Japońska firma boi się o nasze pecety. Oprócz dema gry udostępniono również benchmark. Dzięki niemu sprawdzimy ile klatek na sekundę wyświetli nasza maszyna kiedy zainstalujemy na niej czwartą odsłonę Devil May Cry. Ważący 483MB benchmark sprawdzi możliwości waszego sprzętu w środowisku DX9 i DX10. Niewiele więcej możemy napisać na temat wersji demonstracyjnej, którą możecie pobrać z tej strony. Odsyłamy was więc do naszego newsa, w którym opisujemy pecetową konwersję tego tytułu. Dowiecie się z niego więcej niż z informacji prasowej Capcomu. Na koniec dodamy tylko, że demo waży 804MB i jak zwykle zachęcimy was do powrotu na Valhallę, na której możecie opisać swoje wrażenia z gry.

Zobacz także oficjalne wymagania sprzętowe gry Devil May Cry 4

[Głosów:0    Średnia:0/5]

9 KOMENTARZE

  1. A ja się przyznaję bez bicia, że jeszcze wogóle nie grałem w DMC4Gra wydaje się średnia dla mnie. Zresztą. . . z moim łindołsem nigdy nie wiadomo. 🙂

  2. Ściągnąłem benchmark, wszystko chodzi ładnie, od 29 od 60 fpsów. Sęk w tym, że Capcom znowu nie umiał zaimplementować obsługi padów innych, niż tych od X360 i gra przy zwykłym Rumblepadzie 2 (Logitech) wariuje, podobnie jak Lost Planet. . .

  3. Na Core2Duo E4300 1800@3000 oraz 8800 GTS 320 MB (podkręcony 644/2000) na Win XP działa mi stale na 75 fps. Rozdzielczość 1280×1024, ustawienia Super High (czyli najwyższe) plus włączona synchronizacja pionowa oraz 2x antyalaising. Tak płynnej grafiki na PC już dawno nie widziałem.

  4. dr_judym -> W demku Grida (które też działa świetnie, znacznie lepiej niż Dirt) jest klatek znacznie mniej – 40-60 fps. 75 lub więcej mam w Bioshocku, Medal Airborne i Call of Duty 4

  5. Jak gra na 8800GTS 320mb działa płynnie na najwyzszych detalach, to u mnie tez bedzie, bo moja jest z nią porównywalna, a niekiedy lepsza. Nie sciagam dema, nie interesuja mnie takie gry

    • Jak gra na 8800GTS 320mb działa płynnie na najwyzszych detalach, to u mnie tez bedzie, bo moja jest z nią porównywalna, a niekiedy lepsza. Nie sciagam dema, nie interesuja mnie takie gry

      A ty jak zwykle swoje 🙂

Skomentuj Piotr Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here