Życie potrafi wykazać się brutalną ironią. Zupełnie z zaskoczenia. Wczorajszego wieczoru odebrałem paczkę, w której dotarło do mnie nowe (pierwsze w moim posiadaniu!) PlayStation 3. Być może byłbym zaskoczony cichością jego działania, gdyby nie… krótki pisk z mojego Xboksa 360.

Konsolę Microsoftu mam od listopada 2006 roku. Ponad trzy lata, a więc w sam raz by utracić gwarancję. Gdyby przydarzyło się to cztery miesiące temu, nie byłoby problemu. Gdyby cała sytuacja miała miejsce za kilka tygodni, być może na moich ustach nie zagościłby krzywy uśmiech pełen goryczy… Ale stało się to dokładnie tego samego wieczoru, gdy odpaliłem „peestrójkę”. Złośliwość rzeczy martwych?

Całe szczęście na ten weekend i tak planowałem zabawę w MAG. Jednak na półce czeka na mnie co najmniej kilka tytułów, których nie zdążyłem jeszcze sprawdzić na Xboksie. I szybko nie sprawdzę, ponieważ na infolinii Microsoftu nie usłyszałem niczego pozytywnego. RRoD, który wreszcie dopadł i moją konsolę, a będący przecież utrapieniem pierwszej serii „klocków”, nie tylko nie kwalifikuje się do darmowej naprawy, ale też za serwis musiałbym zapłacić około 109 „ojro”, dokonując przedpłaty za pomocą karty kredytowej. Tak bardzo zawiniłem, by nie móc oddać paczki kurierowi, a przy odbiorze zapłacić należności?

Wedle obecnego kursu euro zapłaciłbym około 436 złotych. Dopłacając dwieście złotych mogę kupić nowego X360 Arcade, wzbogaconego o kilka akcesoriów lub gier. Gdzie tu logika? Mój weekend minie spędzony na wyobrażaniu sobie, jak konsola wyglądałaby lecąca z czwartego piętra. No i – jak na Polaka przystało – na kombinowaniu, coby tu zrobić, by naprawić, a nie przepłacić… Wszystko to przy wtórze cichego szumu PS3. Mam nadzieję, że za kilkanaście miesięcy i ona nie zdechnie…

A jak Wasze plany, drodzy Wikingowie?

Dziś w ramach dodatku humorystycznego coś dla fanów Lost:

[Głosów:0    Średnia:0/5]

32 KOMENTARZE

  1. Ja próbuję opanować kolejny Expansion Set do gry logiczno-wku@#$%^cej o wdzięcznym tytule ‚Prawo’. Expansion to ‚Ustrój Organów Ochrony Prawnej’, a na 65 pytań nie potrafię odpowiedzieć na żadne, pomimo dobrej solucji w postaci skryptu. A recenzję muszę zdać już w poniedziałek. Cały czas mówię sobie: „A lepiej było siedzieć na ławce osiedlowej z piwkiem w łapie’. Roznosząc ulotki. . . A jak uda sie zaliczyć to. . . nauka do ostatniego egzaminu, ale w międzyczasie pijaństwo i rozpusta! Hej! pozdro Wikingowie!PS. Też bym uruchomił swoją PS3, ale potem będę sobie pluł w brodę że nie zdałem bo grałem. A tak, zwalę wszystko na lenistwo 😉

  2. Nadchodzi weekend więc pora powrócić na ciężko radioaktywne obszary Zony. Wolne właściwie mam już od dziś, a to z powodu dręczącej mnie grypy żołądkowej, lub innego paskudztwa tegoż rodzaju, co zaowocowało spędzeniem 80% dzisiejszego dnia i poprzedzającej go nocy w kiblu. :/ (chyba pora w końcu nabyć jakiegoś notebooka) Na szczęście jest już nieco lepiej, więc oliwię kałacha, przypinam granaty, ostrzę kose i wciągam moją najbardziej zabójczą broń – śmierdzące opinacze. :)Pozdrowienia dla wszystkich jak zwykle. 😉

  3. Ja w ten weekend spróbuje w końcu reaktywować moje TDU. Klucz ten sam,save ten sam a grać online nie idzie. Nowy za to jest system,może tu tkwi problem. Jak nie to blisko 200 godzin pójdzie do piachu. Zaczynać wszystko od nowa?Chyba jednak tak,bo mam ogromny sentyment do tej gry,no i po za tym bardzo ją lubię. A w niej moje ukochane Ferrari 288 GTO. Ale gdyby co,to już tyko offline. Udanego weekendu drodzy Wikingowie.

