INFORMACJA PRASOWA

Wiedźmin w zamówieniach przedpremierowych dostępny jest w dwóch wersjach. W skład podstawowego wydania wchodzą:

* DVD z grą Wiedźmin,

* dysk bonusowy z materiałami Video oraz innymi materiałami kolekcjonerskimi (tapety, arty itp.),

* soundtrack z gry Wiedźmin,

* instrukcja do gry,

* Poradnik Gracza,

* opowiadanie Andrzeja Sapkowskiego,

* mapa świata gry oraz mapa miasta Wyzima.

Dodatkowo, wyłącznie w limitowanej, liczącej tylko 2999 egzemplarzy Edycji Kolekcjonerskiej Wiedźmina, znajdą się:

* Artbook – kolorowy na kredowym papierze, w twardej okładce, liczący powyżej 150 stron,

* Bestiariusz – kolorowy na kredowym papierze, w twardej okładce, liczący ok. 120 stron,

* unikalny medalion wiedźmiński,

* koszulka z logo gry Wiedźmin,

* bitewna gra karciana Wiedźmin,

* mapa dwustronna drukowana na specjalnym papierze.

Cena podstawowego wydania gry Wiedźmin wynosi 99,90 PLN, a limitowanej Edycji Kolekcjonerskiej 199,90 PLN.

Zamówienia można składać na stronie: http://sklep.gram.pl/wiedzmin

Jednocześnie CD Projekt bardzo przeprasza i prosi o cierpliwość osoby, którym nie udało się od razu wejść na stronę i złożyć zamówienia przedpremierowego. Zainteresowanie Wiedźminem okazało się nieporównywalne z jakąkolwiek inną grą! Pomimo wcześniejszego specjalnego przygotowania serwerów preorderowych i wzmocnienia infrastruktury technologicznej, po 8 minutach od rozpoczęcia zbieraniazamówień serwery nie wytrzymały przeciążenia.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

20 KOMENTARZE

  1. kurcze nooo, bez dema nie kupie i juz! jak mam wydac dodatkowe 100 zl to wole je wydac na wieczor w klubie 😛 szkoda tylko ze tego opowiadania Sapkowskiego nie zbacze 🙁

  2. Przyznam szczerze że nigdy nie mogłem zrozumieć mechanizmu pre-order. Tzn. nie rozumiem dlaczego gracze na to sie decydują. Rozumiem, że czekamy na jakiś tytuł z wypiekami na twarzy, ale ja osobiście nigdy nie kupiłbym gry w ciemno, a takim jest niestety kupowanie w przedsprzedaży. Oczywiście mamy czasem mniejsze/większe pojęcie o kupowanym tytule, ale wbrew pozorom jest to wciąż trochę wróżenie z fusów. W końcu jest to kupno w oparciu o materiały udostępniane przez dystrybutora (które wiadomo że będą przedstawiać produkt w jak najlepszym świetle) i bazowanie na ewentualnych zapowiedziach (które też się opierają na info od dystrybutora w większości przypadków, ewentualnie podparte jakimś pokazem zamkniętych dla pisaczy).

    • Przyznam szczerze że nigdy nie mogłem zrozumieć mechanizmu pre-order. Tzn. nie rozumiem dlaczego gracze na to sie decydują. Rozumiem, że czekamy na jakiś tytuł z wypiekami na twarzy, ale ja osobiście nigdy nie kupiłbym gry w ciemno, a takim jest niestety kupowanie w przedsprzedaży. Oczywiście mamy czasem mniejsze/większe pojęcie o kupowanym tytule, ale wbrew pozorom jest to wciąż trochę wróżenie z fusów. W końcu jest to kupno w oparciu o materiały udostępniane przez dystrybutora (które wiadomo że będą przedstawiać produkt w jak najlepszym świetle) i bazowanie na ewentualnych zapowiedziach (które też się opierają na info od dystrybutora w większości przypadków, ewentualnie podparte jakimś pokazem zamkniętych dla pisaczy).

      Bo wiesz w zasadzie jako pre-orderowiec powinieneś mieć np grę szybciej 😉 Ot choćby dzień,dwa lub trzy przed puszczeniem na sklepowe półki. Sęk w tym, że np sieci takie jak MM nagminnie no cóż łamią zobowiązania pewne i . . . często wystawiają z magazynów coś co teoretycznie powinno leżeć do określonego dnia. . . I co im można zrobić 😉 Nic

  3. dokladnie tak jolo. kazda szanujaca sie wytwornia umieszcza najpierw jakies demka, dopiero potem jest premiera. to samo z filmem: ogladasz trailery czytasz recenzje z pokazow przedpremierowych dla prasy i decydujesz sie isc do kina. RAZ tylko zamowilem cos w ciemo, ale tez nie całkiem: World Of Warcraft: The Burning Crusade, nie zawiodłem sie 🙂

  4. Cóż, nawet pomimo problemów z zamawianiem pre-orderów, padem serwerów po 8 minutach od rozpoczęcia przedsprzedaży i innymi hecami – grę zamówiłem. Udzieliłem tej grze i CD Projektowi ogromnego kredytu zaufania i pokładam w tym tytule wielkie nadzieje dla gatunku cRPG i rozwoju gier w Polsce. Obym się nie zawiódł.

