Jesteśmy już po premierze PlayStation 3 w Japonii i widać pierwsze symptomy nowej generacji. Na pniu zeszło prawie 90.000 konsol, co nie jest bynajmniej świetnym wynikiem, ale nie ma co się czepiać. Z pustego i Salomon nie naleje, a ilość jednostek podczas startu imponująca nie była.

To co znamienne to ilość gier, które poszły razem ze sprzętem. Na każdą konsolę przypadło statystycznie 0,98 gry. Mniej niż jedna. I tu można sobie postawić pytanie, po kiego kupować konsolę bez gier? Pewnie głównie po to, żeby sprzedać ją potem z trzykrotnym przebiciem. Ale może również dlatego, że konsole przestały służyć tylko do grania.

Na premierze Xboxa 360 w Warszawie przedstawiciel Microsoftu opowiadał, jak to siada z żoną przed telewizorem, odkorkowuje butelkę wina i wspólnie oglądają na Xboxie 360 zdjęcia z wyjazdu za miasto. Podczas tej samej imprezy okazało się, że Xbox nie jest wcale konsolą, a multimedialnym kombajnem. I tu zaczyna się problem. Bo czy w takim razie nowoczesne konsole są sprzętami odgrywającymi multimedia z opcją odpalania gier, czy jednak maszynami do gier z funkcjami multimedialnymi.

Do tego dochodzi sytuacja z rosnącymi kosztami produkcji gier i malejąca liczba tytułów. Oczywiście całkowita posucha nikomu nie grozi. I całe szczęście. Ale wydaje mi się, że konsole tak strasznie upodabniają się do PC, że mają problemy ze swoją tożsamością. No bo, czym innym jest PlayStation 3, jak nie tanim playerem Blu-Ray z kilkoma PC-towymi funkcjami? Jasne, są też gry, ale jak się okazuje nie sprzedają się one wyśmienicie. Superhicior z japońskiej premiery – Ridge Racer 7, który w najbardziej prestiżowym magazynie o grach Famitsu dostał doskonałą notę 36/40, sprzedał się w mniej niż 40.000 egzemplarzy. Trudno się tym chwalić.

Za wcześnie na definitywny wyrok. Nie jestem żadnym analitykiem i ktoś mądrzejszy postanowił odejść od utartej, stricte konsolowej ścieżki, na rzecz centrów multimedialnych. Obawiam się tylko tego, że główny nacisk pójdzie na te funkcje, które i tak lepiej wykonuje mój laptop. Obawiam się tego, że Microsoft myśli bardziej o sprzedawaniu filmów HD przez usługę Live, niż o zleceniu produkcji kolejnej części Rally Sport Challenge, którego druga odsłona wgniotła mnie w fotel.

Jeszcze kilka lat temu sprawa była prosta. Kupowało się konsolę, naciskało ON i grało ile wlezie. Teraz mamy patche, miliard funkcji, o których za pewne nawet się nie dowiem, ustawienia sieci bezprzewodowej, subskrypcje przez internet i inne szmery-bajery. Gdzieś w tym wszystkim zatraca się konsolowość. Bezstresowe granie, czyli to co było od zawsze przewagą tych sprzętów nad komputerami PC. Przynajmniej dla mnie.

Specjalnie pominąłem tutaj Wii, które pozostaje dla mnie enigmą. Nintendo niby stawia na konsolowość i gry, pozbawiając konsoli nawet czytnika filmów DVD, a z drugiej strony wpycha kanały wiadomości, prognozy pogody i przeglądania fotek. Można tego nie ogarnąć, bo firma z Kyoto wysyła sprzeczne sygnały. Ale ludziom najwyraźniej to nie przeszkadza, bo Wii na całym świecie ma stale rosnące grono wyznawców.

Kończąc ten zrzędząco-zamulający wpis. Dopóki na nowe konsole będą się ukazywały megamiodne produkcje wszystko jest ok. Gorzej, jeżeli smakowite tytuły zaczną się pojawiać raz na rok, a PS3 i X360 zamienią się w odtwarzacze filmów i albumy ze zdjęciami. Chociaż, czy nie tego właśnie oczekują masowi klienci?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

16 KOMENTARZE

  1. No i to jest troszke dziwne. Rozumiem, ze w obecnej sytuacji trzeba walczyc o klienta ‚recami i nogami’, ale bez przesady. Jeszcze chwila, a PS3 bedzie reklamowana jako czytnik do kart pamieci. A co? Tez ma. Osobiscie uwazam, ze jak na cos wywalam gore z kawalkiem pieniedzy, to cos ciagnie pradu jak zelazko, to niech robi cos wiecej niz klipie zdjeciami. I niech to ‚cos’ bedzie jego glowna zaleta i tak niech bedzie reklamowane, w przypadku konsol – GRRRRrrrryyyyyy. Obecnie (niestety sony bardziej) konsole nexgen reklamowane sa jako centra domowego ogniska, nie rozrywki, ale ogniska. Przy nich sie spotykamy, jemy, spimy, ogrzewamy sie. A gry? No tak, jak ktos sie uprze to tez mozna na nich odpalic. . .

