To, że jedna z najgłośniejszych pozycji zeszłego roku doczeka się dodatku albo kolejnej części było prawie pewne. Niewielkim nakładem sił studio Crytek i wydawca Crysis Warhead – firma Electronic Arts – mogli przecież dorobić na sprawdzonym tytule. Zresztą sam boss wymienionego przed chwilą studia narzekał na sprzedaż najpiękniejszej gry akcji minionego roku i odgrażał się, że jeśli ta nie sprzeda się dobrze, to jej kolejne części nie powstaną.

W zasadzie recenzję tą mógłbym skrócić do jakiegoś tysiąca znaków. Redakcja Valhalli od dłuższego czasu zagrywa się w tą pozycję. Jedni (Krzysiek Kania) kiedy tylko mogą, wymykają się do osobnego pomieszczenia, by chociaż przez chwilę posiedzieć za wirtualną kierownicą, inni (Bartek Kwietniewski) ściągają z zagranicy kolekcjonerską edycję gry bo w zasadzie tylko takie wydania kupują. Tymczasem ja osobom, które znają poprzednią odsłonę gry powiem krótko – Forza Motorsport 2 to praktycznie kopia pierwszej części, której zaaplikowano całe wiadro sterydów. Podrasowano ją tylko do poziomu umożliwiającego wejście na rynek w roku 2007 z dumnie podniesioną głową. Autorzy najwyraźniej podeszli do tej pozycji z przyklejonymi na czołach kartkami, na których widniał napis “Jeśli coś nie jest popsute to tego nie naprawiaj”. Jeśli nie graliście w poprzednią odsłonę serii to pewnie zastanawiacie się czy taki zabieg wyszedł jej na dobre. Już teraz odpowiadam – i tak i nie.

Odrobina słodyczy dla każdego

Jazda bez ułatwień

Zarówno wielbiciele najbardziej wymagających, realistycznych „symulatorów samochodu” jak i miłośnicy palenia gumy i wchodzenia w zakręty z olbrzymimi prędkościami dostosują tą pozycję do swoich potrzeb. W zasadzie w każdej możliwej dziedzinie Forza Motorsport 2 oferuje graczom całe mrowie opcji. Nie inaczej jest z modyfikowaniem poziomu trudności. Jeśli jako niemowlak obserwowałeś biegające wokół kołyski konie mechaniczne to prędko wyłączysz kolorową linię wyświetlaną na asfalcie, która pokazuje kiedy i jak mocno hamować. Pozbędziesz się też elektronicznych przeszkadzajek takich jak systemy ABS czy TCS i włączysz realistyczny model uszkodzeń. Osobom o nieco niższych umiejętnościach polecam jednak zabawę „uproszczoną”. Zgrywanie mistrza kierownicy kiedy faktycznie się nim nie jest może jeszcze ujść na sucho przy prowadzeniu słabszych samochodów. Bardziej wymagające wyścigówki udowodnią wam jednak, że czasem maszyna jedzie w zupełnie innym kierunku niż chce tego jej właściciel. Uderzenie w bandę, rozbicie samochodu i odpadnięcie z wyścigu na pierwszym czy drugim zakręcie nie jest w tej grze niczym nadzwyczajnym. Dlatego też jej niewątpliwym plusem jest bardzo duża swoboda jaką mamy przy dobieraniu odpowiadającego nam poziomu trudności.

Jest tu nawet opcja, która umożliwia przejęcie kontroli nad pojazdem przez SI konsoli. Jeśli wolimy oglądać powtórki z wyścigów w spokoju sącząc wodę mineralną to możemy pozwolić jej by jeździła za nas, reprezentując praktycznie takie same umiejętności jakie posiadamy w rzeczywistości.

Kult motoryzacji

Najważniejszym aspektem gry są naturalnie samochody. Już od samego początku zabawy widać jak na dłoni, że autorzy Forzy najbardziej skupili się na wiernym odzwierciedleniu ich modeli, sposobu w jaki się je prowadzi – na stworzeniu „mokrego snu” każdego mężczyzny dla którego samochód jest przedłużeniem…

Już sam sposób w jaki prezentowane są nasze kolejne zdobycze, jest wyraźnym znakiem, potwierdzającym moje słowa. Widzimy je jako złote figurki, kształty, które za dotknięciem czarodziejskiej różdżki ukazują swe wdzięki. Wprowadzenie poszczególnych aut jest czytelnym i bardzo efektownym znakiem, pokazującym, że te cuda motoryzacji są centralnym punktem tego tytułu.

