Ciekawe czy jestem jedyną osobą w kraju, która jeszcze nie skacze z radości po przeczytaniu najważniejszej wiadomości dzisiejszego dnia? Nie chodzi nawet o to, że nie jestem wielkim fanem futbolu. Jest wręcz przeciwnie. Lubię obejrzeć rozgrywki na dobrym poziomie, takie jak chociażby Liga Mistrzów (przełączam więc program w TV kiedy lecą skróty z Orange EKSTRAklasy). W prawdziwego kibica zamieniam się również kiedy gra nasza reprezentacja. Wtedy też jestem wielkim optymistą wierzącym, że nasze Orły są w stanie pokonać każdego – choć może nie pod wodzą Janasa. Euro 2012 jakoś mnie jednak nie potrafi doprowadzić do stanu euforii.

Może to dlatego, że jestem z Łodzi – miasta zapomnianego przez Boga – gdzie elity polityczne znowu przysnęły. Swoje nowe stadiony będą miały prawie wszystkie większe miasta w Polsce. My zostaniemy z rozpadającą się konstrukcją będącą „domem” ŁKSu i niewiele lepszym obiektem Widzewa. Jednak to nie rozwój mojego miasta sprawił, że tak sceptycznie podchodzę do całego wydarzenia. Ja po prostu nie wyobrażam sobie, że jesteśmy w stanie (jako kraj) sensownie zorganizować te mistrzostwa.

Drogi, hotele? Wszyczy wiemy jak w naszym kraju sprawy się mają. Stadiony? Mamy, ale na papierze. Sędziów? Mamy ale prawie wszyscy są sprzedawczykami. W tym przypadku można się cieszyć bo to pewnie nie oni będą arbitrami. Ekstraklasa? Mamy, ale panuje w niej nieopisany, za przeproszeniem burdel. Zresztą kto tematem się interesuje ten wie o co chodzi. Koniec końców kibice. Tych też mamy. I to najlepszych na świecie! Serio. Prawdziwi Kibice są naszym skarbem. Biją brawo kiedy grają hymn rywali, żywo dopingują naszą jedenastkę – jednym słowem są dwunastym zawodnikiem na polu gry. Nie przesadzę kiedy powiem, że słysząc ich śpiew serce drży mi z radości.

Niestety mamy też „kibiców”. A w zasadzie chuliganów – bandytów. Obawiam się, że to właśnie oni wejdą na pierwszy plan w czasie Euro 2012. Przecież przyjazd „ekip” z całej Europy to doskonała okazja, by udowodnić kto najsilniej wali z dyni lub wjeżdża łokciem (słownictwo, nieco złagodzone czerpię ze znanego filmu o ustawkach). Skoro nasza policja i władze klubów teraz nie mogą sobie poradzić z bandytami to co zrobią kiedy przyjedzie ich cała masa z każdego zakątka Europy? Strach pomyśleć. Redakcja Valhalli wpadła jednak na pomysł jak to wszystko można przemienić w olbrzymi sukces.

Jeden z wydawców gier, który ma prawa do posługiwania się marką Euro powinien przeczytać nasze sugestie. Po pierwsze na okładce gry nie powinno być piłkarzy. Dotyczy to szczególnie Polskich Orłów. Zamiast tego proponujemy dać na nią podobiznę Pana Listkiewicza, braci Kaczyńskich (którzy nie interesują się piłką nożną) albo „Fryzjera”. Przecież to oni, a już na pewno dwaj/trzej pierwsi są „ojcami” dzisiejszego sukcesu. Ewentualnie można przyłożyć na coverze gry eleganckie logo naszego narodowego operatora telekomunikacyjnego. Ten już nie raz udowodnił, że bardziej liczą się reklamówki niż forma piłkarzy – ci swoją drogą też czasami pokazywali, że lepiej pogadać przez komórkę niż rozgrzewać się przed spotkaniem.

A co z samą grą? Ta będzie po prostu genialna. Wzorem recenzowanego u nas Virtua Tennis pojawią się w niej mini-gry, które będą ważniejsze niż samo kopanie piłki. Wyobraźcie to sobie. Najnowsze pecety z kartami graficznymi w trybie SLI, połączone z akceleratorem fizyki sprawią, iż stadionowe środowisko będzie kipiało życiem jak nigdy dotąd. Sam akcelerator fizyki przyda się do skomplikowanych obliczeń lotu krzesełek czy płyt chodnikowych lecących w kierunku policji. Doskonale poradzi sobie również z symulacją kilkuset (kilku tysięcy?) kiboli wypadających na płytę boiska. Innymi bardzo ciekawymi mini-grami mogą być Armatka Wodna Operator albo Miotacz Gazu Man. Element menedżerski (Krzysiek Kania podpowiada, że fryzjerski) też jest prosty do zrealizowania – sprzedaż spotkań, ustawianie wyników – tego jeszcze nie było. Zadowoleni będą nawet fani rozgrywek multiplayer. Przecież jednym z najlepszych trybów dla stadionowych zabijaków jest doskonale znany Capture The Flag. Tu można wprowadzić dodatkowe elementy strzelanki w postaci „nawalania” z gumowych kul (byle bez takich tragicznych pomyłek jak na łódzkich juwenaliach). Pomysły można mnożyć w nieskończoność. Jednym słowem raz policja bije kibiców, raz kibice biją policję. Pixel Shadery, normal mapy, HDRy a przede wszystkim HAVOK i wspomniane akceleratory fizyki będą miały swoje święto.

