Po zapowiedziach nowych gier Creative Assembly trochę zwątpiliśmy w nadejście godnego następcy Shoguna, Medieval i Rome. Okazuje się jednak, że byliśmy ludźmi słabej wiary a SEGA postanowiła pokazać nam, że warto jej zaufać. Firma wykonała pierwszy, duży krok w tym kierunku zapowiadając kolejną część serii Total War o podtytule Empire. Produkcja ta oczywiście zmierza na pecety i w sklepach znajdzie się w przyszłym roku.

Tym razem przeniesiemy się w czasy bardziej współczesne, do epoki wielkich imperiów. Jedną z największych zmian w grze będzie wprowadzenie prawdziwych bitew morskich. Stratedzy będą mogli pokierować swoją flotą podobnie jak wojskami lądowymi. W starciach na morzu będziemy musieli brać pod uwagę między innymi warunki atmosferyczne, które mogą zdziesiątkować naszą flotę bardziej niż siły wroga. Autorzy obiecują także, że będziemy mogli dokonywać abordażu i przejmować jednostki przeciwnika.

W Empire: Total War dużą rolę będą odgrywały jednostki posiadające broń palną a także baterie dział. Dokonano również wielu zmian w trybie kampanii ze szczególnym uwzględnieniem szpiegostwa, dyplomacji, handlu. Przebudowano także interfejs gracza. Na temat tej produkcji wypowiedział się także Mike Simpson, człowiek uznawany za twórcę całej serii: „Empire: Total War wprowadzi rewolucję do tej serii. Jesteśmy zachwyceni możliwością wprowadzenia prawdziwych bitew morskich w 3D, które dodają grze dodatkowy, całkowicie nowy wymiar”.

Ta zapowiedź gry dotarła do nas w chwili, gdy zupełnie się jej nie spodziewaliśmy. SEGA dopiero co zapowiedziała Rome 2 i Viking. Myśleliśmy więc, że na tytuł pokroju Empires nie mamy co liczyć. Okazuje się jednak, że musimy przyspieszyć budowę naszego ołtarzyka poświęconego Mafii 2 i obok niego zbudować jeszcze większy dla Empire: Total War. Czemu jednak musimy tyle czekać na tak świetnie zapowiadającą się produkcję?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

2 KOMENTARZE

  1. Czekać trzeba, bo gdy gra ma być dobra, to i zrobić ją trzeba dobrze. No ale to każdy wie, więc tego pytania na końcu zupełnie nie rozumiem. Tym bardziej, że jak autor sam zaznaczył, SEGA jest w trakcie tworzenia także innych tytułów. Starczy, teraz pora na zachwyty. Naprawdę warty uwagi news. Całkowicie inna przestrzeń rozgrywki. Jeżeli developerzy postarają się jak przy poprzednich produkcjach (a tego jestem pewien), to graczami wstrząsną konwulsje na samą myśl o potrzebie odejścia od komputera i pójścia do pracy/szkoły.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here