Podzielono je na kilka grup w zależności od ich przeznaczenia. Klasa D to „najsłabsze” pojazdy takiej jak VW Golf, Honda Civic czy Peugeot 207. Oczko wyżej znajdziemy Audi S4, BMW M3 czy Mazdę RX8. W najwyższej „cywilnej” grupie A umieszczono prawdziwe bestie – Lamborghini Diablo czy Ferrari Enzo. Oprócz nich mamy jeszcze cztery typowo wyścigowe grupy Race i najszybszą U. Z całą pewnością na brak maszyn nie można narzekać. Nie liczyłem ich wszystkich, ale autorzy chwalą się, że jest ich około 300. Wszystkie modele wyglądają ślicznie.

Pamiętacie?

Nie ma jednak róży bez kolców. Forza 2 to w zasadzie ulepszona pierwsza część gry. Strasznie zdziwieni będą weterani serii, którzy na pamięć znają większość z zaprezentowanych w niej samochodów. Lenistwo autorów sięgnęło tu szczytu. Nawet kolejność ich odblokowywania jest praktycznie identyczna jak w oryginalnej Forza Motorsport. Nowicjuszom nie będzie to przeszkadzało, wyjadacze będą (by rzec delikatnie) zdziwieni takim postępowaniem autorów gry.

Tuning party

Możliwość wpływania na osiągi naszego pojazdu to kolejny bardzo mocny punkt tej pozycji. Miłośnicy mniej wyszukanego tuningu spod znaku „lans” mogą być zaskoczeni brakiem neonów, podświetlanych popielniczek czy olbrzymich subwooferów. Dla osób nie czytających przy śniadaniu specjalistycznych pism branżowych przygotowano jednak dużą ilość podstawowych elementów, które mogą wymieniać. Może to być wydech, wtrysk paliwa, sprzęgło, zapłon czy hamulce. Chętni mogą nawet odciążać swoje pojazdy, dodawać do nich nowe felgi, opony czy spojlery. Możliwości jest wiele. Osoby posiadające umiejętności plastyczne dobrze poczują się w innej części edytora, która umożliwia malowanie pojazdu czy nakładanie na niego „tatuaży” (do tysiąca warstw na każdą część karoserii!).

Jedna z wyższych klas pojazdów

Samochodowi eksperci potraktują to jednak jako grę wstępną. Dla nich przygotowano poważne narzędzia, które pozwolą im zmienić nawet takie detale jak ciśnienie powietrza w oponach, wysokość i sztywność sprężyn, siłę hamowania czy regulację przełożeń. W trakcie wyścigu będziemy mieli nawet dostęp do danych o nagrzaniu opon (których za cholerę nie można przebić!) czy stopniu zużycia hamulców. Dzięki tym wszystkim detalom możemy stworzyć wymarzony, idealny samochód. Jeśli jednak człowiek się na tym nie zna to lepiej nie ruszać fabrycznych ustawień. To taka dobra rada od kogoś, kto zrujnował sobie kilka wypieszczonych samochodów.

Coś nie wyszło

Przy całym zachwalaniu tej części gry warto również nadmienić, że już drugi raz strzela sobie samobójczego gola poprzez oddanie w ręce graczy praktycznie tego samego zestawu opcji i narzędzi, który znalazł się już w pierwszej Forzie. Można tu było pokusić się o przynajmniej kilka świeżych elementów. Tak się jednak nie stało.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

43 KOMENTARZE

  1. Krzysiek, Ty to jesteś maszynka 🙂 Podziwiam zapał i płodność. Recka mnie zachęciła mimo, że nie byłem przekonany czy spróbować. Szczególnie, że jakimś wielkim fanem wyścigów nie jestem a PGR4 tylko mnie w tym utwierdził. Dam szansę Forzie.

  2. Oczywiscie mialem na mysli pgr3 ;))Strasznie sztywny mi sie wydal. Chyba jednak wole serie w stylu NFS. Mniej realizmu, wiecej miodu. Jak jest z Forza?