Nie będę wam jednak psuł humorów moim zrzędzeniem. Zakończę już tą dość długą falę krytyki optymistycznym akcentem. Tak jak Grecja, tak i Polacy, którzy mam nadzieję wejdą do mistrzostw muszą (tak, muszą!) być czarnym koniem tych rozgrywek i zdobyć złoto. Innej opcji nie ma i to w zasadzie jest jedyna myśl, która dzisiaj podtrzymuje mnie na duchu. To kto wygra mecz?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

69 KOMENTARZE

  1. mhehehe no wiec drogi autorze – bardzo dobry komentarz do dzisiejszych zdarzen. Wiec na wstepie – nie , nie jestes jedyna osoba ktora nie skacze z radosci w dniu dzisiejszym. Ja tez z duza doza obojetnosci przyjalem te informacje – byc moze za sprawa tego ze po przejrzeniu projektow stadionow pod zadnym nie zauwazylem nazwy mojego miasta – którym jest Łódź. Jednak duuza ilosc problemow i wymagan jakie pietrza sie w tym momencie przed nami przeraza i rowniez jestem sceptycznie nastawiony czy damy rade na czas , czy nie skompromitujemy sie jako organizator tej skali przedsiewziecia , wreszcie co nie jest bez znaczenia – mam watpliwosci czy nas najzwyczajniej w swiecie stać na zorganizowanie czegos takiego. Juz daje sie slyszec wypowiedzi ze tu miliard , tam miliard i jakos sie kasa znajdzie. A prezydent bije piane ze polska jest zamozniejsza niz byla. . . . Szczerze mowiac – nie lubie pilki , dla mnie to co mamy u nas to w ogole nie pilka. Podczas pobytu w Niemczech ogladalem czasem mecze ichniejszech bundesligi – i zrozumialem dlaczego ten sport jest kochany. Ale u nas w niego nikt nie gra. To co u nas i w ligach zagranicznych to 2 rozne sporty. Poza tym jestem zdania ze co jak co – ale my kasy na stadiony wydawac nie powinnismy – nie ma takiej potrzeby. Na co nam superstadiony ? Dla prestizu na papierze ? Mlodzi ludzie i tak nie pograja na nich w pilke wiec nie pitolmy tutaj o krzewieniu sportu i kultury. Jak ich kibice nie rozniosa albo przynajmniej nie zdemoluja to bede pod wrazeniem. Do tego juz zaczelo sie ojcowanie sukcesowi jakim jest to wydarzenie – jak to rzad i narod odniosly sukces. No flaki bola od tego. Ale badzmy optymistami – jest wydarzenie , udalo sie , bedzie infrastruktura , zarobimy pieniadze ( najwieksze juz zarobili ci co mieli akcje odpowiednich spolek – bo na warszawskiej gieldzie papierow wartosciowych WIG po ogloszeniu wyniku pobil rekord wszechczasow ) Ja w kazdym razie trzymam kciuki nie za nasza reprezentacje , ale raczej za nasz kraj – zebysmy nie narobili sobie wstydu. PS. Co do gry Euro 2012 by EA Sports – heh nic dodac nic ujac. Ja uwazam ze stworzymy w ten sposob nie tylko rewolucyjne dodatki do gier o futbolu – ktore beda stanowic od teraz pewien benchmark branzowy , ale mamy tez szanse na expansion packi – np Corrupt Manager 2012. Ale nie kopmy lezacego . . .

  2. Ej, aż tak źle nie będzie. W końcu napompują dodatkowe 40 mld euro w Warszawe, Gdańsk, Wrocław, Poznań, a może też i Kraków i Chorzów. Niestety nasze cudowne miasto pełne heksagramów i z cudownymi radnymi w UMŁ, nie dostanie bitej śmietanki z UE bo „ktoś” olał sprawę dokumentacji podczas zgłaszania miast do kandydatury EURO 2012. No, ale przecież będziemy „mieli” stadion miejski. . . ;]

  3. michal_k – chcialbym w to wierzyc, moze w 2012 skonczy sie swiat tak jak niektorzy przewiduja i oszczedzimy sobie wstydu? z drugiej strony jednak, chcialbym zobaczyc ta gre, ktora sobie dzisiaj w redakcji wymarzylismy

  4. katmayu wzielismy na siebie odpowiedzialnosc przed cala Europa, dlatego wierze ze bedzie dobrze. dotad nasz rzad odpowiadal tylko w oczach rodakow, dlatego wiele rzeczy ciagle raczkuje zamiast sie preznie rozwijac. teraz jednak wydaje mi sie ze dopiero pewne rzeczy rusza, jak przebudowa drog w waznych miastach czy buda autostrad. w kazdym razie od 2008 albo 2009 roku powinno sie wszystko ostro zaczac (modernizacja naszej infrastruktury). to wtedy sie okaze czy podolamy. ale ja w to w tej chwili calkowicie wierze.

  5. michal_k – (moze byc po prostu Michal?) podziwiam Twoj optymizm. Przypominam sobie jednak doskonale, ze co roku jestesmy karmieni jakimis obietnicami z ktorych koniec koncow niewiele wynika. Skoro przez tyle lat sprawy ktore poruszylem lezaly odlogiem to myslisz ze teraz, nagle nadejdzie jakas wielka mobilizacja ??Bedzie pewnie wprost przeciwnie, PKP powie ze pociagow nie modernizuja bo i tak bandyci rozwala, porty lotnicze pewnie nie zdaza na czas rozbudowac sie (zreszta co ma sie rozbudowywac – jedyne sensowne lotniska moim zdaniem to Balice i Okecie), autostrady jak to autostrady powstaja u nas od czasow dinozaurow a nawet jesli cos w tej materii drgnie to sa smiechem na sali – autostrada ktora ma dwa pasy i pobocze ?? zarty jakies, droga ekspresowa to jedyne okreslenie ktore mi do tego pasuje. U nas niestety jak cos nie ma dziur i kolein to juz jest autostrada. Pieniadze?? Przeciez ktos zrobi dwie przewalki i sie okaze ze stadiony sa do rozbiorki a kasa nie do odzyskania. Nie zaczynam nawet wchodzic w temat pseudokibicow – do 2012 pozamykamy ich w klatkach albo nauczymy kultury ?? Chyba nie wierzysz w sprawnie dzialajacy monitoring, zakazy stadionowe i inne takie. . . Ogolnie chcialbym wierzyc tak jak Ty. Jako ze wbrew pozorom jestem patriota (nie tylko lokalnym) marzy mi sie Polska mlekiem i miodem plynaca. Obawiam sie jednak ze zrealizowania tej wizji nie dozyje

