Dość długo musieliśmy czekać na oficjalną premierę pecetowej wersji Stranglehold. Mimo tego, że tytuł ten w naszym kraju wpadł w poślizg postanowiliśmy sprawdzić czy warto w niego inwestować. Za broń złapał Bartek Kotarba, który sprawdził możliwości strzelanki od Johna Woo.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Rzeczowa recenzja, którą przyjemnie czytałem. Pomimo babola we wsępie:

    Tym razem zamiast robić film postanowił stworzyć grę komputerową, która we wrześniu 2007 roku trafiła na konsole, zaś niecały rok później wylądowała na poczciwych blaszakach.

    Nie wiem jaki jest sens tworzenia gry komputerowej na konsole, skoro dopiero rok później ukazała się na PC’ty 😀 Bartku wytnij proszę słowo „komputerową” bo brzmi to delikatnie pisząc głupio. Myśle, że ta produkcja zadowoli fanów Max’a Payne’a. Jak na roczną produkcję grafika dalej daję radę. Gdybym pograł w to dłużej może mógłbym ją polecić. . .

  2. jak dla mnie straszny średniak. Co prawda grałem tylko w demo ale wystarczyło żebym zrezygnował. Ale ja o czym innym: czy wersja PC różni się tak bardzo od konsolowej, żeby prawie rok po premierze zawracać sobie nią głowę i pisać recenzje?Bo jesli jest taka sama to chyba wszyscy już wszystko wiedza o tym tytule. Mieli rok na zapoznaniee się. . .

  3. szpynda –> jak widać jest sens. Choćby po to, żeby powiedzieć – wersja na PC nie różni się niczym od tej na konsole, albo że skopano sterowanie, albo że coś tam. . . to w końcu nie jest ta sama gra, ale jej wersja na inną platformę, a jak wiemy czasem takie wersje się różnią. Ci, którzy mieliby ochotę na kupno wersji PC może chcą o tym usłyszeć. A po drugie, może ktoś po prostu wcześniej się tym tytułem nie interesował, bo nie miał konsoli więc nie było mu to do szczęścia potrzebne. A przecież jak nie chcesz to nikt Cię nie zmusza do czytania tekstów dotyczących gier z którymi zapoznałeś się już rok temu 🙂 No chyba, że ja o czymś nie wiem i WÓDZ wysyła bojówki Wikingów zmuszających do czytania materiałów na Valhalli 😀

  4. Gra jest średnia, recka ok. Szkoda tylko że pojawia się na Valhalli dawno po tym jak moja kopia gry zaliczyła już conajmniej kilku właścicieli. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here