  3. nom pgr3 jest sztywny rzeczywiscie. Taki Test drive ktorego mam jest o wiele bardziej luzny, ale brak mozliwosci grania w 2 osoby i normalnych torow wysgigowych. TDU znudzil mi sie przez te „zadania” dowozenia autostopowiczow itp. niestety :/

  4. Szkoda – liczylem na to, ze tworcy Forzy pokusza sie o jakies nowosci i niestety zawiodlem sie. W ten sposob powstalo po prostu drugie Gran Turismo, tylko ze na inna konsole ;/

  5. Ja pociskam w Forze 2 od kilku dni i podoba mi się. Trochę denewruje liczba wygrywanych aut bo robi się śmietnik w garażu. Ogólnie gra się bardzo przyjemnie i wciąga skutecznie.

    • zdecydowanie 1 tytul ktory kupie na X’a. . jeszcze zastanawiam sie nad Fight Night Round 3.

      Sorki za OT, ale Nofink, jeśli się zastanawiasz nad FNR3 to natychmiast przestań 🙂 Gra jest niesamowita. Jeśli dodatkowo jesteś fanem boksu, to szykuj się na ciężki szok. Ekstremalnie wyczesana grafika i bardzo wyszukany system walki. Dla mnie to jeden z największych (i jakoś chyba niedocenionych za bardzo) hitów na iksa.

      • Sorki za OT, ale Nofink, jeśli się zastanawiasz nad FNR3 to natychmiast przestań 🙂 Gra jest niesamowita. Jeśli dodatkowo jesteś fanem boksu, to szykuj się na ciężki szok. Ekstremalnie wyczesana grafika i bardzo wyszukany system walki. Dla mnie to jeden z największych (i jakoś chyba niedocenionych za bardzo) hitów na iksa.

        jestem fanem wszystkich sztuk walki poczawszy od boksu a konczac na MMA ;)tylko co mi da wiecej godzin rozrywki? zobacze ile dostane wyplaty. . . moze uda mi sie kupic X’a i obie gry w lipcu :)cieszy mnie fakt ze nie gralem w 1 czesc forzy. Dwojka bedzie dla mnie calkowicie nowym doswiadczniem. Pytanie do recenzenta. Ile gra by dostala gdyby 1 nie istniala?:>

  6. nofink – juz sama grafika w FNR3 Cie powali. To wyglada jak film! Mi sie dosc szybko znudzilo ale fajnie sie gra z rodzina i znajomymi bo dla nich to tez szok zobaczyc takie cudo graficzne :)A forze tez kupie i tak samo jak ty ciesze sie, ze nie gralem w jedynke 😉

  7. Mam dokładnie takie same odczucia odnośnie chłodnego stylu grafiki forzy2 co autor recenzji(zero estetyki). Od czasu jedynki nie ma prawie żadnej poprawy w kwestii graficznej ,ocenił bym ją na -7. Ta gra spodoba się przede wszystkim fanatykom symulacji i aut, reszta może po kilku godzinach/chwilach spędzonych z tą grą żałować wydanej kasy. Tej pozycji ewidentnie czegoś brakuje, nie wciągnęła mnie od pierwszej sekundy tak jak gran turismo, nie zauroczył mnie jej model jazdy tak jak w nfs porsche,,,,,już sam nie wiem, może po prostu zbyt wiele wymagam od tego typu gier:(

    • Od czasu jedynki nie ma prawie żadnej poprawy w kwestii graficznej

      Autor recenzji bron Boze tak nie ocenil grafiki. . . Dziwne jak ludzie czytaja miedzy wierszami ;o

  8. Pawel86ck – grafika to chyba akurat jest najwieksza zmiana, jaka zaszla pomiedzy Forza Motorsport, a jej, recenzowana powyzej, nastepczynia, wiec utrzymywanie iz „Od czasu jedynki nie ma prawie żadnej poprawy w kwestii graficznej” wydaje mi sie byc odrobine nie na miejscu

  9. zgadzam sie a takze twierdzenie o sztywnosci grafiki w fm2 jest podwazalne-nawet w rzeczywistosci tory wygladaja sztywnie a tutaj na jednym z torow jest nawet diabelski mlyn ;). PS w forze gram juz od tygodnia i nie mam prawie zadnych zastrzezen oprocz tego co napisal masterek po pewnym czasie aut w garazu jest az za duzo.