  6. Moze i drog, hoteli i stadionow nie mamy ale jest 39 mld euro z czego przeciez nie wszystko chyba wladza ukradnie? 2mld dla blizniakow 3 miliard dla pana prezesa oni zasluzyli za „zalatwienie” nam mistrzostw. Ale i tak ciesze sie i to bardzo moze nie skakalem z radosci ale ciesze sie naprawde niewiarygodnie. W koncu wielkie pilkarskie slawy mozna bedzie zobaczyc nieruszając się z „domu”. A co do tego, ze mozna skonczyc z burdami , to za przyklad moga sluzyc kielce gdzie rozbudowany system minitoringu pozamykal buzie raisstom i innym tego typy burakom. A co do tak przesadnej wizji hulganiskich to juz na mundialu w Niemczech mielismy sie mscic za II wojne swiatowa a tu co? Polscy kibice mogli spokojnie zostac mistrzem swiata juz po pierwszym meczu. Ale miejmy nadzieje, ze naprawde Polska wyjdzie z tej inwestycji i imprezy zwyciesko:)

  7. Ojoj ile łapówek i przekrętów się szykuje w Urzędach Miasta!Pozwolenia na budowy, przetargi. . . Tyle kasy z UE zostanie zdefraudowane, że nawet chyba sami siebie przejdziemy. Jeśli coś zostanie wybudowane to tylko tak, żeby przetrwało ME, a po miesiącu już będzie się sypać. Nie wiem czy tyle kartonów i płyt mamy, żeby oddzielić nowe stadiony od reszty syfu jaki będzie za ogrodzeniem. Żniwa, żniwa dla „inwestorów”, łapówkarzy,urzędników.

  8. Za przeproszeniem – ja pierdole. Troche wiary ludzie! Jesli Portugalia podolala 3 lata temu wszystko przygotowac i to w pojedynke (a wcale nie sa wiele bogatszym panstwem od naszego, a i stadionow dobrych mieli przed ME tyle co my – caly jeden, Dragao), to czemu my, do spolki z Ukraina, ktora w kwestii stadionow juz wiele zrobila (maja duzo lepsze obiekty od nas) mamy niby nie podolac? Mamy 40 mld euro i wystarczy to dobrze i w miare szybko spozytkowac. O pseudokibicow bym sie raczej nie bal. Nasi rodzimi kibice zawsze na wazne imprezy/mecze potrafili sie zmobilizowac i dopingowac tak jak trzeba, wiec czemu przy okazji ME 2012 mialoby byc inaczej?

  9. Zgadzam się z siergiejem. Czy zawsze trzeba krytykować Polskę nawet od wewnątrz(obywatele!)?! Przecież wystarczy troche wiary! Czy uważacie że ciągła krytyka pomoże w organizacji mistrzostw? W naszym kraju dzieje się jak się dzieje ale trzeba spojżeć w przeszłość naszego narodu. . . Przez 600 lat toczyliśmy wojny z jakimiś 20 letnimi odstępami. Wszystko skończyło się w raz z upadkiem komunizmu w Polsce ok. 18 lat temu. Wiem że odbiegam od tematu ale potrzebujemy czasu do odbudowy i do naprawy kraju. Będzie lepiej ale tylko pod warunkiem że obywatele będą ojczyzne wspierać!!! Kto nam pomorze jeżeli nie my sami?! Przemyślcie to. . .

  10. Ci co teraz piszą o tym, jaką Polska poniesie klęskę i o kompromitacji przed całą Europą to pewnie ci co uważali, że dostaniemy zero głosów i dla nich była najrealniejsza kandydatura. . . chorwacko-węgierską. . .

  11. Po pierwsze w odpowiedzi na finalna zaczepkę autora: „POLSKA<POLSKA<POLSKA!!!!!!!!”. Cala sytuacja jest przedziwna i obfita zarówno w pozytywne jak i negatywne aspekty. Może jako pierwsze powinny być przedstawione złe wiadomości( tak się robi w westernach): nasz kraj jak słusznie zauważył autor nie jest gotowy na masowe przyjmowanie gości z całej Europy. Trzeba mierzyć siły na zamiary a nie robić ile wlezie żeby tylko o nas w świecie usłyszano! Jeżeli obecnemu rządowi rzeczywiście tak bardzo zależy na reklamowaniu Polski to zapewniam ze lepiej by było gdyby zabierali się do tego powoli ale z taktem, bo tylko przy takiej strategii mamy szanse zaprezentować na tle fajerwerków! No cóż. . . Radni maja inne preferencje. Jak widać ten rok „akademicki” jest już pełen wątpliwych atrakcji: miss world, tarcza anty rakietowa a teraz Euro. Dwa pierwsze no szczerze mówiąc. . „Trochę przypal”, co do trzeciego zobaczymy- oby nie. Kibole. . mmm. . to jest sytuacja nie do przewidzenia aczkolwiek obciążona dużym ryzykiem, ale myślę ze policja sobie poradzi bo wbrew pozorom miedzy narodowe spotkania kończą się mniej agresywnie niż rozgrywki ligoweZ drugiej strony, jeżeli pieniądze zostaną dobrze zainwestowane. . w co można wątpić . . to miasto zyska jakiś ładny obiekt sportowy :D, a to zawsze mnie cieszy ,-nie ma to jak plany architektoniczne i modernizacja miejskiej przestrzenie. . . No i podobno zniknie dzięki temu stadion dziesięciolecia- a to cudowna nowina, bo to jest najgorsza miejscówka w tym smutnym jak XXX miesicie. . . Przejedźmy teraz do samego tekstu. . . Brawa dla autora!!! Masa słusznych spostrzeżeń, no i zabawna fuzja „zrzędzenia” z gracz zajawą:) cały rozwój fabuły i szczegółów technicznych w opisanej wyżej „produkcji” godny poklasku- ładne poczucie humoru no i lojalność wobec serwisu! Brawo!!! Było bardzo ładnie:) Chcę więcej:)

