Nie ma co ukrywać. Mam talent do tworzenia neologizmów – językowych połamańców. To chyba przez temperaturę panującą w redakcji. Włączone komputery i słońce świecące prosto w okna mocno dają nam popalić. Aż się boję co będzie kiedy wszyscy w komplecie pojawimy się tu na miejscu. Chyba będzie to wyglądało komicznie. Kilku facetów z potem spływającym po kręgosłupie siedzi w samych bokserkach przy komputerach, albo bije się o stojącą w redakcyjnej kuchni wodę mineralną (dobrze, że jest jej kilka galonów!).

Nie o wodzie jednak mam pisać a o tym co znajdziecie w tym tygodniu na Valhalli. Mój blog jak zwykle miał poprzedzać publikację pierwszego tekstu w tym tygodniu. Niestety wywiad, który leżał na moim redakcyjnym pececie tak kusił, że nie mogłem się powstrzymać z jego publikacją.

Poniedziałek stoi więc pod znakiem Wiedźmina. Marcin Wąż wykonał kawał dobrej roboty i przygotował dla Was wywiad z ludźmi pracującymi przy komputerowej adaptacji książek ASa. Mało tego, udało nam się namówić ich na udzielenie odpowiedzi na wasze najciekawsze pytania. Czytajcie więc co mają do powiedzenia ludzie z CD Projekt RED a potem sami spróbujcie się dowiedzieć czegoś na temat Wiedźmina. Mówiłem już, że to nie koniec niespodzianek? Nie? Szykujemy coś, co powinno was bardzo ucieszyć. Póki co jest to jeszcze tajemnica. Obiecywaliśmy jednak wywiad i dostaliście go z bonusem. Musicie więc i tym razem uzbroić się w cierpliwość. Zapewniam, że warto.

A skoro już jesteśmy przy niespodziankach to zdradzę wam mały sekret. Prosiliśmy was o wyrozumiałość w sprawie wywiadu – byliście wyrozumiali. Dlatego też w ramach małego zadośćuczynienia przygotowaliśmy dla was kolejny wyśmienity materiał. Wspomniany już Marcin Wąż dostał od nas pięć zgrzewek napojów energetycznych dzięki czemu udało mu się zdobyć kolejny premierowy materiał. Będzie to również wywiad. Tym razem z członkami ekipy PGSPokerstrategy.cc. Tylko u nas dowiecie się wielu ciekawych rzeczy na temat sceny e-sportów i wspomnianej drużyny. To tekst którego absolutnie nie możecie przegapić (a jak przegapicie to wasz pech. Nigdzie indziej tego nie przeczytacie!). Ze swojej strony mogę Was zapewnić, że jest czego wyglądać.

Musimy kiedyś odejść od tematu wywiadów, więc kolejne propozycje jakie dla was mamy będą już typowymi recenzjami. Na starcie (już jutro) przeczytacie recenzję Just Cause na komputery osobiste. Rewolucja, obalanie rządów, tajne operacje, agenci CIA, olbrzymia tropikalna wyspa, klimaty znane z Grand Theft Auto. Czy taki miks jest zjadliwy? Na to pytanie postara się odpowiedzieć znany wam z publikowanej w zeszłym tygodniu recenzji Command and Conquer 3 Jan Stojke.

Były komputery osobiste więc będą i konsole. Na pierwszy ogień pójdzie Nintendo Wii. W tej chwili premier najgłośniejszych tytułów na tą konsolę musimy dopiero wypatrywać. W międzyczasie producenci serwują nam tytuły takie jak Red Steel. Pozycja na wyłączność konsoli Nintendo, shooter widziany z perspektywy pierwszej osoby. Są tu katany, jest broń palna, jest mnóstwo adrenaliny i jest Andrzej Gutowski. Specjalnie na potrzeby gry Gruby poszedł do fryzjera i ozdobił swą głowę prawdziwie samurajską fryzurą. Czy to wystarczy aby zmierzyć się z tym tytułem? Tego dowiecie się już niebawem.