  10. mógłby ktoś napisać jak dużo jest możliwości tuningu?? TZN. . . jak bardzo jest rozbudowana kwestia tuningowa w forzie 2?????PS. najlepiej przykład 😛

  11. Fajnie rozwiązana jest kwestia tuningu. Na początku oszczędzałem Kasę i władowałem w kompletny tuning Lotusa Elise. Ku mojemu zdziwieniu okazało się że nie mogę uczestniczyć w żadnym wyścigu gdyż kategoria mojego auta wzrosła z B do U. Właśnie te kategorie decydują o klasie danej fury i dzięki niej możemy uczestniczyć w konkretnych wyścigach. Nie wiem czy było tak już w Forza 1 ale wiem jedno – wymaga to niezłego przemyślenia jeżeli chodzi o tuning, gdyż każda nowa cześć podnosi wartość naszej bryki w kwestii kategorii. Nie wystarczy władować kasy we wszystko co najlepsze 🙂 bo nie tędy droga ku zwycięstwu. Gra jest dużo bardziej wymagająca od GT. Czasami zastanawiam się w co dalej inwestować by nie utracić płynności finansowej. Jedno jest pewne – grę ukończę w 100%

  12. Ile gra by dostala gdyby 1 nie istniala?:>

    Na pewno o kilka dziesiętnych więcej 🙂

    mógłby ktoś napisać jak dużo jest możliwości tuningu?? TZN. . . jak bardzo jest rozbudowana kwestia tuningowa w forzie 2?????PS. najlepiej przykład 😛

    Rozrasta sie na zasadzie drzewka. Nie mam kopii pod ręką więc nie będzie opis dokładny w 100%. Są trzy bazowe opcje tuningu – silnik, „mechanika”, spoilery. W każdej z nich masz innej „podkategorie”, które z reguły dostępne są w trzech wersjach (sport, race i jeszcze jedna)W opcji silnik mogą to poprawki wydechu, ogólne dopakowanie silnika itd, w „mechanice” masz sprzęgło, hamulce, odciążanie auta itd W spoilerach jak sama nazwa wskazuje masz progi, spoilery itdDo tego dochodzi jeszcze ten bardziej skomplikowany tuning, który opisałem w tekście – jeśli nie zadowoliła Cię odpowiedź to daj znać – dopiszę coś

  13. Ja tez w jedynke nie gralem a ostatnio korzystajac z chwilki czasu zagralem ponownie w demo Forzy, tym razem podlaczajac kierownice. I jestem w szoku ! Gra sie REWELACYJNIE, nie fajnie ale rewelacyjnie. Nie wiem jak im sie to udalo ale auto prowadzi sie naprawde swietnie i doskonale czuc to na kierownicy. Niestety strasznie brakuje chocby prostej skrzyni biegow ale nawet bez tego zrywa kask! Naprawde jestem zaskoczony, szczegolnie ze kolko w PGR3 dzialalo jakos niemrawo i tak sztucznie. W Colinie DIRT tez gra na kierownicy imo jast nieco udziwniona ale FORZA 2 to zupelnie inna bajka. Jesli kupujecie FORZE to koniecznie sprobojcie pojechac na kierownicy! Tylko dzieki tej grze zmienilem zdanie na temat tego sprzetu i postanowilem, ze ja zostawiam – chocby tylko dla FORZY 2, bo warto!Ja teraz na urlopie siedzie wiec zamiast grac kapie sie w jeziorze ale pod koniec urlopu zamawiam FORZE co by juz czekala w domciu na moje przybycie :)Pozdrawiam ze deszczowego (w tej chwili) Gdanskabtw. czy w pelnej wersji tez brakuje FSAA? chyba M$ o czyms zapomnial pomimo, ze obietnice byly FSAAx4 przy 60FPS’ach

  14. michal_k – sam czytasz między wierszami bo to już było nowe zdanie(nie widziałeś kropki to radze wybrać się do okulisty) w dodatku moje subiektywne odczucie co jest podkreślone, nie mieszałem w nie autora. siergiej – no wiesz zmiana jest ale w tak małym aspekcie że „moim zdaniem” trudno ją uznać za poprawę patrząc na to co oferuje przejście na nową technologie. To jak by nie patrzeć flagowy racer na konsole M$ i miał być pokazem możliwości 360 podczas gdy masz tylko trochę lepszy poziom forzy 1. Dodali większy framerate, oczywiście rozdziałke, jakaś imitacje trawy. Ciągle jednak tak jak w jedynce np modele aut pozostają wiele do życzenia, są śliczne tylko z zewnątrz, w środku zaś wybrakowane z detali/oteksturowania w kokpicie(nie mylić z widokiem fpp. Rzuca to się w oczy zwłaszcza na powtórkach gdy widzisz tą dysproporcje w detalach, mogli coś z tym zrobić, chociażby bardziej przyciemnić szyby. Patrząc na takie gt hd, pgr3 można czuć sie trochę oszukanym gdyż tam auto jest śliczne jako całość a nie tylko wybrane jego elementy. mykupyku – Drogi funboy’u, masz coś do zarzucenia to napisz swoją argumentacje przeczącą mojej wypowiedzi bo nacisnąć przycisk minusa umie każde dziecko na poziomie podstawówki ;)Kończąc już moją wypowiedz odnośnie grafy polecam popatrzeć na takie foty z nadchodzącego pgr4, to jest grafa na 9+ i myślę że nawet nadchodzące gt5 będzie miało niezłą poprzeczkę do przeskoczenia 🙂