  12. USTAWKI ? Potraktuj to jak PvP 🙂 Co ci przeszkadza, ze sie miedzy soba napierd. . ? Nikt nikogo do tego nie zmusza:)Za slaba LIGA? Szwecja ’92, Belgia ‚2000, Szwajcaria/Austria ’08. Chyba wystarczyNIEBEZPIECZNE STADIONY ? Chyba niezbyt sie orientujesz co sie na nich dzieje, i zostal ci w glowie stereotyp z polowy lat 90tych ew . ‚wiedze’ czerpiesz z mediow. Polecam tylko zastanowic sie nad jednym : po co media maja mowic o tym, ze na meczu bylo spokojnie? O wiele lepszym newsem jest to, ze kibole spalili wagon w pociagu. Po co mowic, ze policja czesto prowokuje ? Przeciez i tak nikt nie uwierzy bo kibice to bydlo i tego faktu nie trzerba udowadniac, i po co ich tlumaczyc, jak tak fajnie sie sprzedaje ich agresja. Albo sciemniac ze sie godza dla JP2 i dziwic ze to nie wypalilo (a zadnego pojednania nie bylo). ZGODZE sie tylko z tym ze akurat z przerysowanych burd kibicowskich moznaby niezla strategie zrobic :)Generalnie to chyba chciales sie pokazac, tak jak Tomaszewski, ktory juz ponoc wypowiadal sie ze nie damy rady, co jest kompletna bzdura 🙂

  13. Stadiony – wiesz moze w Lodzi to zle wyglada, ale jakbys mieszkal w Poznaniu to bys wiedzial ze mozna w Polsce grac mecze w europejskich warunkach. Mozna budowac i bez mistrzostw, wiec co dopiero jak jest taka okazja. I wydaje mi sie, ze tu korupcja i marnotrastwo nie bedzie tak straszne, bo akurat zeby zrobic cos na pokaz dla obcych to akurat umiemy sie zmobilizowac. . . W dodatku UEFA nie puszcza tego na zywiol i cale przygotowania beda scisle kontrolowane, tak samo Ukraincy nie spuszcza nas z oczu 🙂 Dawno nie bylo tak dobrej wiadomosci , nie wiem , od czasu Nobla dla Walesy ? Wcale nie przeszadzam , bo tego nie mozna porownywac do jakiegos tam PŚ w skokach w Zakopanem, czy MŚ w siatkowce, to bedzie cos niezapomnianego. Chociaz jesli bedziesz wtedy siedzial w Lodzi to troche mniej to odczujesz 😛

  14. No a po ME stadiony kto utrzyma? Następne „stadiony EUROPA”?No a na pięknych parkingach przed, giełda warzywno-owocowa ewentualnie samochodowa. Ktoś tu pisał, że nie będzie korupcji i przekrętów. No takiego naiwniactwa już dawno nie słyszałem!

  15. Katmay —> nie wpisuj się w stereotyp zrzędliwego Polaka 🙂 – BTW świetny tekst :)A teraz do tematu. Ja się cieszę z EURO 2012. Nie, nie jestem wielkim fanem footballu, oglądam podobnie jak tym Ligę Mistrzów i ewentualnie mistrzostwa. Jeśli chodzi o ligę polską, nawet nie wiem kto jest obecnie mistrzem (legia?) i kto w tej lidze gra. Cieszy mnie przede wszystkim jedno – nad naszymi głupkami z wiejskiej będzie teraz wisiał bat. Bo o ile wyborcom można wciskać kit, obiecywać gruszki na wierzbie a potem tłumaczyć że sorry ale nie wyszło bo nam Lepper/Giertych/Tusk/Kwaśniewski/Kosmici przeszkadzał to już nie wyobrażam sobie żebyśmy byli w stanie tak powiedzieć Europie. Liczę na to, że każda z ekip rządzących (ile ich by nie było) będzie chciała sobie przypisać sukces w związku z tym wszyscy będą się wysilać żeby faktycznie się udało. Fajnie że będą stadiony, choć ja bardziej się cieszę z poprawy infrastruktury komunikacyjnej która IMO musi nastąpić. A co do autostrad – lepsza dwupasmowa niż żadna. Zresztą nie oszukujmy się, w Niemczech też nie ma wszędzie 3-pasmowych. Podzielam natomiast Twoją irytację na to beznadziejne miasto, czyli Łódź w którym równiez mam nieprzyjemność mieszkać. Naprawdę nie rozumiem jak DRUGIE MIASTO W POLSCE pod względem liczby mieszkańców, z dwoma zespołami piłkarskimi (oba grają w 1 lidze?), z lotniskiem (mogącym przyjmować duże samoloty), niezłym połączeniem kolejowym z Wawką (za 5 lat powinna już działać szybka kolej), które jak tlenu potrzebuje pieniędzy właśnie żeby się rozwinąć mogło przegapić taką szansę na tak potężny zastrzyk gotówki. Po prostu we władzach miasta muszą siedzieć sami debile i idioci, inaczej tego nie potrafię sobie wytłumaczyć. Jakiś Gdańsk gdzie nie ma chyba nawet drużyny piłkarskiej (a może jest, ale nigdy o niej nie słyszałem) będzie budować stadion i czerpać korzyści z EURO, a Łódź nie, bo JAK ZWYKLE przespała coś. . . Po prostu ręce opadają. P. S. Ależ długie wypowiedzi. . . podoba mi się! Oby tak dalej. Wreszcie miejsce gdzie dyskusja nie toczy się jednolinijkowymi frazami? 🙂

