Rządy wielu krajów w te i we wte badają zgubny wpływ gier komputerowych/konsolowych na młode (i nie tylko) umysły, cały czas próbując znaleźć wytłumaczenie tego, że na ulicach grasują młodzi rozbójnicy, a co jakiś czas dochodzi do koszmarnego morderstwa. Mają prawo – jeśli gry rzeczywiście zabijają (wątpliwe) to trzeba znaleźć sposób na zapobieżenie tym tragediom. Bynajmniej nie poprzez zakazanie produkcji/grania, ale przez inne środki. Jakie? Nie wiem – niech się tym zajmują stosowne tęgie głowy, które odkryją i udokumentują zgubny wpływ gier (o ile taki istnieje).

Najnowszy super raport na ten temat ma zostać przygotowany w Wielkiej Brytanii – rząd premiera-po-Tonym-Blairze-ale-tak-rzadko-się-pojawia-że-nie-wiem-jak-się-nazywa (Gordona Browna) zatrudnił znaną osobowość telewizyjną – panią psycholog Tanyę Byron i będzie za pieniądze (częściowo także polskich) podatników badał wpływ gier na przestępczość. Który to już raz? Pewnie milionowy.

Nie będę się dzisiaj czepiał wyrzucania pieniędzy na takie badania – skoro ktoś sobie chce je przeprowadzać, proszę bardzo. Śmieszny wydaje mi się jednak fakt badania/znakowania/zabraniania gier wideo tylko dlatego, że da się je zbadać/oznakować/zabronić ich sprzedaży. Każdy z nas ma w domu narzędzie znacznie bardziej niebezpieczne, które zostaje poza całkowitą jurysdykcją tylko dlatego, że nałożenie na nie ograniczeń jest niemożliwe. Mianowicie – internet.

Ponieważ grę wydaje szanowana firma, posiadająca swoich akcjonariuszy i zarząd, można nakazać ładowanie na pudełko znaczka 18+/PRZEMOC/SEKS/NARKOTYKI i zagrozić wycofaniem ze sprzedaży. Ponieważ strona porno dostępna w pięć sekund z każdego komputera na świecie zarejestrowana jest natomiast na Kajmanach, można sobie gwizdnąć. A dziecko/dorosły jeśli chce, ma dostęp do wszelkiego rodzaju materiałów najwyższej ostrości, jeśli tylko zechce i jest odpowiednio wścibskie.

Nie chodzi tu zresztą tylko o seks – ten jest oczywiście maksymalnie piętnowany w grach (przypomnijmy sobie choćby „skandal” z Mass Effect), ale również o przemoc. Mając dość delikatny żołądek unikam skandalizujących materiałów pokazujących wypadki samochodowe/deformacje twarzy/wyprute flaki czy Palestyńczyków rozniesionych na strzępy granatami, ale te materiały w necie są i jakoś nikt się nie buntuje, że psują nastolatkom umysły. Dlaczego? Bo dręczenie ich uploaderów i nakazywanie im wstawienia sensownego ograniczenia 18+ na stronę jest zwyczajnie nierealne.

Dlaczego nikt nie każe dostawcy internetowemu filtrować tych rzeczy? Odpowiedź jest prosta – bo taki dostawca by zbankrutował i nie płacił podatków. Tak samo, jak nikt nie zabroni palenia zabójczych papierosów, tak nikt nie ograniczy Internetu. A opinii publicznej pokaże się, że „badamy zgubny wpływ gier wideo”, zabroni sprzedaży Manhunta 2 i nakręci skandal obyczajowy z całującymi się elfami. Ech.

Panowie politycy, nie tędy droga. Nie mówię, że jasne oznaczanie gier i ostrzeganie przed niebezpieczeństwami jest niepotrzebne. Ale nie mam pojęcia – po co badać za przeproszeniem – gołe cycki w grach wideo, skoro na każdym pececie można ich w pięć sekund znaleźć całe tuziny? Po co sprawdzać czy krwawa plama w GTA ma zgubny wpływ na nastolatka, skoro on wymienia się z kolegami fotkami żołnierzy z urwanymi nogami? Żeby opinia publiczna miała fałszywe poczucie bezpieczeństwa? No proszę.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

13 KOMENTARZE

  1. Ta nagaonka jest odrobinę denerwująca, ale co tam ;D W końcu na gry najłatwiej wszystko zwalić. . . Boże niektórzy naprawdę powinni dojrzeć i powodów poszukać gdzie indziej a nie tylko w grach. . .

  2. A gdy by nie było gier? Czy by te całe zło na świecie zatrzymało? Myślę, że zła na tym świecie nie da się wyleczyć. Taka już jest natura człowieka.