  15. Ale PGR, a Forza to dwie zupelnie rozne gry. Motorsport mimo wszystko troche bardziej stawia na realizm i symulacje – tutaj nie wszystko musi sie swiecic, jak za przeproszeniem psu jajca ;p

  16. Dokładnie. Mnie wszystkie części Project Gotham Racing odrzuciły, a w Forza 2 puki co nie zagram, ponieważ nie mam X360:). Recenzja utwierdza mnie w przekonaniu, że może to być gra wyścigówa dla mnie. Myślę, że kiedy doczekam się własnego X360 kupię Forza 2. Gratulacje za recenzję! Świetna robota- to się ceni:)!

  17. fakt Siergiej że różne ale też chodziło mi o samą stronę video:), w aspekcie symulacji aut ta gra nie ma na dzień dzisiejszy sobie równych:)i wiem że jest wręcz religią dla osób kochających się w autach, tuningu itp. Tutaj najlepiej będzie jeśli każdy przed zakupem sprawdzi demo/full ver rzeczonej pozycji, w mojej opinii ta gra ma zbyt wiele kwestii spornych bym w ciemno mógł polecać ją każdemu.

  18. Taka propozycja – niech wszyscy Ci ktorzy juz maja FORZE wpisuja sie tutaj podajac GamerTag’a to sie razem poscigamy. . a moze druzyna milosnikow Valhalli 😉 ?

  19. cherub swietny pomysl. Ja poki co nie mam jeszcze nowego X’a ale celuje w zaopatrzenie sie w niego. V. powinna MUSOWO stworzyc podforum do ustawek w Xbox Live. Sądze ze bedzie masa ubawu i nada to giercowaniu dodatkowy wymiar. Moze by jakas liga, albo cos na ksztalt V-klanu . . . nie wiem glosno mysle 😉

  20. Taka propozycja – niech wszyscy Ci ktorzy juz maja FORZE wpisuja sie tutaj podajac GamerTag’a to sie razem poscigamy. . a moze druzyna milosnikow Valhalli 😉 ?

    Jestem za! Gdybym jeszcze miał w domu dostęp do netu :/ Ehh już się rozmarzyłem i widziałem team pro-racers z wymalowanymi na furach Drakkarami 😀

  21. ekhm chcialem tylko dorzucic moje trzy grosze. Bylem dzis w MediaMarkt sobie i przegladalem oferte nextgenowa. Zauważyłem stand z Forza Motorsport 2. Wzialem do reki z ciekawosci i zobaczyłem naklejke z cena. 239 zł. . . . Ehh to jeden z momentów w ktorych naprawde CIESZĘ sie ze nie mam nextgena. . . 239 zeta. Niestety ale w kraju w ktorym ludzie zarabiaja tak jak zarabiaja – ta cena nie ma imo racji bytu, zeby nie powiedziec ze jest niemoralna w kontekscie zarobkow niektorych grup zawodowych ( wiem wiem gry nie sa towarem pierwszej potrzeby, nie stac cie to nie kupuj , czy ty wiesz ile kosztuje stworzenie takiego tytulu etc. etc. )Mimo wszystko – „ciut” drogo.