  16. W Poznaniu i tak taki stadion mial powstac dokladnie taki jaki bedzie na ME, wiec to nie zadne napinanie sie na ME. O Warszawe bym sie nie martwil, nie wiem tylko jak to z Gdanskiem i Wrockiem, bo w tej chwili to smieszne zeby w miastach z II ligowymi klubami powstawaly takie obiekty. Pozostaje wierzyc, ze te obiekty nakreca koniunkture na pilke i w tych miastach pewno powstana zespoly ktore beda liczyc sie w lidze. Jasne, jakies walki pewno beda, ale pewno nie na taka skale, jak wtedy, gdy nikt z zewnatrz nas nie obserwuje i kontroluje, i na pewno nie bedzie tak, ze wybudujemy 7km autostrad. . . Na codzien jestesmy przyzwyczajeni do narzekan na budowe autostrad, ale przy okazji ME ten temat bedzie dalece bardziej interesowal ludzi.

  17. Poslo —-> nie mów, że media kreują obraz kibiców – chuliganów. Ja rozumiem, że nie na każdym meczu jest burda, ale generalnie normą powinno być ze na ŻADNYM meczu nie ma burdy. A ja kilka razy miałem „przyjemność” oglądać przemarsz kiboli widzewa/ŁKSu maszerujących przez miasto na derby. . . Zresztą wspomniane przez Katmaya feralne juwenalia też wiele mówią jeśli chodzi o kiboli. I nie mów mi, że to tylko Łódź, bo co chwile słychać w TV że jakiś kibic Cracovii dziabnął nożem Wiślaka, albo odwrotnie, bo miał szaliczek w innych kolorkach (przecież to zakrawa na skrajny idiotyzm, jeśli spojrzeć na to logicznie. . . )Zresztą, Anglia swego czasu miała problem z kibicami – a teraz? Z relacji osób, która siedziała przez roczek w Londynie i łaziła na większość meczy – cisza, spokój, nikt sie nie wychyla bo od razu go zgarniają, grzywna którą będzie czuł jeszcze długo, zakaz stadionowy (działający, a nie taki jak w Polsce) i koniec. Dało się rozwiązać problem chuligaństwa? Dało, tylko trzeba forsy i konsekwencji, a nie bawciania się z bandytami.

  18. A czy ktoś zauważył jaki jest niepokój polityczny na Ukrainie?Może wieść o organizacji ME trochę uspokoi napięcia polityczne. A Polska załapała się „przypadkiem”. . .

  19. W Anglii spokoj jest tylko w okolicach stadionow – robia swoje kamery, policja (kumpel byl na meczu Anglia-Polska i mowil, ze tam nie ma gadania z nimi w ogole, cokolwiek robisz nie tak to nie ma tlumaczen, zgarniaja cie i tyle. Kilkadziesiat tysiecy ludzi wchodzi i wychodzi ze stadionu w kompletnej CISZY). >”I nie mów mi, że to tylko Łódź, bo co chwile słychać w TV że jakiś kibic Cracovii dziabnął >nożem Wiślaka, albo odwrotnie, bo miał szaliczek w innych kolorkach (przecież to >zakrawa na skrajny idiotyzm, jeśli spojrzeć na to logicznie. . . ) „Raz, ze z tego co czytalem to nie chodzilo o sprawy ‚miedzyklubowe’ i to sie zdarzylo raz, dwa ze te kolorki oznaczaja utozsamianie sie z pewna grupa , a grupy rywalizujace ze soba sie zazwyczaj ‚nie lubia’, a ze to nie sa raczej wrazliwi intelektualisci to wymieniaja argumenty troche inaczej :>.

  20. Aha, co do policji – oni traktuja kibicow tak, jak tacy jak ty im pozwalaja – jak bydlo. Stereotyp jest jaki jest, wiec policja moze sobie bezkarnie prowokowac, strzelac z broni gumowej celujac w glowe itd. I tak nikt na nich slowa nie powie, bo kto tam bedzie sluchal , ze jakiegos kibola zamkneli za nic w areszcie, albo pobili – kibol czyli zlo, wiec dobrze, powinni poprawic – taka opinia panuje.

  21. Poslo —> zło rodzi zło. Kibole są w dużej mierze sami sobie winni. Gdyby nie zachowywali się tak jak się zachowują to policja w ogóle by nie interweniowała. Jeśli jednak prowokują – sorry man, ale jak dla mnie to wtedy strzał, gleba i do pierdla i to tak żeby bolało, żeby następnym razem taki gość dwa razy pomyślał zanim zacznie wykrzykiwać jakieś faszystowskie hasła, palić flagi, rzucać krzesełkami/płytami etc. I nie mów o stereotypach, bo przecież nie mówimy o przypadkach sprzed 10 lat tylko o sytuacjach z ostatniego roku. . . A tłumaczenie burd tym że to rywalizacja – nie bądźmy śmieszni, to po prostu jest bandytyzm, a nie rywalizacja. Mogę lubić jakiś klub, Ty możesz lubić inny. Możemy nawet siedzieć w jednym pubie/na stadionie i kibicować, ale nie wyobrażam sobie żebym miał się na Ciebie rzucić, bo Ty lubisz niebieskich, a ja czerwonych. A jak ktoś tego nie rozumie to. . . patrz akapit wyżej. Nie mam ochoty żyć w społeczeństwie gdzie ktoś mnie może sklepać na ulicy bo jestem z dzielnicy Widzewa, a on jest ŁKS, albo odwrotnie. To jest po prostu chore i tyle. I żadna rywalizacja tego nie tłumaczy. Kiedyś czytałem niezły reportaż nt właśnie szalikowców ich „kodeksów honorowych” itp. – bodajże na przykładzie Legii i Polonii. I tam jasno mówili kibole, że jak się jest „prawdziwym kibicem Legii/Polonii” to trzeba stłuc kibica tej drugiej strony. Ba, nawet mieli namiary na ludzi (adresy, telefony etc. ) Normalnie mafijne metody nękania „klienta”. Bardzo przepraszam, ale choćby nie wiem co to nie jestem w stanie zaakceptować tego typu zjawisk.

