Dziś Valhalla rusza na polowanie. Naszym łowcą został najsilnieszy wiking Piotr Czyszczoń. Po planecie pełnej dinozaurów oprowadzi was w towarzystwie Józefa. Nie wiecie kto to? Przeczytajcie naszą zapowiedź jeśli chcecie poznać odpowiedź na to pytanie.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Czy ja wiem, czy ten Turok faktycznie jest taki piekny? Mimo wszystko po Unreal Engine 3. 0 spodziewalbym sie troche wiecej. Jedyne, co zrobilo na mnie na prawde duze wrazenie, to tyranozaur. Ten gad prezentuje sie faktycznie rewelacyjnie, ale reszta jakos mnie nie urzekla. Poza tym, jesli od E3 2007 niewiele sie zmienilo, to przeciwnicy dalej sa slepi i glusi, a Józek niesmiertelny ;/ Przynajmniej fabula ma pewne szanse na oparcie sie schemaowi ratowania (wszech)swiata. Oby.

  2. Widzę, że nie tylko mi pierwszy Turok kojarzy się z 3dfx Voodoo :)A co do drugiego, to pożywiom, uwidzim. Równie dobrze może się okazać hitem jak i szitem. Potencjał jest, ale skryptowane zabójstwa jakoś mnie nie podnieciły.

    • A ile ten Voodo wtedy kosztował i ile miał pamięci?

      Kosztowal, jezeli dobrze pamietam cos miedzy 600, a 1000 PLN i tej pamieci to tak chyba ze 4MB bylo. I ten slynny kabelek. Dolaczone do niego byly wyscigi F1 i Turok, jesli mnie pamiec nie myli. Kuna, cos slabo z ta moja pamiecia. Pamietam jednak, ze wygladalo to, jak na tamte czasy, kosmicznie. Potem pojawila sie TNT Nvidii i zabila poczciwego Voodoo. „8”

  3. No cóż – gra prezentuje się raczej przeciętnie. . . Chociaż – bardzo zainteresował mnie multiplayer. Będzie to ciekawa rzeźna (lol). Gdy drużyny graczy będą walczyły o chwałę – po mapie biegać sobie będą najprawdziwsze w świecie dinozaury. Wiadomo – jak to dinuśie – nie zwracają one uwagi czy ktoś trzyma flagę czy nie, czy ktoś należy czerwonych, czy do niebieskich. Byłbym naprawdę zachwycony jeżeli twórcom turoka udałoby się zrobić jakieś trudne i arcyciekawe mapki w których przejście przez łąkę velociraptorów wymagałoby współpracy całej drużyny. . . :]. PS: Tak czytając tą zapowiedź – przypomniał mi się mocno niedoceniony Trespasser. Chętniej wolałbym zobaczyć sequela właśnie tej gry ;).

  4. Nom, wygladalo to super wtedy. O ile rozmazane piksele szlo juz zobaczyc na S3Virge, to dopiero Voodoo dawalo prawdziwa moc i efekty. Pamietam witraze z Quake przez ktore bylo widac odpowiednio to co za nimi – do czasu 3dfx czegos takiego jak prawdziwa przezroczystosc nie bylo. Tak samo woda. . . Ogien tez:) Tez chyba Turoka widzialem jako pierwsza gre na voodoo i robila spore wrazenie. Tak smiesznie ubogo te gierki dzisiaj wygladaja, ale wtedy to bylo cos cudownego, ze nie ma pikseli widocznych wszedzie wokol – wczesniej byly wszechobecne, bo szczytem zazwyczaj bylo SVGA 640×480. I to nie takie piksele jak dzisiaj, gdy wlaczy sie gre w nisk. rozdz. ale takie chamskie, bez plynnych przejsc miedzy kolorami. Z reszta SVGA tez mnie zaszokowala jak pierwszy raz zobaczylem w niej Settlersow:) A potem wrazenie jakie potrafil wywrzec pierwszy screen z Settlers 2 w SS tego nie mozna porownac chyba z dzisiejszymi nowalijkami. . . Dzisiejsi newbies czegos takiego nie przezyja i nie beda wiedziec jak to jest, gdy cos co ma 256 kolorow jest super :P.

  5. VooDoo i kabelek do podłączenia k. grafiki. Pięknie to wszystko wyglądało. To był taki skok jak teraz przesiadka z PS2 na BioShocka 😉

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here