  5. zerth – z ciekawosci kiedy dostaniesz przesylke ?I jak juz dostaniesz – liczymy na to ze ladnie podzielisz sie swoimi wrazeniami – jak tam album , bestiariusz, i inne dodatki. Wiesz juz ktory numer z 2999 zlapales ?

  6. zerth—> wydanie Witchera będzie bez wątpienia wielkim sukcesem rynku growego w Polsce bo grę niezależnie od tego jaka będzie kupi sporo osób. Zakładając że będzie dobra (a wszystko wskazuje na to, że twórcy zrobili co w ich mocy żeby właśnie tak się stało) tym większa szansa na potężne uderzenie (w sensie pozytywnym) dla polskiego rynku developerskiego. Co do rozwoju gatunku cRPG tu miałbym już pewne wątpliwości, ale. . . pożyjemy zobaczymy. Tak naprawdę kluczową niewiadomą i chyba najważniejszą jest to jak gra sprzeda się na zachodzie, bo od tego zależy czy cała inwestycja okaże się sukcesem czy finansową porażką (przypuszczam, że sam polski rynek nie zwróci kosztów produkcji). A właśnie – skoro jesteś przedstawicielem grupy graczy [:)], która decyduje się na pre-ordery – wyjaśnij mi dlaczego się na to decydujesz? nie boisz się ‚utopienia forsy’?

    • Tak naprawdę kluczową niewiadomą i chyba najważniejszą jest to jak gra sprzeda się na zachodzie, bo od tego zależy czy cała inwestycja okaże się sukcesem czy finansową porażką (przypuszczam, że sam polski rynek nie zwróci kosztów produkcji).

      Z ciekawosci jolo czy wiesz moze ile kosztowal Wiedzmin ? Jaki mieli budzet ile musza zarobic zeby pokryc koszty etc ? Gdzies mi sie obila jakas suma ale nie moge sobie przypomniec . . .

      • Z ciekawosci jolo czy wiesz moze ile kosztowal Wiedzmin ? Jaki mieli budzet ile musza zarobic zeby pokryc koszty etc ? Gdzies mi sie obila jakas suma ale nie moge sobie przypomniec . . .

        20 mln pln. 😉

    • A właśnie – skoro jesteś przedstawicielem grupy graczy [:)], która decyduje się na pre-ordery – wyjaśnij mi dlaczego się na to decydujesz? nie boisz się ‚utopienia forsy’?

      Pytanie to pojawia się już któryś raz w kontekście Wiedźmina. 🙂 U mnie wygląda to tak – po pierwsze, jestem wielkim fanem Sapkowskiego, mam wszystko, co wydał, często wracam zarówno do opowiadań i sagi, jak i do trylogii śląskiej. Chcę mieć pudełko na półce. Po drugie – pomijając drobne wpadki i wielką wpadziochę z preorderem, CDPR stworzyło wizerunek studia, któremu zależy na jakości produktu i na zadowoleniu graczy. Przekonali mnie, więc chcę dać temu wyraz, a najlepszą metodą jest wyłożyć kasę na ich grę. Jeśli Wiedźmin nie okaże się wart tych pieniędzy, to niech to będzie mój wkład w rozwój branży, niechaj polskie gry rosną w siłę, a ludziom żyje się dostatniej. 😉 Po trzecie – dzięki działaniom CDPR po raz pierwszy od bardzo długiego czasu poczułem hype i tym samym poczułem się o te kilkanaście lat młodszym. 🙂 Wczoraj na przykład wykręciłem się od udziału w arcynudnym zebraniu komisji przetargowej, oficjalny powód – problem z backupami na serwerze jakimśtam, nieoficjalny powód – preorder EK Wiedźmina. ;)Co do samych preorderów, to było wiele radości. :> Pierwsze zamówienia bez baboli udało się złożyć gdzieś po 21oo, zapanował ogólny burdel w tokenach na darmową wysyłkę (coś się rozjechało i części użyszkodników tokeny wcięło), zaś spora grupa polujących na niskie numery EK dostała piany na ustach, poniekąd słusznie. 🙂 Ekipa gram.pl wczoraj do późnych godzin wieczornych przepraszała i tłumaczyła, że zainteresowanie przerosło i że „wzmacniali infrastrukturę technologiczną”, ale to nie pomogło. Słowa te śmieszą trochę w ustach ludzi, którzy produkcyjny serwer www stawiają na IISie, ale cóż – nauczyli się, miejmy nadzieję, i przy preorderze Wiedźmina 2 będzie już lepiej. 🙂