Piąty dzień tygodnia będzie jednocześnie dniem, w którym pojawi się kolejna recenzja na łamach Valhalli. Tym razem ja będę miał przyjemność zaprezentowania wam składanki Xbox Live Arcade Unplugged. Na jednej płycie upchnięto sześć tytułów (i kilka wersji demonstracyjnych) ze znakomicie przyjętej usługi Live Arcade. Znakomicie przyjętej, ale na Zachodzie. W Polsce już po wiosennej aktualizacji Dashboardu Xboxa 360 wszystko nie wygląda jeszcze różowo. Niby jest nasz rodzimy języki (i kwiatki typu Zamknij konsolę), niby wszystko się świeci, błyszczy, ale oficjalnej premiery usługi nie widać nawet na horyzoncie. Choć może firma z Redmond szykuje w tej materii jakieś niespodzianki dla graczy. Niedawno próbowaliśmy się tego dowiedzieć. Jaki był tego efekt sami wiecie. Mimo to zapraszam już teraz do wypatrywania tego tekstu. Dowiecie się z niego jakie gry możemy oficjalnie przetestować w polskich realiach. Co najważniejsze, dowiecie się czy w ogóle warto tym sześciu tytułom poświęcać czas i pieniądze potrzebne na zakup zawierającej je kompilacji.

Mam nadzieję, że wymienione przed chwilą teksty, codzienna partia świeżych newsów, autorskie blogi a także galerie i wspomniane już niespodzianki zachęcą was do dalszego pływania po bezkresnych wodach Internetu na pokładzie naszego Drakkaru. Ze swojej strony jak zwykle nadmienię, że naprawdę warto, tym bardziej, że przybywa rąk u wioseł. Pokażcie prawdziwy charakter Wikingów (przepraszam Wiedźmingów) i udowodnijcie, że w tym wciąż rozszerzającym się gronie potrafimy się doskonale bawić i dyskutować o swym ulubionym hobby. Do usłyszenia za tydzień a może i nawet odrobinę wcześniej (?).

[Głosów:0    Średnia:0/5]

21 KOMENTARZE

  1. Krzysiek, gratuluję zapału i zaangażowania. Takimi właśnie osobnikami najlepsze serwisy informacyjne stoją. Dla mnie Valhalla, to codzienna pozycja obowiązkowa. Jak na razie w moim osobistym rankingu znajdujecie się na pozycji pierwszej. A niżej długo, długo nic. . . ;)Oby tak dalej!

  2. Był już wywiad, mnóstwo screenów, więc teraz może zapowiedź Wiedźmina. Osobiście mam jednak nadzieję, że będzie to coś lepszego. 🙂

  3. Ten tydzień zapowiada się nawet fajnie. Nie ma może recenzji świeżych gier, ale z wielką chęcią poczytam o Red Steel (czy rzeczywiście zawiodło) i o Just Cause( ja już swoją opinie o tym tytule wyrobiłem). Fajny wywiadzik, i naprawdę mnie ta niespodzianka intryguję 🙂

    • Ten tydzień zapowiada się nawet fajnie. Nie ma może recenzji świeżych gier, ale z wielką chęcią poczytam o Red Steel (czy rzeczywiście zawiodło) i o Just Cause( ja już swoją opinie o tym tytule wyrobiłem). Fajny wywiadzik, i naprawdę mnie ta niespodzianka intryguję 🙂

      Jaki pierwszy? 🙂 Widzę, że na Vallhalli zaczyna to graniczyć z cudem. Nie ulega wątpliwości, że aktualna Valhalla wiele zawdzięcza Krzyśkowi, a będzie jeszcze lepiej. Jestem o tym przekonany. Katmay dopiero się nieśmiale rozkręca.

  4. To dzień! – gaśnie w szarej mgle. . . hauuu:P Redakcja Valhalli to jak liga tych no. . . superbohaterow czy jak tam o ni mieli sprawiedliwych czy cos. . . katmay moglby byc np dr jekylem, adam – kubą rozpruwaczem, a siergiej – kapitanem flamingo:P

    • A lubisz w ogóle gry z gatunku RPG? Jeżeli tak i nie podoba Ci się to. . . dziwny jakiś jesteś. ;P

      Ja lubie RPG, a Witcher do mnie jakos nie przemawia. Owszem, ma ciekawy klimat i oryginalny swiat, ale jestem na tyle sceptycznie nastawiony, ze w szumne zapowiedzi odnosnie znakomitego systemu walki i dowolnosci, w zasadzie we wlasnym kreowaniu fabuly uwierze dopiero, jak dwoiem sie o tym z jakiejs recenzji (bo sam niestety nie sprawdze – za slaby PC ;/)P. S – moje pesymistyczne nastawienie nie znaczy jednak, ze nie trzymam kciukow za CD Projekt Red. Ba! Chcialbym by im sie udalo i bede wtedy niezwykle szczesliwy, ale jesli Witcher swiatowego sukcesu nie odniesie, to plakal nie bede. Rzeknę tylko „a nie mowilem?” 😛

  5. kocham ksiazki Spaka, tymbardziej oczekuje na ta gre! a Valhalla to taki nałóg, jak codzienna kawa i papieros rano – tylko przy Valhalli 😉

  6. Moje jedyne (jak narazie) zastrzezenie do nadchodzacego Witchera, to „ukomiksowienie” koncepcji. Tak jak bylo u Sapka – bylo ok. Po co bylo robic te wszystkie przegiete potworki i wykosmosionych przeciwnikow? Strzyga w grze wyglada jakby przemieniala sie z Pudziana a nie z malej drobnej dziewczynki 😀

  7. To, co jedni doceniają innym może przeszkadzać. Mi osobiście podoba się koncepcja Wiedźmina. I co tu dużo mówić pozostaje nam tylko czekać.

