Samochody napędzane ogniwami paliwowymi. Telewizory zużywające coraz mnie prądu. Kubki do kawy produkowane z kukurydzy. Producenci samochodów, sprzętu RTV a nawet sieciowe kawiarnie dołączyły do grona firm starających się dbać o przyrodę. Coś w tej materii rusza się też na „naszym podwórku”. Serwis IGN donosi, że już wkrótce gry na konsolę Xbox 360 będą pakowane do zupełnie nowych pudełek (takich jak to na fotce obok tekstu).

Z danych opublikowanych przez naszych kolegów wynika, że nowe opakowania pozwalają zaoszczędzić aż 31% materiałów potrzebnych do stworzenia pudełek, w których obecnie znajdujemy gry. Jednocześnie o 20% zmalała ich waga, a Microsoft podobno wydaje na każde z nich o kilka centów mniej niż dotychczas. W skali globalnej korporacja zaoszczędzi więc całkiem pokaźną sumę pieniędzy.

Ciekawe kiedy doczekamy się premiery ekologicznej 360tki? Redakcja Valhalli doszła do wniosku, że do sklepów trafi ona w rok lub dwa lata po premierze bezawaryjnego Xboxa. Możemy więc spać spokojnie – takie urządzenie kupią dopiero nasze wnuki.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

15 KOMENTARZE

  1. Pudełka będa najbardziej ekologiczne kiedy gry będa sprzedawane w 100% drogą cyfrową. Platformy Xbox Live, Steam czy PS Network nadają się do tego idealnie.

  2. Twilitekid o planetę trzeba dbać. I to zaczynając na najniższym szczeblu czyli od jednostki ludzkiej. Jak ludzie będa mogli kupić, wziąć tylko ekologiczne siatki z materiału lub od biedy papieru (tu drzewa są wycinane na potęgę), gry w ekologicznych pudełkach i jeżdzić samochodami na prąd produkowany w elektrowniach geotermalnych i wodnych to może się uda choć trochę oczyścić naszą planetę oraz zwolnić niszczycielski proces zmian klimatycznych jaki ludzkość zapoczątkowała w czasach rewolucji przemysłowej. Oczywiście zdaję sobię sprawę, że siatki foliowe czy plastikowe pudełka nie przyczyniają się do tego, że jesteśmy świadkami glbalnego ocieplenia ale jest to jeden z rodzajów zanieczyszczania naszej planety towarami rozkładającymi się setki lat. Ekologiczne pudełka to pozornie blacha rzecz. Ale prawda jest taka, że jak wyeliminujemy większość nieekologicznych elementów ze swojego życia codziennego to, z globalnego punktu widzenia, będzie to zauważalna zmiana.

  3. Tak, najlepiej niech zapakują gry w papier toaletowy (oczywiście uzyskany z makulatury). Przecież zadaniem pudełka jest ochrona zawartości, a co ten „ser szwajcarski” może ochronić ?Natomiast jeśli chcieli zaoszczędzić na plastiku to trzeba było produkować kwadratowe opakowania bo przecież nad i pod płytą jest pełno zmarnowanego plastiku.

  4. Jestem świadomy tego, że ludzie niszczą planetę. jestem świadomy, że to przez nasz rozwój technologiczny planeta za kilkadziesiąt lat rozpocznie zapewne katastrofalna dla nas zmianę klimatu na skalę globalną. Nie mam radykalnych poglądów na ten temat, nie czuję potrzeby wyjścia na dwór z transparentami proekologicznymi oraz nie należę do żadnej organizacji zielonych. Po prostu wiem, że to co sie dzieje z Ziemią jest jak najbardziej winą ludzi i następstwem postępu naszej cywilizacji. To wszystko. Natomiast zdziwiony jestem, że ty – wydawałoby się rozsądny człowiek – jesteś wrogo nastawiony do wszystkiego co ma być ekologiczne. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie po kilku zaledwie twoich komentarzach w tym temacie.

  5. Ale czemu szydzisz siergiej? Wypowiedź komika jest tu kompletnie nie na miejscu. Chociaż nie – jest na miejscu dla tych co mają w czterech literach wszystko co tutaj zostało powiedziane w obronie ludzi, firm chcących wprowadzać ekologiczne towary.

  6. Bo całą ta gadanina o ratowaniu ziemi to jakiś niesmaczny żart. Tak jak mówił Carlin – Ziemia ma za sobą dużo gorsze katastrofy niż działalność człowieka. Większość miała miejsca na długo przed tym, jak homo sapiens ze swoją dumną wyprostowaną postawą rozmnożył się do liczby ponad 6 miliardów osobników. I wciąż nie wygląda, jakby była w szczególnie złym stanie. Jeżeli ekologia ma coś ratować, to tylko komfort ludzi. A jeżeli Ci bez wielkich zielonych bilboardów nie potrafią o siebie zadbać i w końcu doprowadzą do własnej zagłady. . . cóż, to by oznaczało, że jesteśmy spektakularną porażką ewolucji. Cytując Fight Club: I am the all-singing, all-dancing crap of this world. . . . I am the toxic waste by-product of God’s creation.