  7. Dlaczego zamawiam w preorderach?Myślę że powody są dwa. Po pierwsze złożenie takiego zamówienia jest dość atrakcyjne. Z reguły oferuje niższą cenę niż potem gra będzie miała na pułce w sklepie. Czasem pojawiają sie też naprawdę atrakcyjne dodatki dla zamawiających przez premierą. Tu świetnym przykładem jest Stalker i dodana do niego książka. Takie dodatki lubię bardzo. Jest też jeszcze szansa na otrzymanie gry parę dni przed oficjalną premierą. To z jednej strony bez znaczenia, ale z drugiej miło się robi koło serca gdy sobie pomyśle, że mam grę wcześniej niż inni. Po drugie dochodzi jeszcze mieszanka emocji. Niecierpliwe oczekiwanie na grę ( czasem nawet od paru lat). Do tego ryzyko, że tytuł okaże się gniotem. Dorzućmy do tego radość gdy otrzymuje pudełko z grą. Staram się mimo wszystko nie kupować gier zupełnie w ciemno. Robie wszystko by wiedzieć jak najwięcej o grze. Wiem, że z reguły są to materiały od dystrybutora ale jednak jakieś informacje to są. Poza tym w preorderach kupuje tytuły z gatunków, które naprawdę lubię lub będące kontynuacjami ulubionych serii. To zmniejsza ryzyko, że gra mi się nie spodoba. Musze powiedzieć, że takie zupełne rozczarowania przy takim podejściu zdarzają się bardzo rzadko.

  8. Jolo, chyba nie muszę nic więcej dodawać do wypowiedzi kolegów Bebe i Abbalaha :). Wydaje mi się, że zawarli w nich wszystkie przesłanki jakimi kierują się zamawiający w pre-orderach. Gunj, ja zamówiłem edycję standardową. 75 zł (dzięki 25% upustowi z Heyah) + 15 zł przesyłka kurierem na 2 dni przed premierą (wrzesień). Z początku ostrzyłem sobie zęby na EK, a zwłaszcza na artbook i bestiariusz. Po ujawnieniu ceny (200 zł) dałem sobie jednak spokój. Koszulka, medalion/brelok czy karcianka są mi niepotrzebne. Edycja podstawowa ma soundtrack, bonusową płytę z materiałami video, mapę – czego chcieć więcej za tę cenę?Relacją z przedpremierowego obcowania z grą postaram się podzielić jak najszybciej ;).

  9. bebe, abbalah —> dzięki za wyjaśnienie mi swego punktu widzenia. Hmm, faktycznie coś w tym jest. . . szczególnie pociągająca wydaje się mieszanka emocji, która temu towarzyszy :)Mimo wszystko, zaczekam.

  10. Oficjalna strona Wiedźmina powiedziała, że EK została już wyprzedana. Sorry. :)Przy okazji dyrgen CD Projektu przeprosił za pad serwera gram.pl podczas preorderów. Przeprosiny mają też wymiar materialny – do wszystkich preorderów dołączony zostanie dodatkowo plakat formatu B1 i naklejka z motywem z gry. Cały news – tutaj.

  11. Wyprzedana i to w mniej niż w 24 godziny. 2999 egzemplarzy rozeszło się na pniu. Nawet nie podejrzewałem, że coś takiego będzie możliwe. Jak widać panowie z CDP też ;). Przeprosiny napisane bardzo zgrabnie, a rekompensata jest mi bardzo na rękę :). Edycję podstawową bezstresowo kupiłem, a do tego dostanę jeszcze plakat (oby to był ten ostatni z Geraltem i Strzygą) i naklejkę. Uczciwy układ ;).

  12. O, ładne zachowanie ze strony CD Projektu – bardzo podoba mi sie ta inicjatywa z plakatem (B1. . . 707×1000 [mm]. . . nice) oraz naklejka. Nie dali rade z serwerem, to jakos probuja to rekompensowac – to mi sie podoba 🙂

    2999 egzemplarzy rozeszło się na pniu.

    No coz – niby sukces, ale spojrzmy prawdzie w oczy – co to jest 3k egzemplarzy? Ale tak czy siak – gratuluje dobrego startu ekipie CDPR 🙂

    • No coz – niby sukces, ale spojrzmy prawdzie w oczy – co to jest 3k egzemplarzy?

      Przy założeniu, że wszyscy zrealizują swoje zamówienia, to jest 600 000 zł na tydzień przed premierą gry. :)Myślę, że też jest to jakaś wskazówka dla marketroidów z CDP względem prognoz sprzedaży wersji podstawowej po premierze. Nie mam pojęcia, czy taka prognoza jest coś warta, bo można w sumie przyjąć postawę „sprzeda się, ile się sprzeda” i niech się dzieje wola nieba.

  13. Siergiej, możesz podać edycję kolekcjonerską innej gry, która rozeszła się w Polsce w 3000 egzemplarzy w mniej niż 24 godziny?

Skomentuj Konrad Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here