  2. Jak dla mnie to zaleta, że przy pomocy jednego ustrojstwa mogę sobie zagrać, obejrzeć film albo zdjęcia z wakacji i co tam jeszcze konsola będzie możliwiała (a nawet się ogrzać w zimowy wieczór, biorąc pod uwagę moc zasilacza PS3 ;-)I nie widzę jakoś związku pomiędzy miodnością gier a dodatkowymi możliwościami konsoli. Przecież jakość gier nie zależy od producenta sprzętu tylko od autorów tychże gier. Chyba gry nie staną się słabsze, tylko dlatego że na konsoli mogę zrobić coś więcej niż tylko zagrać?

  3. ale czy przecietna rodzina kupila by konsole tylko do grania??? nie, ale jezeli juz mozna sobie filmy poogladac i na dodatek zagrac to TAK!!!! dla mnie, gracza to nie najlepsze podejscie, ale z dodatkowych funkcji napewno skorzystam( o ile kupie:} ); najwazniejsze jest odpowiednie rozlozenie proporcji, najwiekszy nacisk powinien byc polozony na GRY i powiazany z nimi LIVEARACADE, a dopiero kolejno Marketplaca i inne funkcje. . . a patche nie sa takie zle jezeli beda instalowane bez nasze ingerencji, w tle w czasie grania czy ogladanie filmow:]

  4. Narazie informacje o ilosci sprzedanych gier na ps3 nie ma co sie sugerowac, wiekszosc konsol zostala wykupiona w celu odsprzedazy. Gier na te konsole (ps3, xbox360) bedzie mniej ale ze wzgledu na duzo wieksze koszty ich tworzenia. Na pc sa jeszcze rbione gry indie ktore dopiero sie rozwijaja ale myslesz ze w niedalekiej przyszlosci beda stanowily znaczna czesc tytolow. „Gorzej, jeżeli smakowite tytuły zaczną się pojawiać raz na rok, a PS3 i X360 zamienią się w odtwarzacze filmów i albumy ze zdjęciami. Chociaż, czy nie tego właśnie oczekują masowi klienci?”Po co ktos mialby wydawac takie pieniadze na odtwarzacz skoro kupi dobry za 40$? Z pc tesz nie maja szans bo za takie pieniadze mozna miec notebook z lcd a mysz + klawiatura jest duzo wygodniejsza nie gamepad do takich zastosowan.

  5. PS3 nie ma funkcji= kupujcie Xboxa bo ma wszystko w sobiePS3 ma funkcje= kupujcie Wii bo oni stawiają na granie. . . A co do wyznawców Wii, to pewnie będzie tak że wszyscy będę mówić jakie to jest super i na bank kupią, a kupi z 30% „fanów”

  6. @gibon Co do Wii też wydaje mi się, że hype jest trochę sztuczny. Natomiast co do opcji – rozumiem, że fajnie jak w konsoli sa różne bajery. Ale powiedzmy sobie szczerze – wszystkie lepiej wykonuje PC. Przynajmniej tak mi się wydaje :/

  7. Tez uważam ze takie kombajny to wychodzi na plus, spójrzmy na Media Center do Xboxa, zrobiony przecież przez samych graczy, którzy chcieli czegoś więcej niż „tylko” konsoli.

  8. Trochę dziwne, konsola bez 7 kanałowego dźwięku, obrazu hd, czytnika dvd teraz by była zadowalająca do grania w cokolwiek? Gry zajmują po kilka GB, upakowane setki sampli w 7. 0, więc na co je zapisać? Cd? A czmu nie dać takiemu kombajnowi z kilka GHZ’cowym procesorem, liczoną w setkach MB ilością pamięci marnego modułu który obsługuje filmy zapisany na DVD? To samo dotyczy usług Internetowych, już teraz mnóstwo ludzi nie wyobraża sobie gry bez trybu multiplayer – to konsole mają się bez tego obyć? A że jest mnóstwo ofert świadczonych poprzez podłączony kabel do Internetu to swoją drogą.

