Nie chodzi co prawda o samą „deskę”, której potencjał jeszcze nie został w pełni wykorzystany przez producentów gier na konsolę Nintendo Wii ale o sam zestaw ćwiczeń Wii Fit. Jak wynika z badań firmy IT Media przeprowadzonych na wybranej grupie graczy (tysiąc osób) kiedy zadano pytanie o ćwiczenia z Wii Fit: 22 procent odpowiedziało, że trenuje regularnie, 6 procent odparło, iż ćwiczy jeden raz w tygodniu, tyle samo (6%) osób zażywa zdrowia „skacząc” przed ekranem dwa/trzy razy w tygodniu, ale aż 64 procent badanych w ogóle zaprzestało zabawy z Wii Fit. Trzeba przyznać, że 22 procent stałych użytkowników na tak ogromną ilość sprzedanych egzemplarzy to i tak wynik nad wyraz przyzwoity. Poza tym nie ma żadnej skali porównawczej. Ciekawe jak kształtowałyby się wyniki podobnych badań na przykład w Stanach Zjednoczonych?

Stawiam złotówkę przeciwko jenowi, że nie ćwiczy tam regularnie tyle osób co w Kraju Kwitnącej Wiśni.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Zakład przyjęty :pBądź, co bądź, to tylko malutki programik do ćwiczeń, no, z kilkoma mini gierkami :)Sprawa jest prosta tak jak z Zelda Crossbow Training, która jest dołączana do Wii Zapper. Myślę, że niewiele osób cieszyło się tym tytułem dłużej niż tydzień, max. dwa.

    • Myślę, że niewiele osób cieszyło się tym tytułem dłużej niż tydzień, max. dwa.

      Ja to bym się cieszył trzy tygodnie pewnie ;]

  2. ringod – chyba nei rozumiesz sensu kupowania Wii Fit. . . To nie jest taki dodatek jak ZCT, który jest tylko takim testerem działania sprzętu, a prawdziwe gry maja się dopiero ukazać. Wii Fit ma za zadanie pomóc ludziom w zrzucaniu wagi. Łatwiej jest uprawiać trening przy minigrach, niż przy taśmach z aerobikiem 🙂 Tak więc sensem kupowania zestawu, jest wielotygodniowy, regularny trening. W ZCT to się nei liczy, bo to takie demo. A 22% to i tak neizły wynik.

  3. Nie widziałbym żadnego sensu kupowania balance boarda gdyby nie to, że mają być wydawane dobrze zapowiadające się tytuły w których będzie się go używać, np. Skate! albo RRR 3.

  4. Ja uważam ze Wii Fit jest jak EYE TOY fajne jest na jakis czas a potem sie nudzi, i mam podobne zdanie o Wii narazie prowadzi w rankingach sprzedaży ale za jakis czas przejmą prowadzenie Playstation3 i Xbox 360

  5. Sam mam Wii Fit i wiem że do ćwiczeń nie łatwo się zmobilizowaćTak samo jak ciężko wybrać się na siłownie czy pójść pobiegać na stadion. Po prostu zamiast się męczyć przy ćwiczeniach fizycznych (czy to na WiiFit czy też innych) lżej i łatwiej odpalić normalną grę, otworzyć zimne bezalkoholowe i szaleć. W każdym razie to dzięki WiiFit przynajmniej te dwa czy trzy razy w tygodniu ćwiczę. Bez tego wynalazku pewnie w ogóle bym się z ćwiczeniami nie spotkał. I dlatego bardzo sobie chwalę zakup tej deseczki. A na horyzoncie jeszcze Rayman Raving Rabbids TV Party . . . :)gracz32: to „narazie” jest wyjątkowo długie :). Osobiście nie sądzę że nagle się okaże że więcej jest hardcorowych graczy niż casuali. A co za tym idzie tę generację konsol Nintendo wygrało w cuglach.

Skomentuj Rafał Ring Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here