Pierwszą z nich jest kolejna odsłona serii Tomb Raider. Gra od podtytule Underworld powinna się ukazać w Europie 21 listopada. Tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele firmy Eidos. Jednocześnie zdradzili oni, że tytuł ten zostanie wydany w Ameryce Północnej trzy dni przed jego premierą na Starym Kontynencie. Lara Croft skakać będzie z platformy na platformę (dosłownie i w przenośni). Underworld zostanie wydany na pecetach, Xboxie 360, Playstation 3, PS2, Nintendo Wii i DSie.

Trochę wcześniej zagramy w doskonale zapowiadające się Left 4 Dead. Sieciowa strzelanka kładąca nacisk na kooperację pojawi się w europejskich sklepach siódmego listopada. Podobnie jak w przypadku Tomb Raider Underworld produkcja Valve trzy dni wcześniej wpadnie w ręce graczy z USA. Więcej na temat tego tytułu przeczytacie w naszej zapowiedzi. Teraz przypominamy tylko, że jest to produkcja zmierzająca na pecety i Xboxa 360.

Najdłużej poczekamy natomiast na Resident Evil 5 i Halo Wars. Pierwszy z tych tytułów zakręci się w napędach konsol trzynastego marca przyszłego roku. Jeśli jeszcze nie jesteście pewni czy warto wydać pieniądze na tę produkcję, to rzućcie okiem na newsa opublikowanego przez nas mniej więcej godzinę temu. Naszym zdaniem tytuł ten zapowiada się wybornie.

Najmniej dowiedzieliśmy się na temat RTSa przenoszącego nas do świata Halo. W jego przypadku Microsoft i studio Ensemble zapowiedzieli jedynie oficjalną premierę na lato przyszłego roku. I bardzo dobrze, że tak się stało. Skąd mielibyśmy wziąć czas wolny na przejście tylu świetnie zapowiadających się gier. Wspominaliśmy już, że tego samego dnia co Left 4 Dead na sklepowych półkach wylądować ma Gears of War 2? Jeśli nie, to właśnie to zrobiliśmy. Trzeba będzie pomyśleć o jakimś krótkim urlopie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

5 KOMENTARZE

  1. sądząc po gamplayu z M$ show ta gra zarządzi szkoda ze w tym czasie będę wyrywał włosy z głowy pisząc magisterkę:)

  2. Kolejna gra nie wyjdzie na PSP. . . Mówie tu o Tomb Raiderze. A szkoda – chetnie bym w cos takiego na PSP pograł, w Legend grało mi sie przyjemnie.

Skomentuj andrzej marczak Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here