  22. Bardzo fajnie napisany temat. . . Po powrocie z uczelni, wszedłem na pewną stronę, patrze a tam okazuje się, że jesteśmy organizatorami Euro 2012. . . . Uśmiech na twarzy. . . . cały happy. . . Myślę sobie. . . „Oooo. . . jak jesteśmy współorganizatorami to Łódź jako duże miasto. . . kluby znane to i stadiony zbudują. . . „, w każdym bądź razie. . . będzie się działo. . . No więc wchodzę przejrzeć projekty stadionów, klikam1+klikam2+klikam3+. . . . +klikam(n). . . czekam, aż ukaże mi się upragniony napis Łódź, projekt stadionu (pod nim napis. . . „Planowana budowa”, albo „Planowa przebudowa – ŁKS, Widzew – obojętne, w końcu łódzkie zespoły”), ale doczekać się nie mogę. . . . Emocje opadły. . . . zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle Polska powinna być współorganizatorem. . . . Myślę sobie. . . gdzie tutaj mistrzostwa. . . drogi – strach wyjechać 10-letnią Renaul na drogę, bo co rusz to podwozie, albo coś innego. . . Pieniądze, kolejny powód. . . kasy nie ma a tu takie stadiony budują. . . co prawda nie w Łodzi, no ale cóż. . . I tak sobie narzekam i narzekam. . . . Aż w końcu przeczytałem komentarz. . . „Przestańcie narzekać” i uświadomiłem sobie, że Polakom zawsze coś nie pasuje. . . Jesteśmy organizatorami – źle, nie byli byśmy – też źle. . . . I jak tu dogodzić rodakom. . . Czy musimy być tak zakompleksieni jako kraj, że boimy się coś fajnego zrobić jak inne „wielkie państwa” – przykład – bilbord z Tyskim, że we Francji też lubią to piwo. . . , czy musimy się tym dowartościowywać? No to trochę sobie pogadałem (większość nie na temat ale cóż)

  23. Czytalem niezly reportaz – a skad wiesz ze niezly ? Siegnij do zrodel – http://www.kibice.net i poczytaj forum, jak chcesz czegokolwiek sie dowiedziec za posrednictwem slowa pisanego. To nie dziala na zasadzie „lubisz niebieskich a ja czerwonych”, to nie jest American Gladiators 🙂 Z reszta sam pisales, ze Ciebie pilka niespecjalnie interesuje i odbierasz to bardziej w kategoriach rozrywki, wiec nie zrozumiesz. Odbierasz to tak, jakby to nie wiadomo jaka nienawisc byla, a to predzej mozna porownac do bojek w knajpach. To ze na flagach sa czasem agresywne tresci nei znaczy ze to sprawy zycia i smierci od razu. I rzucanie krzeselkami to NIE jest norma, to w ub. roku zdarzylo sie bodajze raz w polskiej lidze. Masz dokladnie takie stereotypowe podejscie, jakie kreuja media – kibic = prawie morderca.

  24. to powyzej to do Jolo :)lobek : To wszystko dlatego ze w Polsce zazwyczaj robi sie wszystko niezbyt kompetentnie 🙂 Ale nie bylo nigdy w historii tak, zeby organizator tak wielkiej imprezy zawiodl i te mistrzostwa to jest olbrzymia szansa dla naszego kraju, zyskamy w wielu kwestiach i tak bedzie , bo byc musi. To inwestycja ktora sie zwraca, a tu ludzie pisza tak, jakby lepiej bylo gdbysmy ME oddali Wlochom:D

  25. Z takim podejściem, że my Polacy potrafimy wszystko spier. . . . to najlepiej od razu położyć się i umrzeć. Po co się wysilać, skoro na pewnio się nie uda, na pewno „elyty” wszystko rozkradną, a jeśli jakimś cudem pobudujemy te stadiony to będą fajne ogromne bazary . . . co za bzdury . . . Nie lubię piłki nożnej i z tego względu ME mnie ani grzeją, ani ziębią. Ale cieszę się, że nasz piękny kraj został nareszcie doceniony przez kogoś innego, skoro sami mamy o sobie tak nieskie mniemanie. I nie mam wątpliwości, że podołamy organizacji tak wielkiego przedsięwzięcia.

  26. OMG takich pesymistów jak co niektórzy powyżej to się powinno spakować do worka i wywieść na Kamczatkę. 😉 Ci co tak jęczą nie mają pojęcia, że od Polski tak naprawdę nie należy tak wiele, jak sobie wyobrażają. Połowę organizacji Euro bierze na siebie Ukr, następnie UEFA daje nam know-how i masę kasy. Przetargi i budowy są mocno nadzorowane, więc nie da się tego schrzanić. Po prostu. Ale co ja tam się będę produkował. Moi sąsiedzi cały czas kurwią na UE, że nas okrada etc. a od wejścia do EU spadło w moim mieście bezrobocie o połowę, powstała obwodnica, przebudowano centrum miasta, a teraz za kasę z unii bierzemy się za restaurację zamku. Ale narzekać jest najłatwiej, kiedy nie ma się nic sensownego do powiedzenia. To tak jak Rydzyk, w radiu dopieprza na UE, a po cichu składa prośbę o dofinansowanie z UE.