  7. Ale zaraz zaraz o czym my mówimy? Bo ja pisząc „Ludzie niszczą ziemię” mam na myśli sztcznie wywołane globalne ocieplenie przez naszą cywilizację. Przez milardy samochodów na drogach, przez miliardy domów ocieplanych zimą, przez przemysł wywalający do atmosfery setki tysięcy metrów sześcinnych gazów cieplarnianych. Tu nie chodzi o ekologów-oszołomów mówiących mi, że mam kupować tylko ekologiczne produkty, nie zabijać zwierząt pod ochroną czy dbać o lasy poprzez bojkotowanie wydawnaia ksiązek i gazet. Takich ludzi to ja też mam w dupie – jak wy. Ja mówię o nadchodzącej zmianie klimatu jako o katastrofie, którą ludzie wywołują, o przepraszam wywołali bo proces zmian zaczął się kilkanaście lat temu. Bo jako katastrofę należy postrzegać działania gatunku, który swoim rozwojem przyczynił się po raz pierwszy w historii planety do globalnych zmian klimatycznych. Czasami mam wrażenie, że mr. Smith z Matriksa miał rację mówiąc – „Ludzkość jest chorobą tej planety”. Na pierwszy rzut oka bardzo przesadzona ocena ale po głębszym zastanowieniu IMO wcale nie taka bezsensowna. Cóż zobaczymy za 50 lat, jak będziemy starcami, czy planeta nie zmieniła się choć trochę. Wtedy będzie wiadomo czy to naukowcy czy prześmiewcy mieli rację. PS: Choć zmiany klimatycznie to proces w skali geologicznej dośc krótki okres ale z naszej perpektywy to dziesiątki wieków czyli kilka pokoleń. Pomimo tego wielu naukowców uważa, że już teraz od kilkudzisięciu lat obserwuje się zmiany, które z ludzkiego punktu widzenia są prawie niezauważalne. Z globalnym ociepleniem jest jak ze wzrostem jakiejś rośliny. Rośnie za długo by jeden człowiek był wstanie na oko zauważyć, w ciągu ogdziny, choć małą zmianę w rozwoju.

  8. Pytanie tylko, na ile globalne ocieplenie to faktyczny wpływ działalności człowieka. AFAIR zdania naukowców w tej kwestii są mocno podzielone, natomiast zbytnio się w to nie wgłębiałem nigdy, więc jak się mylę, to niech mnie ktoś oświeci.

  9. Ja uważam że cała ekologia to jeden wielki biznes. Nie ma żadnych dowodów na to, że rzeczywiście mamy wpływ na zmianę klimatu. No bo co mi z „wyliczeń naukowców”, skoro te zdania są podzielone – jak już mówił siergiej. Ja się tam omamić nie dam. Dobrze sprawę skwitował katmay – producenci ekologicznych reklamówek zbijają teraz majątek. JKM powiedział w jednej z dyskusji, że ekolodzy dzielą się na dwie grupy: idiotów, którzy w to wszystko wierzą, i cwaniaków, którzy wiedza jak na tym zarobić. Trudno się z nim nie zgodzić. Dużo groźniejsze od potencjalnych długotrwałych zmian klimatu są zmiany na słońcu, które może stać się magnetyczną bombą i w rezultacie stopić całą elektryczność na ziemi. O tym się jakoś nie mówi, a zagrożenie o wiele bardziej realne i bliższe (możliwe nawet do kilku lat). Po prostu jeszcze nikt nie wpadł chyba, jak na tym sensownie zarobić.

  10. @TwilitekidTeoria Svensmarka jest ciekawa ale nie do końca mnie przekonuje. Na pewno nie wiemy wszystkiego. W końcu to nie kto inny jak nasz gatunek myślał w swojej ciemnocie, że to ziemia jest centrum wszechświata. Naukowcy przypuszczając, że w centrach galaktyk wija się masywne czarne dziury sami nie potrafią do końca pojąc jak, dotychczas kojarzona jedynie z destrukcyjnym „połykaniem” materii, czarna dziura może istnieć sobie milardy lat w oku galaktyki i nie pochłonąć jej całej. Chcę powiedzieć, że wyjaśnienie zagadki globalnego ocieplenia może być trudniejsze dla tęgich głów niż nam się wydaje. Właśnie ze względu na złożoność procesów jakie dzieją się nie tylko na powierzchni Ziemi i pod nią ale również w najbliższym otoczeniu czyli układzie słonecznym. Być może wiatr słoneczny oraz promieniowanie kosmiczne mają jakiś wpływ, jednak ja nadal jestem zwolennikiem szukania głównej przyczyny tego procesu od wewnątrz. Według mnie wszystko co się dzieje pod egzosferą ma największy wpływ na globalne ocieplenie.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here