Wstęp zabrzmiał prawie że filozoficznie, ale tak już jest. Zapewne część wikingów już delektuje się zaczynającym się właśnie weekendem. My powoli wędrujemy myślami ku wieczornej pracy, która na nas czeka. W głowie mamy też jutrzejsze przedpołudnie kiedy to będziemy sprawdzać co słychać w świecie elektronicznej rozrywki. Za mniej więcej 24 godziny i dla nas zacznie się jednak weekend (cieszymy się jak dzieci). Niestety znamy też takich, którzy przepracują piątek, sobotę i niedzielę. Część z nich nawet nie myśli o graniu. Inni spędzą chociaż kilka minut na zabawie flashowymi produkcjami.

A Wy? Co robicie w weekend? Pracujecie, uczycie się czy przechodzicie gry? Jeśli tak, to jakie? Jak zwykle zachęcamy Was do pozostawienia po sobie śladu na Valhalli. Dajcie nam i innym znać jakie tytuły spędzą wam sen z powiek dziś, w sobotę i niedzielę.

Jak zwykle pozwolę sobie zaczać. Moja zabawa ograniczy się do jednej pozycji. Jest nią Burnout Paradise, którego w przyszłym tygodniu chcę zrecenzować. Gra mocno „wkręca”, ale nie jest bez wad. Tyle powiem teraz. Całej reszty dowiecie się z tekstu…jeśli uda mi się w jakiś sposób zatrzymać czas i przed sobotą dokończyć wszystkie zaległe sprawy (a przy okazji nie zejść na zawał).

[Głosów:0    Średnia:0/5]

22 KOMENTARZE

  1. Podsumowując tydzień – skończyłem Episode Two. Gra jest świetna, finał jest świetny, końcowy boss jest świetny i bawiłem się doskonale. Z utęsknieniem czekam na Episode Three. Z Orange Boxa został mi tylko Team Fortress 2. Nie mam pomysłu, jak w to zacząć grać, bo nikogo na Steamie nie znam, serwery głównie jakieś klanowe i nie chcę się komuś bezczelnie wcinać, a w ogóle to musiałbym najpierw sobie gdzieś to na spokojnie przetrenować, bo z tego co widziałem jako spectator, to umiejętności są potrzebne, a ja ich nie posiadam. Stąd też dwa pomysły racjonalizatorskie – po pierwsze, załóżmy grupę valhallową na Steamie. Zawsze to fajnie pograć z kimś znajomym z V, najlepiej kulturalnym i doświadczonym życiowo. 🙂 Po drugie – jeśli nie grupę, to może jest ktoś grający w TF2, kto poświęcił by mi parę minut?Poza tym „nadejszła wiekopomna chwila” – zaraz instaluję NWN2 i zabieram się za granie, mam cichą nadzieję, że z finałowym bossem pójdzie mi lepiej niż jolowi (najwyżej zagram na Easy). 🙂

  2. Wczoraj skończyłem Wiedźmina. Teraz chodzę jak struty, dalsze życie straciło sens – spłonął razem z Wyzimą. . . W życiu nie grałem w nic lepszego, ba. . . skanowanie pamięci podpowiada, że – prócz STALKERA, Bioshocka, Call of Cthulhu – trudno byłoby wymienić tytuł gry, który wywarłby na mnie tak ogromne wrażenie. Zachęcony recenzjami kupiłem sagę Fallouta, niby jednego z najlepszych RPG-ów wszech czasów. Trochę się jednak boję grafiki, tych turowych walk, i w ogóle. . . Nie wiem, sam nie wiem. . . W kolejce czeka nieodpakowany jeszcze Timeshift i dodatek do FEAR. Jakieś to jednak zdaje się miałkie, oklepane, ograne, byle jakie. Jak się naprawdę wkurzę, to odpalę któregoś z wczesnych Commandosów, albo pierwszego Blooda. I live again!PS Zmówię wieczorem „Zdrowaśkę” za panów z CDProject, żeby obiecywana dodatkowa przygoda jak najszybciej ujrzała światło dnia. Hough!

    • Zachęcony recenzjami kupiłem sagę Fallouta, niby jednego z najlepszych RPG-ów wszech czasów. Trochę się jednak boję grafiki, tych turowych walk, i w ogóle. . . Nie wiem, sam nie wiem. . .