  27. tak szybciutko tylko powiem – mads, siergiej, miechem rzucajmy pod budka z piwem (jesli przy takowej bywacie) na Valhalli prosze o odpuszczenie sobie „laciny barowej”

  28. W obu przypadkach uzycie tego slowa bylo uzasadnione, wiec sie z lekka czepiasz:P. Swoja droga ciekawe podejscie, ze przeklinanie to tylko domena meneli :>

  29. Skomentuje to tak: szkoda gadać, aż wstyd się przyznać europie, że wiekszość z nas jest tak sceptycznie nastawiona (że się nie uda, pieniądze się rozejdą itp. ). Spokojna wasza rozczochrana będzie dobrze ja się cieszę. Taką to już Polski naród ma mentalność i nic tego nie zmieni, może za dwa pokolenia dalej?, ale jak ktoś napisał koniec świata 2012 kto wie może meteoryt w nas przypi. . . dzi i jak dinozaury wyginiemy. . . .

  30. darek : JAKA WIEKSZOSC 😀 Ci ktorzy tutaj pisza to jacys odszczepiency, przeciez na to ze sie nie uda nie ma argumentow, az dziw bierze ze tylu malkontentow udalo sie znalezc

  31. nie czepiam sie a juz na starcie przestrzegam ludzi, jesli „Wielki Brat” nie bedzie czuwal teraz to wszyscy sie rozkokosza i sie zrobi za przeproszeniem burdel. Zreszta czy to taki wielki problem zeby sie powstrzymac od wypisywania bluzgow??a twierdzenie ze przeklinanie to domena meneli to taka sama nadinterpretacja jak uwaga ze pod budka z piwem stoja wlasnie sami menele :)co do samego tekstu – ciesze sie ze pobudzil Was do dyskusji i wyrazania swoich opinii – taki przyswiecal mi cel w czasie pisania tego bloga szkoda tylko ze nikt (poza chyba jednym wyjatkiem) nie podlapal tematu samej gry komputerowej ukazanej w krzywym zwierciadle

  32. Jako zyje to nie widzialem nigdzie budki z piwem :PGierki juz byly – Hooligans i jeszcze jakas jedna, i wyszedl crap , jakies durne rtsy bez ladu i skladu. Temat nie jest zly na gre, ale musialaby byc ona mocno przerysowana, bo realistyczne odtworzenie nie daje az tylu mozliwosci. . . No bo jak sie zastanowic – hools i ultras – czyli burdy i oprawy – robisz strategie z ich udzialem i pierwszy problem: jak liczyc zasoby ? Realistycznie sie nie da, wiec trzeba by to potrakotowac bardziej wymyslnie. Jak ? Nie wiem. Chyba prosciej zrobic symulator prewencji , ale kto by w to gral :PZrecznosciowki – to chyba tylko na beatem-up sie nadaje, cos ala Franko 😛

  33. oooo Franko to był czad – szkoda ze nie powstaje jakas reedycja na unreal engine 3. 0 kolejne plansze to najpiekniejsze dzielnice polskich miast – warszawska praga, lodzkie baluty, krakowska nowa huta – material na gre tego typu jest przedny

  34. Wlasnie , mozna by stworzyc taka gre dla pseudkibicow i stworzyc ligę on-line zeby mogli wybijac swoja wirtualne zeby i lamac gnaty, a nawet zabijac 😛 , nawet na caly swiat. Areny to moglybybyc nawet stadiony : Feyenerodu , Cracovii , Legii cos konkretnego:P

  35. jest juz taka gra (bodaj w stylu ogame i podobnych) zbierasz w niej swoja ekipe, inwestujesz w treningi na silce i inne cuda a potem odbywaja sie internetowe walki najmocniejszych skladow, widze jednak ze maja jakies problemy przejsciowe chetnych mimo wszystko zapraszam na http://ustawki.net

  36. @37O, można to zrobić na kilka fajnych sposobów. Zasoby – na dobry początek zamiast harvesterów mamy „kosiarzy”, którzy krążą dookoła stadionu i koszą – komórki, portfele, torebki. To idzie do wspólnej kasy. Ponadto są punkty prestiżu za szaliki wroga. Oddziały można dozbrajać a’la Warhammer – różnymi proporcami, które dają dodatkowe bonusy. Ponadto oddział można wyposażyć w race, papier, trąbki i inne takie. Można budować też specjalne konstrukcje – warsztat tuning, który wypuszcza dres mobile, fabryczkę narzędzi (kije, toporki, piły), research center (Bar Barcelona). Pobór robimy w miejscowych szkołach i zakładach pracy – podstawówka to „grunts”, liceum/gimnazjum to normalni żołnierze, a zawodówki produkują elitę. Więzeinie daje żołnierzy „psi-ops”. Itd.

  37. Nie no, kur. . . cze, doczytalem gdzies do 10 komenta i mnie trafilo. Jak nam sie ma #$% cokolwiek udac skoro my sami mamy do tego takie podejscie?Wiecie, dlaczego ludzie sie ciesza? Bo maja NADZIEJE! Bo nie chca popadac w pesymizm, nie zakladaja z gory najgorszego. Powiem inaczej – skoro wam tutaj tak zle to wy. . . jezdzajcie do innych krajow, tam jest przeciez dobrze, latwo milo i przyjemnie. Skoro nie macie ochoty robic nic, zeby bylo lepiej, to oszczedzcie chociaz innym swojego psioczenia, biadolenia. To jest zenujace. Dobrze, ze nie wszyscy maja takie podejscie do zycia, inaczej umierali bysmy samotnie lezac we wlasnych ekskrementach. . . Uda nam sie z jednego powodu – nie moze sie nie udac! I juz!

