Dopiero co zdążyliśmy opisać kłopoty Piotrka Molyneux i spółki, a już złe wieści dochodzą do nas ze świata Sony. Internetowi plotkarze twierdzą, że japońska firma rozesłała wybranym przez siebie osobom ankietę, w której pytano o to, w jaki sposób gracze mogliby płacić za możliwość zabawy grą MAG. Jeśli nie wiecie czym jest ta produkcja, to odsyłamy was do wiadomości, którą opublikowaliśmy parę miesięcy temu.

W sondzie miało się znaleźć przynajmniej piętnaście dotyczących metod płatności i odstępów czasowych, w których musielibyśmy sięgać po kartę kredytową. Ankietowani mogli wybrać między innymi miesięczny abonament, płatności uiszczane raz do roku albo jednorazowe opłaty za pobieranie mikrododatków. Ciekawostką jest też sugestia, która miał się pojawić w sondzie. Wynika z niej, że Sony być może podpiszę umowę z firmą Electronic Arts lub Activision Blizzard. Jedna z nich miałaby odpowiadać za utrzymywanie serwerów gry.

Wciąż niestety nie wiemy ile prawdy jest w tej informacji. Uważamy jednak, że Sony wcześniej czy później będzie musiało sięgnąć do czyjegoś portfela, by utrzymać swoją usługę sieciową i oferować możliwość gry wieloosobowej w poszczególnych tytułach na Playstation 3. Czy w niedalekiej przyszłości darmowa usługa sieciowa zamieni się w pełnopłatną tak jak Xbox Live? Oceńcie sami.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. ja napewno nie będe płacił za online. Dla mnie ten tryb jest zawsze na doczepkę do singla(szybko mnie nudzi) i jakbym mial za to płacić-to zrezygnowałbym raczej wogóle z takiej zabawy, a w tym przypadku kiedy jest to gra tylko i wyłącznie online wogóle bym z niej zrezygnował tak jak np. z Warhawka itd.

  2. Jeżeli PSN stanie się płatne, to nie będzie miało płaszczyzny na której mogłoby konkurować z XBL i wtedy mogą stracić wielu potencjalnych klientów. Albo rybki albo akwarium. . .

  3. Nie jestem pewien ale w jakimś wywiadzie jeden z przedstawicieli Sony mówił że to reklamy pojawiające się w grze będą „płaciły” za utrzymanie serwerów. Ale to tylko obiło mi się o uszy i możliwe że nie prawdą jest.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here