  4. RRoD jest bardzo prosty do naprawienia, wystarcza tylko elementarne zdolności z zakresu elektroniki/elektryki. Bierzemy opalarkę, kawał blachy która służyć będzie jako ekran zabezpieczający elementy nie wymagające, hmm, ingerencji. W 98% przypadkach RROD wynika z przegrzania się punktów lutowniczych, bierzemy opalarką i „zmiękczamy” luty na płycie głównej. Tadam i działa!!! Testowane w autoryzowanym serwisie MS serwisie elektronicznych biorących za ta usługę od 300+ pln. A tak po za tym to standardowo w weekend będę grac w EVE Online, albo pójdę „chlać”.

  5. Ja to juz jestem specem od RRoD’ow. Zaliczylem cztery, lacznie z takim nie objetym gwarancja co skonczyl sie kupnem nowej konsoli. Zycie. . . . Na pocieszenie powiem tylko, ze w tym samym czasie PS3 nigdy nie zawiodla wiec choc jedna konsola zawsze jest gotowa ;)Swoja droga warto sprobowac domowego sposobu, ktory podaje Silent. Moj klocek niestety nie wstal po tych zabiegach ale faktycznie podobno czesto daje to pozytywne rezultaty. Na weekend juz jest plan. Jutro od rana z kumplami sesja w planszowa Magie i Miecz 🙂 a w niedziele pewnie troche pogram w demo Bad Company 2 i moze bede konczyl Darksiders. Ogolnie czekam na Heavy Rain, juz niedlugo :)btw. Daj znac jak wrazenia z full’a MAG’a. Jeszcze lepiej jak bys porownal do BC2 bo nie wiem na co sie zdecydowac (a kupno obu to przesada).

  6. na tapecie Bioshock 2 od kilku dni i tak pozostanie na pewno przez weekend. Rewolucji na pewno nie ma ale bardzo przyjemnie się „zwiedza” Rapture, szczególnie nocną porą jak wszyscy śpią. Czekamy na recenzję na Valhalli.

  7. Mass Effect 2. Miałem się uczyć do matury, ale ktoś w końcu musi uratować Galaktykę. Dopiero zacząłem, jest nieźle, choć póki co zdecydowanie nie „genialnie”, ale jedynka też miała średni początek, więc myślę, że się jeszcze mocno rozkręci. Musi, bo za dużo sobie obiecywałem po tej grze, żeby pozwolić sobie później na choć lekki niedosyt 😛 Tym bardziej, że już Dragon Age było trochę poniżej oczekiwań, a w dwa potknięcia BioWare pod rząd nie wierzę 😉

    Ogolnie czekam na Heavy Rain, juz niedlugo 🙂

    Jedna z tych gier, dla których rozważałem zakup PS3. Dopóki nie obejrzałem jak wygląda demo. Realistyczny symulator sięgania po portfel do kieszeni. Czad!

    • Ogolnie czekam na Heavy Rain, juz niedlugo 🙂 Jedna z tych gier, dla których rozważałem zakup PS3. Dopóki nie obejrzałem jak wygląda demo. Realistyczny symulator sięgania po portfel do kieszeni. Czad!

      No wiesz niektorym mysle ze sie spodoba! Szczegolnie jezeli ten wirtualny portfel jest wypchany po brzegi a nasz swieci pustkami. . 😉

  8. . . . wystarczają tylko elementarne zdolności z zakresu elektroniki/elektryki. Bierzemy opalarkę. . .

