Prawdziwe życie ziomala – recenzja Saints Row 2

Bardzo ciężko jest stawać w szranki z gigantem takim jak seria Grand Theft Auto. W boju poległ True Crime i Człowiek z blizną, któremu nie pomogła nawet filmowa licencja. Na placu boju dzielnie stawał pierwszy Saints Row. Panowie z Volition dochrapali się nawet drugiej części. A to świadczy, że obok GTA jest na rynku miejsce dla konkurencji. Może jest to niewielki skrawek, ale zawsze coś.

Z drogi śledzie, Król jedzie – recenzja Gran Turismo 5 Prologue

Niedawny król symulacji samochodowych powraca lekko poturbowany po walce z pretendentami do korony. Tym razem Gran Turismo uchyla zaledwie rąbka swojej urody i szczyptę charakteru, żeby dać jako takie pojęcie czego można się spodziewać po prawdziwej kontynuacji.

W mordę go i toporem Khelgarze! Recenzja Neverwinter Nights 2

Lubię serię Platynowej Kolekcji. I piszę to nie dlatego, że jestem sponsorowany przez CD Projekt (świąteczne pozdrowienia dla zwolenników teorii spiskowych), ale dlatego, że pozwala mi ona nadrobić zaległości. A jako, że jestem bardzo grzecznym redaktorem, Valhallowy Mikołaj przyniósł mi takie właśnie wydanie Neverwinter Nights 2.

Potęga imperium – recenzja Empire: Total War

Creative Assembly od prawie dekady utwierdza nas w przekonaniu, że zna się na robieniu świetnych gier strategicznych. Jednak czy po prawie dziesięciu latach eksploatacji serii wciąż da się stworzyć tytuł świeży, który przykuje nas do monitora na długie godziny, nie będąc równocześnie odgrzewanym kotletem? Empire - Total War przekonuje, że tak!

Techniczny knockout w pierwszej rundzie – recenzja Fight Night Round 4

Fight Night Round 3 to z pewnością gra niezwykła i jak na sportówkę, bardzo ważna dla rozrywki elektronicznej. Bowiem dla wielu osób to właśnie symulator boksu ze stajni Electronic Arts, debiutując w 2006 roku pokazał, co potrafią konsole obecnej generacji. Sprawdźcie, czy i tym razem warto zdjąć rękawice z kołka, założyć czarno-żółty szlafrok à la Rocky Balboa i pewnym krokiem ruszyć na ring po kilka zaległych mistrzowskich pasów.

Manager w tramwaju – recenzja Football Manager Handheld 2008

Na komputerze odpalony Football Manager 2008. Obok znajomy siedzi przy laptopie – na ekranie ta sama gra - w końcu rywalizujemy o prymat w jednej lidze. Dodatkowo, w moich rękach PSP. Tu również bez niespodzianki - FM2008 w wersji handheld. Chore? Pewnie tak, ale naprawdę ciężko się oderwać…

Graficiarze górą – recenzja De Blob

Ile razy słyszeliście już, że gry platformowe umarły? Ja na pewno o kilka za dużo… Na szczęście podczas panującej dziś generacji konsol trudno narzekać. Developerzy starają się jak mogą, żeby fanom gatunku żyło się lepiej. Mario Galaxy, Little Big Planet i Braid to spektakularne osiągnięcia nowej myśli producenckiej. Teraz ukradkiem dołącza do nich De Blob, który zamyka usta zrzędom i niedowiarkom jednym chluśnięciem farby.

Dinozaury walczą! Recenzja Ninja Gaiden 2

Pamiętasz swoją pierwszą wizytę w Tristram? Celny cios broni lub czar, którym pokonałeś Butchera zaraz po tym jak wykrzyknął „Ahh fresh meat”. A może ciepło wspominasz noce spędzone przy Doomie? Ty i twój Big Friggin Gun byliście jak bracia. Jednym głosem śpiewaliście pieśń zniszczenia, rzucającą na glebę kolejne fale istot z piekła rodem. Dziś powoli dobijasz do trzydziestki i zastanawiasz się, czy aby przypadkiem nie zaczął zawodzić cię refleks, poddawany próbie dzień w dzień od wielu lat. Patrzysz na armię młodych fanów elektronicznej rozrywki i do głowy przychodzi ci pytanie – czy ja już jestem dinozaurem?

Trzydzieści minut w puszczy

King Kong z roku 2005. Miała być wielka superprodukcja, która na długie lata pozostanie w pamięci widzów. Film był niezły, został całkiem ciepło przyjęty przez publiczność, ale dziś już praktycznie nikt o nim nie pamięta. Gry też przeszły jakoś tak bez większego echa...

Przedawkowanie? Mowy nie ma!

Ukazała się blisko rok temu, recenzenci jednak się na niej nie poznali. Dostała przeciętne noty i szybko o niej zapomniano. Ale pamiętali o niej gracze! Total Overdose, bo właśnie o tej fantastycznej kalce kultowej serii Grand Theft Auto mowa, na długo pozostała w sercach i pamięci maniaków gier komputerowych.

ZOBACZ TEŻ