      Gdzies Ty sie uchowal?! 😉 Gra moze i nie wyglada, ale jest cholernie dobra, chco jezeli ktos dopiero teraz zaczyna w nia grac to moze wydawac sie archaiaczna. Ale mimo wszystko do ADOM’a to jej daleko 😉

  3. Również mam na tapecie Burnouta Paradise, ale niestety trudno mi się nim zachwycać. Gra jest ok, ale gdzieś ulotnił się duch serii. Zwiedzanie miasta jest może i wkręcające, grafika daje radę, ale sam aspekt wyścigowy wypada dość blado. Głównie przez brak tras z prawdziwego zdarzenia i możliwości restartu wyścigu.

  4. Soldat, Soldat, Soldat i jako, ze zaczely sie ferie zimowe dla Malopolski, to moze jeszcze „White Madness” ;] To pierwsze, to sieciowy shooter polskiej produkcji, z tym, ze w formie platformowki. Juz pare razy w weekendowym graniu o nim pisalem, ale co tam – o grze warto mowic, bo jest bardzo odprezajaca i dynamiczna – choc niestety mocno zabugowana ;/

  5. a ja na L4 – wlasnie skonczylem Wiedzmina, gra rewelacyjna i mam nadzieje na dodatek/kontynuacjea na weekend, pewnie wroce do Rapture i moze nieco postrzelam w CoD4a poza tym to dobra ksiazka, tego tez juz mi brakowalo 😉 a udalo mi sie dorwac”The Autobiography of Special Agent Dale Cooper: My Life, My Tapes”

  6. Z Soldatem przezylem kiedys maly romans 😉 . . . strasznie fajna giekra byla. Teraz gram juz tylko na konsoli, a wracajac do niej – zgodze sie z „grubym” naprawde staram sie jak moge ale ciezko mi sie cieszyc z nowego Buronuta Paradise ;| . . licze na multi, ktorego jeszcze nie odpalalem bo w singla (jak juz wielokrotnie wspomniano) nie mozna powtorzyc wyscigu, miasto jest wielkie i po. . @@$@. . krecone i zamiast cieszyc sie jazda to gapie sie jak gupek na mape. . . w tej grze, z ta predkoscia, ruchem ulicznym dopalaczem to jest porazka jakich malo. . . a dno sie zaczyna przy szołtajmie. . . jak mozna taki tryb jak crash zastapic takim g. . niotem. Naprawde przezylem lekka zalamke, przy demie jak pies Pawlowa mozna bylo sie nauczyc trasy na pamiec i bylo ok, tutaj z ta wielkoscia miasta i jakims niezyciowym „nawigatorem”, ktory wskazuje kierunek moze ze 2 sekundy przed skretem grac w to naprawde ciezko, przewaznie sie przegrywa bo sie zle skreci. Nie moge uwierzyc, ze taki potencjal zostal tak zmarnowany. . . . generalnie gra nadal jest „ok” – ale tylko tyle. . . juz nie zaprosze kumpli na piwo i crascha 🙁 . . . zniszczyli mi przyjazn hu. . . A tak na poważnie to w weekend (jak juz wroce z roboty bo niestety musze sie zalogowac w firmie ;( ) pewnie popykam przez chwilke w CoD 4 – takiego multi jak w tej grze jeszcze nie widzialem 😉 potem moze jeszcze raz siade do dema Debilny ten kraj (czyt. Devil may cry). Na koniec ladnie sie uklonie i pozdrawiam, moze do zobaczenia na serwerze 😉

    • a kto by nie chciał umieć zatrzymać czas?

      a co będziesz robił jak zatrzymasz ten czas? przecież wszystko stanie w miejscu, nawet TY ?

  7. Oj, byl kiedys serial, w ktorym bohaterka (notabene corka kosmity) zatrzymywala czas kiedy chce, ale mogla sie poruszac w tym tzw. „miedyczasie” 😉

  8. Chyba raczej niekoniecznie. Zatrzymanie w czasie nie oznacza zatrzymania w przestrzeni, bo z tego co wiem, to gdyby zaprezentowac to na ukladzie wspolrzednych (zalozny, ze trojosiowy, bo tak na prawde nie potrzebujemy czteroosiowego [ktorego nie umiem sobie wyobrazic] – wystarczy pomslec, ze nie poruszamy sie w gore i w dol :P) to nasz wektor położenia bedzie mogl zataczać sfery, z czego chyba wynika, iz zatrzymujac czas bedziemy sie poruszali w przestrzeni z predkoscia swiatla (~ 300 000 km/s). TO jednak chyba wiaze sie z dosc szybkim przebieraniem nogami. Choc moge sie mylic, bo pojecie o fizyce kwantowej mam baaardzo nikle 😉