    Hehe, to raczej zdolności z zakresu lakiernictwa/spawalnictwa 🙂

  9. 6!U mnie Darksiders na „tapecie”tzn. na pulpicie,tzn. na TV. Jestem pod wrażeniem tej gry,interesując się angelologią,miło jest zauważyć,że twórcy gry (choć nie w pełni) „odrobili prace domową”. . . Co prawda zdarzają się małe wpadki-typu. np. kobieco-anielska wersja Uriela,ale to nic . . . ,przynajmniej Samael jest Samaelem a nie Samuelem;) itp. . . Przymierzam się tez do powrotu do Zony (chyba juz z 5-ty raz!) by pohasać pod Clarownym Niebem-cholera. . . pomimo wysokiego poziomu jednostek „bug-onów” jestem już uzależniony i co jakiś czad „włącza” mi się melancholia. . . heh no nic. . . zawsze można asie zneutralizować 😀

      • Bo twórcy nie są szowinistycznymi świniami, o! 😀 Kopernik też była kobietą!

        I może Curie Skłodowska też? ;)Mass Effect 2 na X360. Moim zdaniem rewelacja, mix RPG z shooterem. Świetnie się w to gra.

  10. digital_cormac—> zdrowia! i powodzenia w Zonie rzecz jasna :)U mnie ostatnio w temacie gier dosc intenstywnie. W ciagu tygodnia w wolnych chwilach (czyt. w nocy) gralem w Comapny of Heroes Opposing Fronts. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie zawiesiła mi się gra na przedostatniej misji kampanii niemieckiej. . . przy wczytywaniu mapy po prostu się wiesza i wypada do windy. Kiszka. . . W tygodniu zakupilem via Steam Trine za całe 5 ojro i chyba właśnie pod znakiem Trine upłynie mi weekend. Ewentualnie rozpocznę kampanię brytyjską w CoH. Liczyłem wprawdzie na to, że weekend spędze na Atlantyku sprawdzając Silent Huntera 5, ale na razie pewne problemy techniczne mi to uniemożliwiają. Jeśli uda się je pokonać konwoje aliantów na Atlantyku będą miały zły dzień :)Z lektur – koncze Eichmanna i zabieram się za najnowszą książke Bartoszewskiego (którego uwielbiam słuchać i czytać) czyli „Życie trudne, ale nie nudne”, którą udało mi się wyhaczyć w Matrasie w obniżce 25% dzięki czemu zamiast 70 zapłaciłem 50 zl :)No i oczywiście olimpiada. Wprawdzie wolę tą letnią, ale zimową nie pogardze – szczególnie biatlonem i biegami, może jakiś hokej. No, zobaczymy co tam będzie ciekawego. . .

  11. Trochę nie na temat ale lubicie gry za darmo ?Jeśli tak to na PSS USA można pobrać (tylko dziś) za FREE grę flOW ale same konto na US nie wystarcza (wywala błąd przy pobieraniu). Chodzi o serwer proxy (w ustawieniach wpisujemy 66. 90. 92. 61 a na dole powinno być 8080). Fragment poradnika z pewnego forum (125MB w 1 godz ;)1. Wchodzimy na konto USA2. Wchodzimy dalej [Ustawienia]->[Ustawienia Sieci]->[Ustawienia połącznia internetowego]3. Pojawi się komunikat, naciskamy X. 4. Wybieramy metodę ustawienia – NIESTANDARDOWEa). Ustawiamy rodzaj naszego połączenia(Przewodowe lub Bezprzewodowe)B). W zależności od połączenia ustawiamy1. Przewodowe:- Ustawienia ręczne- Wyieramy szybkość i deuplex w zależności od naszej sieci- Ustawienia adresu IP(Zależy ono od naszej sieci), najłatwiej użyć Automatyczne, ale nie zawsze może działać- DHCP na NIE USTAWIAJ- DNS Automatyczene (też może nie zawsze działać)- MTU Automatyczne- Serwer proxy UŻYJ- Adres (wpisujemy adres serwera), ja używałem 66. 90. 92. 61:8080- Numer portu (to co jest po dwukropku w adresie), czyli u mnie 8080- UPnP Włącz2. Bezprzewodowe:- Najpierw Wyszukujemy naszą sieć- Wybieramy ją z listy- Jeśli wymaga podania klucza, to go wpisujemy- Ustawienia adresu IP(Zależy ono od naszej sieci), najłatwiej użyć Automatyczne, ale nie zawsze może działać- DHCP na NIE USTAWIAJ- DNS Automatyczene (też może nie zawsze działać)- MTU Automatyczne- Serwer proxy UŻYJ- Adres (wpisujemy adres serwera), ja używałem 66. 90. 92. 61:8080- Numer portu (to co jest po dwukropku w adresie), czyli u mnie 8080- UPnP Włącz5. Wchodzimy na PlaystationStore6. Wybieramy reklamę SONY Make.belive7. Pobieramy flow. 8. Cieszymy się gierką za darmoSprawdzone, działa, gra pobrana, Polak potrafi 😉