  3. Badania nad wplywem gier na mlode umysly? Jak najbardziej, niech sobie przeprowadzaja, raczej Ameryki juz nikt w tej materii odkryc nie zdola. Ale do jasnej cholery, niech za te badania zabieraja sie osoby, ktore z rynkiem gier wideo maja wspolnego cos wiecej, niz popoludniowy pasjans przy herbatce ;/ Jak widze „profesora” albo innego „redaktora” udawadniajacego, ze gry to ZŁO, a ktory w tej kwestii najwieksze doswiadczenie ma z planszowym Chińczykiem, to az mnie skręca. . . po co ci ludzie osmieszaja sie, mowiac o czyms, o czym nie maja zielonego pojecia?

  4. Należy podziękować poprawności politycznej. Ale w UE posunięto sie już do granic absurdu, sie czepiają krwi, brutalności i seksu w grach, a z drugiej strony w Szwecji pod pretekstem wartości artystycznych sponsoruje się z państwowych pieniędzy, lesbijskie porno ( http://www.tinyurl.pl?EhY9Hpzo) . Fajnie. Dochodzimy do takich właśnie kwiatków gdzie ktoś sie czepia o przedmiotowe traktowanie kobiet, jakieś feministki zaczynają krząkać że to że tamto. Ale jeśli chodzi o parady gejów, lesbijek i powiesz że to jest nie potrzebne że nie muszą wychodzić na ulice żeby ludzie mieli świadomość że ONI żyją pośród nas, to zaraz jesteś nietolerancyjnym tępakiem. Ale co jest śmieszne ja jestem tylko PRZECIW GŁUPOCIE. Dość gadania farmazonów i szukania problemów tam gdzie ich niema. No ale pewnie postępowanie w normalny sposób mogłoby być przez kogoś uznane za nietolerancyjne.

  5. Ten tekst odbieram jako prosty sposób na zyskanie szybkiej popularności :(Wiadomo że duża część graczy (wiekszość) to osoby młode, chetnie się buntujące i nie lubiace wszelkich ograniczeń. Do tego dorzućmy narzekania na polityków, których nikt nie lubi i przepis gotowy. . . . A teraz poważnie. Czy naprawdę uważacie, że WSZYSTKIE gry są odpowiednie dla graczy w KAŻDYM wieku?Przedstwioną argumentację mozna łatwo doprowadzić do absurdu. Że co, nie zwracać uwagi na seks w grach bo jest mnóstwo stron porno w internecie? W realu jest choćby mnóstwo kradzieży, może z tej okazji znieść Kodeks Karny? Bo najwyraźniej nieskuteczny jest. A przy okazji pozbawi sie pracy mnóstwo prawników, oni też nie są lubiani. Że badania się robi? Biznes growy jest stosunkowo młody, a na temat takiej choćby kryminalistyki mnóstwo badań się robi i to od początku cywilizacji – najwyraźniej jest to wyrzucanie kasy w błoto, skoro nadal istnieją przestępcy. A dzieciom w przedszkolu najlepiej puszczać hard porno zamiast opowiadać o motylkach. . . . i tak można by długo.

    • A dzieciom w przedszkolu najlepiej puszczać hard porno zamiast opowiadać o motylkach. . . . i tak można by długo.

      No właśnie o tym mówie, normalnie ludzie wiedzą że dzieciom sie takich rzeczy nie puszcza, ale w ramach programu tolerancji do wszystkiego można w przedszkolach rozdawać dzieciom komiksy o tym że „Gay is OK”. Ja nie chce robić z tego politycznej agitki, oraz rozmowy o absurdach prawnych. Bo to wszystko kwestia świadomości społecznej. Ale niech do cholery nikt mi czegoś nie zabrania, i nie stara chronić przed samym sobą. A do tego właśnie prowadzą odgórne zakazy. Jakoś prohibicja w USA sie nie sprawdzała, wiec sie pytam czemu takie zakazy miały by sie teraz udać.

  6. Nie zwracam uwagi na oznaczenia gier z prostej przyczyny, jestem już dużo po 20-tce i kupuje dla siebie (nie mam dzieci). Ale jeśli będe kupował dla dzieci to będe zwracał uwage na oznaczenia wiekowe, może niekoniecznie będe sumiennie przestrzegał. GTA nie dam 9latkowi, ale 14-15latkowi możliwe, że tak

  7. Ale niech do cholery nikt mi czegoś nie zabrania, i nie stara chronić przed samym sobą. A do tego właśnie prowadzą odgórne zakazy. Jakoś prohibicja w USA sie nie sprawdzała, wiec sie pytam czemu takie zakazy miały by sie teraz udać.

