w Ninja Gaiden sigma 2 też wchodzą w grę. Ponieważ jestem w miarę nowy na Valhalli, to mam pytanie do bardziej zaawansowanych wikingów; a mianowicie, czy na naszym forum jest miejsce, w którym można by robić ustawki na online? Bo nic takiego nie udało mi się znaleźć. No a jeżeli nie ma, to może dałoby się coś takiego załatwić, jeżeli użytkownicy stwierdziliby, że coś takiego by im się przydało i że będą z tego korzystać.

  17. Jeżeli ktoś jest zainteresowany przechodzeniem misji specjalnych w Modern Warfare 2 (PC) to proszę o zaproszenie Steamowe na konto Sovi3t

  18. @15 w fabryce 🙂 ale to nie jest tak, że 12h codziennie. jednego dnia siedzę od 6 do 18, następnego od 18 do 6, a potem dwa dni wolne. i tak w kółko, niezależnie od weekendów

Skomentuj Piotr Kołodziej Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here