Dragon Age: Origins jest już dostępny w sprzedaży na niektórych rynkach, a co za tym idzie sieć zalewana jest kolejnymi seriami opinii na temat nowej produkcji BioWare. By sprostać oczekiwaniom graczy, którzy znani są z zamiłowania do wojenek pomiędzy platformami, niemiecki oddział serwisu PC Games przygotował porównanie pecetowej i xboksowej wersji DA. Jego rezultat? Zobaczcie i oceńcie sami, udając się w to miejsce.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

12 KOMENTARZE

  1. Na obu platformach wygląda równie przeciętnie, żeby nie powiedzieć kiepsko. Nijak nie zmienia to jednak tego, że chętnie bym sobie zagrał. Oj, bardzo chętnie.

  2. Mam pytanie totalnie offtopowe. . czy ta cudowna reklama ktora przykleja sie do mojego ekranu za kazdym razem gdy staram sie scrollowac w dol lub w gore. . . bedzie sie juz pojawiala zawsze? Szanuje fakt, ze reklama jest zrodlem dochodow valhalli i nieodzownym elementem dobrze funkcjonujacej strony internetowej, ale. .

  3. No i podobno DA:O jest jedną z niewielu gier multiplatformowych, które najgorzej wypadły na X360. Taki rewanż za peestrójkową wersję Fallouta 3 :pJa Dragon Age pewnie i tak kupię na X360, ale jak będzie za pół ceny. Chyba że do tego czasu będę miał PS3 : ).

  4. A czemu za pół ceny? Bo wersja na X360 jest graficznie najgorsza? Jeśli to co napisałem jest prawdą to „rzondzisz” w jak najbardziej negatywnym tego słowa znaczeniu. Wytłumacz mi się tu ino, raz, dwa, trzy 😉

  5. Nie jest graficznie gorsza. Jest ogólnie gorsza to raz ; ). Dwa to że nie lubię jakoś klimatów fantasy, ale lubię te nowe gry Bioware, więc chce zagrać, ale nie już teraz za te 170-180zł – taki dylemacik. Teraz taką kasę mogę przeznaczyć na gry, które mnie bardziej interesują, tj GTAIV:Episodes albo FM3, względnie odłożyć na Mass Effect 2 czy Tropico (o ile konwersja wypali) ; ). A Dragon Age sprawdzić jak będzie tańsze, a na rynku będzie większa posucha. Raz dwa trzy, pasuje? : )

  6. Korzystanie z adblocka powinno być równoznaczne z banem na wejście na Valhallę. Z reguły dzięki reklamom każdy taki serwis funkcjonuje. Tylko oczywiście istnieje pewna granica, której się nie powinno prekraczać jeśli chodzi o reklamy. I niestety imo taka reklama zasłaniająca treść jest przegięciem, do innych nic nie mam, dobrze że są.

    • Korzystanie z adblocka powinno być równoznaczne z banem na wejście na Valhallę.

      ROTFLMAO.

      adblock jest jak najbardziej wlasnym wyborem nie mozna nikomu nic na sile narzucac! Dostaja pieniadze za zamieszczenie reklamy na stronie a nie za to ile osob ja zobaczy.

      I chyba także za ilość odsłon strony, niezależnie czy wchodziłem na Valhallę używając przeglądarki z adblockiem czy bez.

  7. Ja tez nie mam nic przeciwko gdy reklama jest na gorze, po prawej, lewej, lub na dole. . . tak dlugo jak w tym miejscu zostaje. Nie lubie gdy nagle wyrasta mi reklama jak grzyb po deszczu na srodku strony ktora staram sie przeczytac. Wszystko fajnie a tutaj BACH reklama. . . i sie humor psuje, i cierpliwosc wkoncu wyczerpuje.

  8. Typowym tego przykladem jest o2.pl tam jest tragedia nawet sie zalogowac na poczte nie mozna! To ze zamieszcza sie reklamy na stronie to jedno a to ze ja nie musze i nie bede ich ogladal to druga sprawa wiec adblock jest jak najbardziej wlasnym wyborem nie mozna nikomu nic na sile narzucac! Dostaja pieniadze za zamieszczenie reklamy na stronie a nie za to ile osob ja zobaczy. btw. nawet adblock nie powstrzymuje tej reklamy od skrolowania 8/ reklamy nie widac ale bialy prostokat dalej jest! 8]

  9. To ze zamieszcza sie reklamy na stronie to jedno a to ze ja nie musze i nie bede ich ogladal to druga sprawa wiec adblock jest jak najbardziej wlasnym wyborem nie mozna nikomu nic na sile narzucac!

    Sam fakt, iż właściciel serwisu pozwala ci przeglądać jego zawartość za darmo jest równoznaczny z tym, że musisz za to zapłacić oglądając reklamy. Zwykła uczciwość. Jeśli nie chcesz oglądać reklam, włącz tego adblocka i wysyłaj co miesiąc należność na konto V. Dopóki ludzie tego nie zrozumieją, dopóty będziemy atakowani nachalnymi reklamami. Jeden czy dwa kliki dziennie nikomu nie zawadzi, a właściciel serwisu nie będzie się musiał martwić, że zbankrutuje i nie będzie zmuszony do takich chwytów poniżej pasa.

Skomentuj Karol Stepnikowski Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here