  12. Borderlands 😉 Jeszcze chyba długo – a po skończeniu tej kampanii , czekam aż Trebor kupi kompa, i nowa kampania, pewnie Hunterem 😉 Ale to wszystko w 2gim tygodniu ferii – w środę do UK – pozdrawiam 🙂

  13. W ten weekend z całych sił staram się wreszcie skończyć GTAIV (w końcu). Mam nadzieje, że plan zostanie wykonany w 100%. Pozdrawiam.

  14. Kurcze, nie dam rady edytować, sory za post pod postem:/Ma ktoś klucz do Bad Company i nie korzysta? Byłbym wdzięczny

    • Kurcze, nie dam rady edytować, sory za post pod postem:/Ma ktoś klucz do Bad Company i nie korzysta? Byłbym wdzięczny

      Jak ktoś uzył keya, to nieda się tego cofnąć i dać komuś. To jest na stałe.

  15. Nadal nie mam życia przez eRepublik. Jolo to się tam leni, dwa razy zajrzy na firmę i tyle ;] A ja się wepchałem do rządu, i teraz ponoszę tego skutki. Pożera toto masę czasu, gra już dobre 30k ludzi, i mimo że nas chcieli wywalić 2 dniach (sic! – polska polityka. . . ) to jeszcze się trzymamy. A quatrix chyba już skończył grać?

  16. Plan weekendowy wykonany – Trine właśnie pękło. Baaardzo miła gra, choć króciutka i generalnie nieskomplikowana. Poza ostatnia planszą, która była nieco frustrująca – ale po kilku podejściach udało się i ją pokonać 😀

  17. Przemierzam galaktykę. Już od 13 godzin, a jeszcze nie zwerbowałem wszystkich na samobójczą misję – jeszcze dwóch kompanów muszę odnaleźć, ale kiedy wykonam misję dla Zeeda ; ). Zapowiada się jeszcze dłuższa podróż, niż w jedynce, która zajęła mi dobrze ponad 40h. Szkoda mi tylko tych „uproszczeń” – jednak :/. System z jedynki może nie był perfekcyjny, wręcz męczący, ale mi się podobał i liczyłem na jego modyfikacje, a nie praktycznie likwidację. Ale cóż – klimatem dwójka nadrabia. Więc pędzę z powrotem na Normandię ; )

  18. ja posiadam jakis klucz do beta , ktos mi to kiedys przyslal, jako , ze bad company to nie moja gra nigdy z tego nie korzystalem. . . o ile wogole o tym kluczu mowa. . .

  19. Wedle obecnego kursu euro zapłaciłbym około 436 złotych. Dopłacając dwieście złotych mogę kupić nowego X360 Arcade, wzbogaconego o kilka akcesoriów lub gier. Gdzie tu logika?

    sam sobie odpowiedziałeś na pytanie, obecnie firmy produkujące urządzenia elektroniczne (hmmm, w sumie to wszystkie urządzenia) prowadzą właśnie taką politykę, na gwarancji wymieniamy – po gwarancji walimy cenę zaporową na naprawę tak aby korzystniej było kupić nowy produkt, stary już zarobił na siebie i można go wysłać na złom a tobie logiczniej będzie kupić nowy gdyż różnica pomiędzy naprawą a nowym sprzętem jest niewielka – ot i cała logika. Określić to można dwoma słowami „pierdol@%e skur#$syny”.

Skomentuj Kuba Wojtkowiak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here