Na tak absurdalny pomysł wpadł Kevin Zuccato, który przewodzi Australian High Tech Crime Centre. Jego zdaniem wirtualny świat Azeroth jest doskonałym obozem treningowym dla przyszłych terrorystów. Używają oni gry aby przeprowadzać akcje zwiadowcze w realiach symulujących prawdziwy świat. Za pomocą współczesnych technologii umieszczają również w świecie gry obiekty, które odzwierciedlają prawdziwe budowle i trenują wirtualny atak na takie miejsca. Jednocześnie używają broni, które „są takie same jak prawdziwe uzbrojenie”.

Wygląda na to, że wszystkie prawdziwe podziemia, krasnoludzkie kopalnie, cmentarzyska pełne nekromantów czy osady leśnych elfów mogą być zagrożone. Pamiętajcie – jeśli zobaczycie na ulicy waszego miasta, tajemniczo zachowujących się osobników, którzy mają przy sobie magiczne miecze, dosiadają latających wierzchowców albo rzucają czary natychmiast zadzwońcie pod 997.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

3 KOMENTARZE

  1. Counter Strike to i owszem, może być użyty do szkolenia, od biedy. Ale WOW? Hmmm tożto pomysł prawie jak z naszego polskiego podwórka. . .

  2. Spoko – nic a nic mnie nie dziwi. Pare dni temu bylo glosno o tym ze P2P jest wielkim zagrozeniem terrorystycznym dla bezpieczenstwa stanow zjednoczonych. Wszystko dlatego ze mozna za jego posrednictwem zdobyc rozne plany i dokumentacje w PDFach. (ktos tam wykopal specyfikacje serwerowni pentagonu i byla rozpierducha)Teraz wiec pora na MMORPG. Jesli jako terroryzm mozna ocenic MMO(rp)G albo P2P to mam prosbe – placenie za benzyne albo czynsz powinno byc oceniane jako sympatyzowanie z terroryzmem. Nie mozemy przeciez na to pozwolic, nie ?

Skomentuj Paweł Czoppa Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here