  8. Ja liczę na to, że chłopaki z CDProjektu wiedząc, że nie będą robić technologicznego hitu postawią na grywalność i oryginalność rozgrywki. Obecnie coraz mniej się na to zwraca uwagi. Częściej arkadówki są lepsze od pełnoprawnych gier. Być może Wiedźmin okaże się grą, która trochę będzie miała wpływ na trend w grach – staną się one bardziej poważne, wymagające i realistyczne ale nie bynajmniej z graficznego punktu widzenia. Pamiętacie Baldurs Gate? Było piękne. . . a to tylko bitmapy były.

  9. Arrr, rzuca mną, kiedy ktoś w kontekście dobrej fabuły RPG przytacza przykłady Baldur’s Gate albo Neverwinter Nights. :ZBaldur’s Gate – „jeśteś Wybrańcem! W celu zbawienia świata wejdź do kopalni i zabij tego oto takiego goblina, da capo al wielki goblin. Wielki goblin zdradzi lokalizację kolejnej dziury w ziemi z pierdyliardem nowych goblinów i bossem na końcu, który zdradzi. . . W celu ocalenia świata zabij bossa na końcu. „Neverwinter Nights – „NPC1: jestem zły i niedobry, zabijmy wszystkich w imię prawa i sprawiedliwości, arrr! NPC2: jestem dobry i kochany, ale mam wątpliwości, chętnie przytulę cały świat. ” W szanującym się erpegu okazałoby się, że mimo złowrogiego imażu NPC1 miał rację i był ten dobry, a NPC2 – wręcz przeciwnie. Ale NIE! Ten zły jest ten zły! A tego dobrego przynajmniej zatłukł angry mob. :] „Główna Dobra Postać Ciągnąca Fabułę: oł noł! NPC2 to był mój ukochany! Może by tak przeżyć kryzys osobowości i zadać sobie kilka pytań, czy aby ścieżka dobra faktycznie jest taka różowa, a może by wręcz zastanowić się nad tym całym dobrem i bohaterstwem? Eee, nie, co tam miłość życia, w końcu jestem bohaterem! Dobro forever! (mija 5 minut w grze) Miałam zły sen, właściwie to koszmar senny, właściwie to nie wiem o czym był sen, ale był zły. Zmiana koncepcji – jednak się załamię i będę zła. „Aha, do osób, które nie grały w BG i NWN – nie czytajcie powyższych dwóch akapitów. :>Pozostaje się modlić, że scenarzyści Wiedźmina wzorowali się jednakowoż na Sapkowskim, a nie na autorach lamerykańskich gier RPG. :]

  10. dokladnie tak, mimo ze gralem w BG, i NWN, i pare innych tytułow, mamnadzieje ze Tworcy Witchera podejda do tematu bardziej ‚po naszemu’. Oczekuje bardziej zlozonych postaci (osobowosciowo) i tego klimatu ksiazek AS’a ;]

  11. Niezmiernie milo czyta mi sie wasze pozytywne komentarze (choc i na uzasadniona krytyke czekam, Krzysiek mowi ze za bardzo przezywam pogode 😉 dodaja one reklamowych skrzydel i napedzaja do dalszego dzialania. Dzieki!Jak zwykle pragne jednak podkreslic ze bez Was i calego zespolu Valhalli to wszystko nie byloby mozliwe!!

  12. Krytyce? Nie ma mowy o żadnej krytyce(negatywnej). Zapał i chęć naczelnych wikingów w dostarczaniu informacji i niespodzianek jest poprostu nie do opisania. . . Gratulację no i oczywiście nie spocznijcie na laurach:)!

  13. Hail & KillEwentualnie „Valhalla i do przodu!” ;]Pogratulować zapału do pracy i dążenia do „doskonałości’. Hail!

  14. Jako stary konsolowiec cierpię nieziemskie katusze z zazdrości, że nie wyjdzie na konsolki. Ech życie;(Tym bardziej, że czym więcej czytam o tej grze tym bardziej utwierdzam się w opini iż sprawdziłaby się na PS3 i nowym X. Może. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here