  9. I jeszcze trochę, a konsole będą odróżniane od PC tylko tym, że podłącza się je do TV a nie monitora (a przecież i tu już granice się zacierają).

  10. ja prawde mowiac wolalbym nizsza cene konsoli TYLKO do GRANIA, a tak musze placic dodatkowo za bzdety ktore moj pc wykonuje 10x lepiej i szybciej :/

  11. Bardzo ciekawy temat, można by książkę o tym napisać. Ale mówiąc krótko i treściwie powiem tak: lubię swoje dwie konsole (S+N) i lubię swojego PeCeta. Gram na wszystkim, jak jest coś dobrego na PC to gram, jak jest coś na konsole to gram. Na kompie robię też wszystkie inne rzeczy. To jest dobry układ i nie chcę nic zmieniać. Niestety, bossowie z branży zmienili. Skończyła się era konsoli jako nieco magicznego i zamkniętego pudełka do którego wkładam płytkę i gram. Teraz trzeba mieć konsolę podłączoną do sieci (totalny bezsens) żeby zasysać patche (LOL) i inne ustrojstwa. Do tego jeszcze dysk twardy musi być w konsoli. Nie kumam po kiego wała upodabniać konsole do PC? Mieli rację ci wszyscy krzykacze, przeciwnicy konsol którzy kilka lat temu mówili że konsole się skończą i zamienią w PC. Najbardziej mnie boli przenoszenie na konsole najlepszych PeCetowych strzelanek FPP, granie padem w te gry to porażka, owszem, idzie się przyzwyczaić ale nic nie zastąpi myszki i klawy. O Call Of Duty 3 jestem strasznie wściekły, no ale to nie o tym temat. Generalnie nie podobają mi się next-geny i kierunek w jakim to wszystko idzie, póki co zostaję przy generacji current.

  12. Jestem zagorzałym pecetowcem, ale od paru lat nie miałem czasu/kasy na rozbudowę sprzętu. Planuję złożenie nowego kompa, ale wciąż mi się to odwleka. . W międzyczasie chcę czasem pograć, obejrzeć film lub zdjęcia, lub zapuścić mp3 w living roomie (przez sieć z PC). Od paru dni mam X360, za tę cenę (1399 za Premium w Media Markcie, na raty) ciężko znaleźć coś sensownego, z pilotem/padem bezprzewodowym, ładnym UI i prostą obsługą. Spisuje się rewelacyjnie, choć nie próbowałem jeszcze wszystkiego i wiem że trochę trzeba(?) PC skonfigurować do współpracy. . . Póki co ściągnąłem kilka dem z Xbox Live, także Arcade. . . milutko i naprawdę tanio. Za miesiąc kupuję drugiego pada (a za dwa wychodzi odbiornik do PC na USB do padów/kierownic z X360, już mam preordered 😉 )Gry dają dużo radości, zawsze działają, świetna, standardowa obsługa (odpada wkurzająca konfiguracja klawiszy, joy’ów, grafiki, kiedy kumple/żona czekają z joyem w ręku. . . ). Fajny multiplayer, nigdzie nie wpisuję IP, serwerów, nie otwieram firewalla, po prostu gram sobie w demo Test Drive Unlimited i nagle widzę jakiegoś gościa z netu. . Potem drugiego. . . No to bęc go w krzaki ;-). . . Aha, do netu podłączyłem boksa po dwóch dniach (nie miałem czasu), nic nie ustawiałem (DHCP), ściągnął patche w kwadrans, reset i gotowe. Z tego co się orientuję, nie jest to częste, a na pewno nie tak nachalne jak w Windowsie. Jak dla mnie, Xbox 360 to bardzo user-friendly zabawka. Dla mnie idealny złoty środek, świetnie uzupełnia peceta.

  13. Widze, ze jest duzo glosow za i przeciw. Ja jeszcze dorzuce swoje 3 grosze. Moze wydac sie to dziwne, ale popieram polityke Sony i MS w kwesti tworzenia roznych wersji tej samej konsoli. Posiadam obecnie praktycznie wszystkie konsole jakie sa dostepne na rynku u nas. I gdy dostaje do reki film DVD nie wiem na co mam sie zdecydowac. A to xbox, a to x360, ps2 moze, a moze odtwarzacz dvd? Jesli moglbym kupic taniej (albo z dodatkowym padem/wiekszym dyskiem) konsole BEZ czytnika pamieci (mam w PC), BEZ odtwarzania dvd (mam dobry stacjonarny), BEZ przedlagarki zdjec, BEZ playera CD/MP3. A jedynie pudlo do grania z dyskiem na dema, bylbym przeszczesliwy. Teraz po prostu cierpie na nadmiar szczescia w postaci playerow wszystkiego wszedzie. Niech powstanie wersja konsoli z dopiskiem GAME i niech bedzie TYLKO do grania.