    Ależ na świecie jest mnóstwo ograniczeń dotyczących również osób dorosłych, zaczynając od nakazu zapinania pasów samochodach 🙂 Co do prohibcji, to ją zniesiono, ale w stanach nadal alkohol można kupować od 21 roku życia, czyli prawo jest ostrzejsze niż w Polsce. Chcesz żeby nikt ci niczego nie zakazywał – czy proponujesz całkowitą anarchię?

    • Chcesz żeby nikt ci niczego nie zakazywał – czy proponujesz całkowitą anarchię?

      Nie popadajmy w skrajności w skrajność. Właśnie o takie rzeczy jak nakaz zapinania pasów samochodowych mi chodzi. Bo co kogo to obchodzi, przecież ryzykuje swoim życiem, wiec to moja sprawa i moja wina jeśli zginę przez niezapięte pasy. Z kolei kradzież czy morderstwo to chyba każdy na zdrowy rozumie wie, że jest złe. Zdaje sie że niema w tej kwestii o czym już dyskutować.

      alkohol można kupować od 21 roku życia

      I jak widać to też sie nie sprawdza(USA ma statystycznie sporo większe „zużycie” alkoholu niż np. PL jeśli chodzi o pijące nastolatki), bo zamiast edukować młodzież, łatwiej jest jej czegoś zakazać, a jak wiadomo zakazany owoc jest dla młodych dużo bardziej atrakcyjny. Z drugiej strony niemożna robić podobnie jak w Holandii gdzie „dragi” są dozwolone, bo bez odpowiednio wyedukowanego społeczeństwa to nic nie da.

      GTA nie dam 9latkowi, ale 14-15latkowi możliwe, że tak

      No to teraz sobie pomyśl ze Ci państwo zakazuje dać swojemu dziecku GTA, chociaż wiesz ze twoje 15letnie dziecko nie jest głupie(bo je wychowałeś i wpoiłeś mu jakieś wartości) i nie pójdzie po zagraniu w ta grę bić ludzi na ulicy albo źle sie odnosić do matki. Niestety wszystko zmierza do tego żeby człowiek nie musiał o niczym decydować, wszystko zostanie opisane paragrafami, skatalogowane i unormowane.

      • Nie popadajmy w skrajności w skrajność. Właśnie o takie rzeczy jak nakaz zapinania pasów samochodowych mi chodzi. Bo co kogo to obchodzi, przecież ryzykuje swoim życiem, wiec to moja sprawa i moja wina jeśli zginę przez niezapięte pasy.

        Z tymi pasami to nie jest tak wesoło, wystarczy w samochodzie że jedna osoba nie ma zapiętych pasów a jest w stanie zabić resztę pasażerów (obijając się jak piłka o tych zapiętych), jak nie w tym samochodzie to w tym z naprzeciwka wpadając na kogoś przez przednia szybę. Tak więc nie już to tylko twoja sprawa tylko przynajmniej paru innych osób, bo co z tego, że miały zapięte pasy jak ktoś na nich wpadł bo nie zapiął? 🙂

      • No to teraz sobie pomyśl ze Ci państwo zakazuje dać swojemu dziecku GTA, chociaż wiesz ze twoje 15letnie dziecko nie jest głupie(bo je wychowałeś i wpoiłeś mu jakieś wartości) i nie pójdzie po zagraniu w ta grę bić ludzi na ulicy albo źle sie odnosić do matki. Niestety wszystko zmierza do tego żeby człowiek nie musiał o niczym decydować, wszystko zostanie opisane paragrafami, skatalogowane i unormowane.

        wszystko zmierza do tego, że państwo musi bronić obywateli przed głupotą ich samych . . . smutne acz prawdziwe

  8. Wiecie dlaczego w porażającej większości gracze nie kradną,nie mordują ludzi na ulicach? BO SIEDZĄ W DOMU I GRAJĄ! Ale pewnie odkrycie tej prostej prawdy niektórym rządzącym i dziennikarzom zajmie jeszcze trochę czasu.

  9. Ten tekst odbieram jako prosty sposób na zyskanie szybkiej popularności :(Wiadomo że duża część graczy (wiekszość) to osoby młode, chetnie się buntujące i nie lubiace wszelkich ograniczeń. Do tego dorzućmy narzekania na polityków, których nikt nie lubi i przepis gotowy. . .

    Nie zależy mi na popularności, a już szczególnie szybkiej. Nie mam pojęcia, co ludzie w niej widzą, ale IMHO żadnych zysków ona nie przynosi, a czasem wręcz przeciwnie 😉

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here