Sprawa dotyczy popularnego tytułu MMORPG – Lineage III. Według serwisu NextGen właśnie rozpoczęło się dochodzenie mające na celu wyjaśnienie wydarzeń, które miały miejsce w siedzibie firmy NCsoft (autorów gry). Siedmiu pracowników firmy wzięło udział w kradzieży istotnych danych, które następnie odsprzedali znanemu – dużemu – japońskiemu developerowi. Niestety w chwili obecnej nie wiadomo kim był kupujący. Wszyscy oskarżeni zostali niedawno zwolnieni z Ncsoft. W poszukiwaniu pracy zgłosili się do wspomnianego japońskiego studia gdzie najprawdopodobniej przekazali wykradzione dane. Sam proceder stopniowego wynoszenia danych, według wstępnych analiz mógł trwać nawet od września zeszłego roku.

Wydarzenie to udowadnia, że niezależnie od sumy jaką wydasz na zabezpieczenie swojej wewnętrznej sieci i tak koniec końców najbardziej niebezpiecznym elementem układanki pozostaje czynnik ludzki. Zaraz przypominają się nam czasy kiedy w Internecie krążyła baza danych teleadresowych i numerów telefonów klientów TP S.A. Ją tez ktoś „życzliwy” firmie jakimś cudem wyniósł z biur.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

13 KOMENTARZE

  1. Tibijczycy atakują 😀 Chcą dać Tibii nową oprawę graficzną żeby ludzie jej nie wyśmiewali, że jest brzydsza niż noc. . .

  2. imo powinni zrobic przyklad na pracownikach – oskarzenie, skazac i do paki. To taka sama kradziez jak samochodu czy innych przedmiotow materialnych.

  3. Nic nowego pod słońcem, aż chciałoby się rzecz. Domyślać się teraz można tylko, jakie nowe „zabezpieczenia” firma wprowadzi. Obowiązkowe „mundurki” z wbudowanym GPSem, każdy przedmiot należący do firmy z naklejonym specjalnym hologramem, w drzwiach skanery tychże?Z drugiej strony, złodzieje powinni zostać osądzeni, to przecież kradzież była.

  4. Ja na kolejne Lineage czekam i jak zobaczyłem napis „Lineage 3” to się ucieszyłem, ale jak doczytałem kod skradziony to mało co zawału nie dostałem. . .

  5. To śmieszna sprawa bo NCSoft zapowiadał ze gdy wejdzie „nowy” Lineage to nie będzie już tak łatwo zrobić prywatnego serwera, tzn. w ogóle mieli zrobić ze prywatne serwery zostały by wyeliminowane, a tu taki klops, ciekawe ile będzie trzeba czekać na prywatne serwery L3 na ich oryginalnym sofcie, LOL.

  6. Prywatne serwery jakże to politycznie poprawna nazwa na piractwo :). Ale nie da sie ukryć, że te prywatne serwery przysporzyły NCsoftowi trochę pożytku. Grając na takich serwerach spotkałem multum osób, które zaczęły grać właśnie na takowym serwerze kończąc na oficjalnym. Nie mówiąc już, że to przyniosło większy rozgłos tej grze niż jaka kol wiek inna forma reklamy.

    • Prywatne serwery jakże to politycznie poprawna nazwa na piractwo :).

      To fakt, to jet identyczna sytuacja jak z „prywatnymi” serwerami WOWa, pograłem trochę a później kupiłem sobie oryginał i grałem na offie bo na privach prawie nic nie działało i to jednak nie to. Pamiętam ja grałem na Paradise jeden z największych prywatnych serwerów L2, fajnie tam było, dużo rzeczy działało. A później FBI na nich siadło i tyle, i dobrze bo co za dużo to niezdrowo. zresztą tych serwerów i tak jest pełno.

  7. psilon –> właśnie dlatego NCSoft nie zwalcza serwerów prywatnych (pirackich) wszelkimi dostępnymi im sposobami (a mogliby), ponieważ bądź co bądź wychodzą na swoje dzięki nim ;]

  8. No ale ostatnio jakoś, wszystkie większe serwery stojące w USA za sprawą FBI, która zamknęła jeden duży serwer zaprzestały swojej działalności albo sie fizycznie przeniosła na inny kontynent. I teraz nie wiadomo czy NCsoft maczał w tym palce czy to tylko nadgorliwość samych służb. Jak wiadomo NCsoft sam nie podejmował żadnych widzialnych działań ale też zawsze twierdził, że nie uznaje piractwa i będzie je zwalczać.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here