  14. Crashu: za 40$ nie kupisz dobrego odtwarzacza tylko prosty (=ubogi) odtwarzacz. Z czegoś będziesz musiał zrezygnować (usb na pendrive’y z mp3 lub przynajmniej sloty na karty pamięci; nie ma też mowy o podłączeniu do sieci albo o wewnętrznym dysku twardym w celu np. oglądania zdjęć). To właśnie konsola za kilkaset dolarów jest takim właśnie tanim odtwarzaczem – ma DVD, usb, net, hdd i wygodny interfejs użytkownika. Laptop w tej cenie? Zero wygody. A co z dodatkowym pilotem/klawiaturą lub myszką bezprzewodową? Poza tym mysz/klawiatura NIE są wygodniejsze do oglądania zdjęć. Wiele patentów próbowałem na PC (pilot IR, radiowe klawiatury i myszki, także 3D z żyroskopem) i naprawdę stojąc/siedząc/leżąc na kanapie lepiej się steruje padem lub pilotem którego nie trzeba przez pół dnia konfigurować. Grah: Skoro konsola ma już wbudowany DVD-ROM (do gier) to co szkodzi posiadanie możliwości odtworzenia na niej także i filmu czy zdjęć? To nie jest tak, że te opcje dodatkowo kosztują. Jest przeciwnie – one kosztują zero lub tak niewiele, że NIE OPŁACA się ich nie zrobić. Widzimy na przykładzie Wii- ma DVD ale nie odtwarza filmów i już są głosy że ludzie chcą tę funkcję. To tak jakby kupić „miejski” samochód osobowy i nie móc włożyć torby do bagażnika, no bo przecież jak ktoś chce przewozić bagaże to niech kupi vana. . . Z „dodatkowych” funkcji, które tak naprawdę są coraz bardziej oczywiste (mp3, jpg) nikt nie każe nam korzystać. Ale dobrze, jeśli też nie zabrania. A swoją drogą, co byś powiedział na super-konsolę która by obsługiwała wszystkie istniejące kartridże, dyski, wtyczki, pady i oczywiście gry? Też byś powiedział że „jak chcę Atari 2600 to idę do drugiego pokoju”? Konwergencja jest kul . . no i jest taka synergiczna 😉

  15. „Crashu: za 40$ nie kupisz dobrego odtwarzacza tylko prosty (=ubogi) odtwarzacz. Z czegoś będziesz musiał zrezygnować (usb na pendrive’y z mp3 lub przynajmniej sloty na karty pamięci; nie ma też mowy o podłączeniu do sieci albo o wewnętrznym dysku twardym w celu np. oglądania zdjęć). „Wiwa DVD/DIVX HD 128U. Wyjscia na karte sieciowa nie ma ale to raczej nie jest warte dodatkowych 260E. Jak ktos chce drozszy to nie ma sensu brac niczego bez wypalarki imo. „To właśnie konsola za kilkaset dolarów jest takim właśnie tanim odtwarzaczem – ma DVD, usb, net, hdd i wygodny interfejs użytkownika”Pilot jest tak samo wygodny do odpalenia filmu czy przegladania zdjec. „Laptop w tej cenie? Zero wygody. A co z dodatkowym pilotem/klawiaturą lub myszką bezprzewodową? Poza tym mysz/klawiatura NIE są wygodniejsze do oglądania zdjęć. „Ale jest to sterowanieurzywane tesz do przegladania www, pisania, pracy biurowej [. . . ]. „Wiele patentów próbowałem na PC (pilot IR, radiowe klawiatury i myszki, także 3D z żyroskopem) i naprawdę stojąc/siedząc/leżąc na kanapie lepiej się steruje padem lub pilotem którego nie trzeba przez pół dnia konfigurować. „Czemu kofigurujesz myszke pol dnia ja swoja podlaczylem nagralem drivery i wszystko trwalo z minute. Jak lezysz to uzywsz touchpada. Chodzilo mi o ze nikt nie kupi urzadzenia (albo prawie nikt) za 400E do ogladania zdjec czy filmow bo moze miec to samo za duzo mniej. Dlatego to sa funkcje dodatkowe a ludzie kupuja konsole glownie zeby na nich grac.

  16. Bez przesady jesli konsola ma pare dodatkowych pirdol to czemu nie. Gorzej gdy do grania wymagane jest połączenie z netem. Temat jest bardzo ciekawy można go poruszyć na pracy mgr. 😀

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here