  9. Nie prawda – po prostu ostatnio troszke sie zainteresowalem tematem fizyki kwantowej, ale to inna bajka, wiec moze skonczmy offtop 😉

  10. siergiej—-> jako rasowy humanista powiem tylko tyle „APAGE SATANAS!!!” :)Mój weekend to Maska Zdrajcy do której za kilka minut siadam i pewnie w ten sposób skończy się moja sobota. Niestety niedziela to już obowiązki związane z pracą (kocham biurokracje i sprawozdania!!!) ale może też uda mi się pomęczyć Maskę (mam takową nadzieję).

  11. a ja jako PCtowiec chyba moge się posmiać z posiadaczy PSP – właśnie do sieci trafiła darmowa wersja tytułu 😉 Grałem już na komórce, teraz przechodze wersje na PC :)Ps. niech mnei ktos oderwie od kompa, prosze. . . . . . . . . . . . . . . . . .

  12. po rozgrzaniu Burnout Paradise na PS3 przenioslem sie na kilka chwil na pustynie zaliczajac kolejny motor storm. to bylo w piatek. niestety z uwagi na niemoznosc ukonczenia jednego z trudniejszych wyscigow cudowna japonska zabawka kontrolujaca SIXAXIS (jeszcze wiecej iksow poprosze. . . ) wyladowala trzy razy na scianie. co moge stwierdzic ze pad ten nie wytrzymuje niestety wiecej ilosci uderzen a szkoda. . . po trzech smashach na przeciwlegla sciane przygoda pada na piaskowych bezdrozach zakonczyla sie jak wyscig bike oko w oko z big rigiem. dzisiaj czeka mnie wyprawa do sklepu po nowy egzemplarz testowy SIXAXIS bo trzeba wrocic przeciez do Paradise a pilotem do PlayStation raczej ciezko bedzie o efektowne zwyciestwa. Hmm po prostu jakos mi ten pad wyraznie nie lezy. W dloniach.

  13. Ja tej nocy męczyłem Orange box na X-Boxa360 a dokładniej to PORTAL no i jestem w 16 levelku ale mi się baterie w padzie wyczerpały i musiałem isć spać :-(A przez weekend dokończe Call of Duty 4 i zaczne Bioshocka oczywiście na X-Boxie który zawitał do mojego domku

  14. Witam ja w weekend dobiłem wszystkie bronie w Medal OF Honor:A (tak żeby mieć za to GP)następnie szukałem ostatnich 5 flag w pierwszym mieście w Assassins Creed. . . niestety nie znalazłem 🙁 a biegałem juz wszedzie. . . Orange Boxa Episode 2 przeszedłem w poprzednim tygodniu strasznie sie meczyłem na padzie z ostatnim momentem w grze : Poza tym to pół weekendu Enemy Territory – przygotowania do mini turnieju na ETPRO serwerów Bunker 🙂 to chyba na tyle pozdrawiam 🙂

  15. Ja tym razem napisze poweekendowo. W sobotę udało mi się poświęcić kilka godzin na grę. W tym czasie zdrowo pograłem w Nexus: Jupiter Incydent. Bardzo przyjemny RTS w przestrzeni kosmicznej. Żadnego zbierania surowców tylko walki i całkiem zgrabna fabuła. Gra pomimo, że ma trzy lata na karku wygląda bardzo zgrabnie. Ma też swoje wady. Mam problemy ze zmuszeniem statków by wykonywały zawsze dokładnie moje rozkazy co czasami prowadzi do porażek. Ale twardy jestem i gram dalej. Jest to zresztą pierwsza od dawna gra, którą odpaliłem na najniższym stopniu trudności. Zrobiłem tak dlatego, że należy do gatunku, w który z reguły nie gram bo nie lubię i obawiałem się czy się nie odbije od niej z powodu stopnia trudności. Do zagrania w rts przekonała mnie tematyka i obecność aktywnej pauzy. Bez tej drugiej raczej bym sobie nie poradził. W niedziele nie grałem. Dotarła do mnie paczka z nowym tomem Pottera i dzień poświęciłem lekturze.

Skomentuj Wojtek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here