Ted Owen to typowy Amerykanin. Jak na Amerykanina przystało, Ted ma sen. Aby go zrealizować, jest gotów na wiele. Widzicie, Ted kocha gry, dlatego też założył Global Gaming League, w ramach której rozgrywane są turnieje w Starcrafta i Counterstrike. E-sport jest ostatnio szalenie popularny, reklamodawcy pchają się drzwiami i oknami, zaś Ted… Ted czuje niedosyt.

Marzeniem Teda jest, by E-sport stał się dyscypliną olimpijską. Wredni konserwatyści olimpijscy już od wielu lat są jednak zdania, że jednym z podstawowych warunków uznania czegoś za sport jest aktywność ciał uczestników. Sceptycy wskazują oczywiście na fakt, że takie Szachy czy Curling raczej mistrzowskiej zdolności nie wymagają, ale olimpijczycy pozostają nieugięci.

Jak donosi CNN, Ted nie osiada na laurach i stara się nakłonić Chiny i International Olympic Comitee, by gry komputerowe stały się tzw. pokazową dyscypliną sportową na najbliższej olimpiadzie. Z jednej strony zwyczaj prezentowania pokazowych dyscyplin, tj. takich, które mają realną szansę na wejście na stałe do programu olimpiady, upadł w 1992 roku, z drugiej jednak Chiny to jeden z największych rynków gier na świecie.

Organizatorzy olimpiady stoją przed nie lada dylematem. Z jednej strony, oglądalność olimpiad systematycznie spada. Gry komputerowe mogłyby być odpowiedzią. Z drugiej strony jednak olimpiady to coś więcej – przede wszystkim tradycja. Nie bez przyczyny więc brak na nich dyscyplin uzależnionych od technologii, jak wyścigi samochodowe, czy gry komputerowe właśnie.

Owen zdaje sobie sprawę, że International Olympic Comitee najpewniej odmówi, ale liczy też na władze Chińskie, których zgoda oznaczałaby możliwość prezentacji gier „obok” oficjalnych rozgrywek.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułScreeny z Total Overdose na PlayStation 2
Następny artykułWii i Ja

1 KOMENTARZ

  1. Tradycja olimpijska to jedno – a postęp to drugie. Wg mnie z tradycji bardzo wiele nie pozostało i tak, bo wygląd antycznych olimpiad niewiele ma wspólnego z obecnymi. Czasy natomiast ciągle się zmieniają, nikt nie oprze się zmianom. Także IOC nie powinno się im tak usilinie opierać bo to nieuniknione.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here