    • ekhm chcialem tylko dorzucic moje trzy grosze. Bylem dzis w MediaMarkt sobie i przegladalem oferte nextgenowa. Zauważyłem stand z Forza Motorsport 2. Wzialem do reki z ciekawosci i zobaczyłem naklejke z cena. 239 zł. . . . Ehh to jeden z momentów w ktorych naprawde CIESZĘ sie ze nie mam nextgena. . . 239 zeta. Niestety ale w kraju w ktorym ludzie zarabiaja tak jak zarabiaja – ta cena nie ma imo racji bytu, zeby nie powiedziec ze jest niemoralna w kontekscie zarobkow niektorych grup zawodowych ( wiem wiem gry nie sa towarem pierwszej potrzeby, nie stac cie to nie kupuj , czy ty wiesz ile kosztuje stworzenie takiego tytulu etc. etc. )Mimo wszystko – „ciut” drogo.

      zawsze mozna kupic na allegro uzywki. zreszta i tak wyjdzie taniej niz granie na blaszaku. . . gdzie co okolo roku trzeba robic aktualizacje sprzetu by grac w wysokich detalach. . .

  22. Ehh to widziałeś jakąś „tanią” wersję – normalnie są i po 259. Faktycznie ceny gier na konsole są zabójcze. Z drugiej strony jednak nie musisz grać we wszystkie nowości. Poza tym o Forzie i jej dacie premiery wiadomo od dawna. Można odkładać co tydzień parę groszy i się uzbiera (tym bardziej, że warto akurat w ten tytuł pograć). Nie zmienia to jednak faktu, zabawa na Xboxie czy PS3 wcale nie musi być tańsza od pecetowej. Niedawno kupiłem limitkę Gears of War i limitkę Lost Planet. Widziałem jaką portfel zrobił minę :/

  23. Tak – uzywki to bardzo sensowna opcja. Generalnie zaczynam sie zastanawiac nad tym zeby w elektronicznej rozrywce trzymac sie tak 2 kroki ZA glownym peletonem. (tyczy sie to zarowno konsol – zabojczze wrecz ceny nowosci, jak i PC – mordercze ceny nowych kart graficznych)Mozna miec tez sporo frajdy – czasem tylko skreca jak sie na screeny z nowej produkcji patrzy. Na allegro znalazlem nowe zafoliowane egzemplarze PGR3 za 35 zeta. To jest cena odpowiednia imo. Polowac i szukac okazji – i nie spieszyc sie z nowosciami za wszelka cene – to chyba bedzie moj „modus operandi”.

  24. Ja jakoś nie mogę się zmusić do kupowania używek (mam jedną – Kameo). Frajda z rozpakowywania świeżutkiej gry jest zbyt duża 😀 A co do cen to obawiam się, że PGR 3 jest jedną z nielicznych pozycji, które oferowane są w tak zabójczej cenie. Chociaż nowy Dead Rising kosztuje sto złotych – to już niezła kasa za taki tytuł.

  25. No ale czasami nie mozna czekac :PMoja kopia FORZY dotarla. TAG XBL: Ch3rub, jak ktos juz ma to podawac TAGi i bedziemy sie scigac :)pierwsze wrazenia: szok jak oni to wszystko wpakowali do jednej gry ! Ciagle sie bawie i eksperymentuje, jedzi sie bardzo fajnie (na razie na Professional, przesiadka na Champion jak wyczuje autko na tyle zeby jezdzic na manualu).

  26. ja bym chętnie pograł, ale u mnie na wiosce Internet trzeba wiadrami donosić a mnie akurat plecy bolą :/

  27. Już od pierwszych minut zabawy z Forzą 2 pojąłem OCB. Nie chodzi tu o ładne trasy (które mimo wszystko są ładne), nie chodzi też o wszystkie inne bajery & wypełniacze i przeskadzajki (które i tak są dopracowane). Sednem sprawy jest radość z prowadzenia samochodzu i model jazdy. Forza 2 ma duszę!

  28. Mnie tam ta forza 2 zresztą też tak jak jedynka bardzo odpycha. Jak wystawili ją w empiku to nie było chętnych wogóle i konsola świeciła pustkami. Jeśli tak wygląda dobra gra to sory, nie mam pytań. Jak dla mnie GT i PGR to są super serie samochodówek, ta jest tylko dla maniaków

  29. Wiem, że przez ten komentarz mogę się ośmieszyć, ale dopiero co przed chwilą dostałem xboxa 360 z grą FM2 i za cholere nie wiem co zrobić żeby zagrać w dwóch na podzielonym ekranie na jednym Xboxie:( POMÓŻCIE!!!

  30. Cholera, nie mam swojego X’a poki co, ale z tego co pamietam ze swoich doswiadczen z druga Forza to przeciez nie ma tam w mesuach chyba nic specjalnie nadzwyczajnego. Powinna byc gdzies chyba zakladka Multiplayer i split screen albo cos w ten desen.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here