Porównywanie tego tytułu z Gears of War może być odrobinę nietrafione i krzywdzące. Strzelanka wydana na Xboxa 360 zachwyciła graczy w takim stopniu, że dla wielu stała się wyznacznikiem jakości „grafiki next-gen”. Ci, którzy ujrzeli Halo 3 byli w dużej części rozczarowani jego oprawą graficzną. Ta ma się jednak zmienić na lepsze. Tak przynajmniej twierdzą autorzy tego tytułu.

W rozmowie z serwisem Next-Gen Biz, pracujący w Bungie Frank O’Connor zapewnia graczy, że czeka ich jeszcze wiele niespodzianek. „Tryb multiplayer niejako z konieczności jest odrobinę bardziej sterylnym uosobieniem naszego stylu graficznego. Zawsze będzie on przedkładał wydajność i elegancję nad zasypywanie ekranu olbrzymią ilościa pikseli. Uważamy, iż końcowy wygląd gry zostanie oceniony we wrześniu w dniu premiery Halo 3. Na jego ocenę z całą pewnością wpłyną przestrzenie, które zwiedzi gracz w trybie singleplayer. W sferze projektowania grafiki skupiliśmy się na zachowaniu charakteru i atmosfery Halo – ścigamy się sami ze sobą, nie próbujemy dorównać estetyce innych gier” – opowiada O’Connor.

Pozostaje nam – jak zwykle – czekać. Uważamy, że Halo 3 mimo wszystko będzie ładną grą. Czy powali wszystkich grafiką? Ciężko powiedzieć. Na pewno nie będzie to jednak Halo 2 na sterydach.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. My twierdziliśmy, że ta ulegnie jeszcze poprawia. Jak zwykle mieliśmy rację.

    Hmmm. Czy to przypadkiem nie Adam mówił, że jest to raczej nie do wykonania? 😛

  2. Beta testy za pasem, premiera juz we wrzesniu a oni chcą grafikę poprawiać jeszcze?Ambitnie. Ale jestem za, zeby nie bylo 😉

  3. Jakoś nie chce mi się wierzyć, że do września Bungie poprawi grafikę- to co prezentuje gra na dzień dzisiejszy wygląda miernie i aby coś poprawić potrzeba co najmniej 8 miesięcy. . .

  4. Nie no, costam poprawia. Biorac pod uwage jakosc grafiki w chwili obecnej i to, ze, jak mowia, sciagaja sie sami ze soba, nie bedzie trudno. A poza tym z wypowiedzi wynika, ze tryb single moze i bedzie ladniejszy, ale kosztem wydajnosci.

  5. Mówiłem i podtrzymuje swoje zdanie. Poprawią, nie znaczy „zrobią od nowa”. Co tu poprawiać? Engine jest stary, mierny na dzisiejsze czasy. Rewolucji z trailera pierwszego na pewno nie będzie. Jedyna nadzieja w ciekawych przerywnikach 😉

Skomentuj Kamil Kamiński Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here