  38. kkania : Czyli jak chcesz wiecej zolnierzy to stawiasz nowe gimnazjum ?:PPoza tym kibole to nie to samo co dresiarze, tych ostatnich raczej takie ‚pierdoly’ nie interesuja :>

  39. Co do osob z Lodzi – nie wiem dlaczego macie taki zal. Bedziecie mieli i tak tylko pareset kilometrow zeby jechac na jakis mecz, EURO przyjezdza do Polski, czyli do NAS. Nie trzeba jechac do Portugalii czy Wielkiej Brytanii – wystarcz 20-30 zl i PKP. Dziwicie sie Wroclawowi, ze dostanie stadion. Nie oszukujmy sie, ale Wroclaw jest obecnie najlepiej rozwijajacym sie miastem w Polsce. Prezydent Wroclawia, Rafal Dutkiewicz, jest swietnym biznesmenem, ktory przewodzi tym miastem. Z tego co wiem to Wroclaw pozyskal najwiecej pieniedzy z Unii Europejskiej ze wszystkich miast Polski. Sam w sumie zwiedzilem szmat kraju i wydaje mi sie, ze Wroclaw jest najlepsza (jesli nie to druga najlepsza) lokalizacja do organizacji EURO. Szkoda, ze final w Kijowie, a nie w Polsce. . . Ale co tam :)Cieszmy sie, ze bedziemy mogli isc na impreze z prawdziwego zdarzenia. Bedzie to pilka nozna w najlepszym wydaniu. Nie wiem czemu piszecie, ze nie jestesmy w stanie zorganizowac takiej imprezy. Mamy 5 lat na przygotowania, w 5 lat mozna naprawde DUZO zmienic. Wybudowac stadiony, autostrady, hotele itd itd itd. Nie damy rady? Damy! Kazdy by dal w tyle czasu!Kibice – wydaje mi sie, ze kibice dojrzeli do takiej imprezy. Pokazali to zreszta na Mistrzostwa w Niemczech. Ja bylem z nich zadowolony. Wiec Panowie – pamietam jak moj kolega przed rewanzowym meczem Manchesteru w Lidze Mistrzow mowil „Okazcie wiare”. I wezmy sobie te slowa do serca teraz.

  40. Widze ze dużo mówiliście o tym że będzie 40 „baniek” do zdefraudowania. Szczerze to wątpię żeby choćby 200k euro zostało przewalone na przekręty. To nie jest „nasz” budżet, będzie pełno komisarzy z unii którzy wszystko będą liczyć i nadzorować. A jeśli wywiążą się dobrze ze swoich obowiązków to nie wyniknie z tego żaden wałek. Szczerze to mam nadzieje ze wszystko pójdzie tak jak należy, bo jeśli nie i naprawdę kto coś przekręci to będzie afera jak 150, a ja mam dość słuchania o tym jak to w na świecie mówi się o naszym kraju(chociaż teraz już nie jest tak złe jak przed wstąpieniem do UE). Generalnie to nie jestem jakimś wielkim fanem piłki kopanej, owszem lubię obejrzeć meczyk z kumplami przy browarze, ale bez specjalnych ekscytacji. W te wszystkie FIFY i PESy nie grałem zbyt wiele, uważam że w piłkę to się powinno grac na podwórku a nie na komputerze. Szczerze wieże ze uda się NAM przyzwoicie zorganizować EURO, ale nie będę jakoś szczególnie śledzić tego jak się do tego przygotowujemy, bo szczerze to mam to gdzieś, ja tu jestem konsumentem i mam zamiar przyjechać na dobrze zorganizowana imprezę sportową i nie mam zamiaru słuchać tego, że „chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zwykle”. Tak że ja czekam i nie komentuje/krytykuje niczego naprzód – po EURO przyjdzie czas na rozliczanie co kto i jak, a i to nie będzie od nas zależało. Bo my to możemy. . . sobie pogadać.

  41. Polecam wszystkim ktorzy mowia o czterdziestu miliardach przeczytac dzisiejsze nowinki o Euro 2012 (bez problemu powinniscie je znalezc w necie)Jeden z braci K. juz zapowiedzial ze z Unii to dostaniemy co najwyzej fige z makiem a kase bedziemy musieli zabrac z puli przeznaczonej na inne inwestycje (przynajmniej jej czesc)Albo wiec jeden taki co ukradl ksiezyc nie wie o czy mowi albo wcale nie jest tak rozowo jak wiekszosci z Was sie wydaje

  42. Od Unii na pewno dostaniemy jakieś dofinansowanie, ale od początku było normalne, że nie będzie to ogromna kwota. Większość będzie szła z kasy państwowej. I tak to się prędzej czy później zwróci a i drogi będą lepsze i stadiony i jeszcze kilka innych. Po za tym nie ma możliwości żebyśmy się skompromitowali. Jest to impreza na zbyt dużą skalę i za duża dla nas szansa. Cytat Jerzego Dudka „Zwycięstwo w ‚batalii’ o Euro 2012 to trzecie, przełomowe wydarzenie w historii Polski po II wojnie światowej. Wybór Karola Wojtyły na Papieża, obalenie komunizmu oraz otrzymanie prawa do organizacji mistrzostw Europy, to bez wątpienia wielkie chwile dla Polaków”

  43. Wlasnie lecialy urywki radosci Polakow przed programem „Co z ta Polska”. I powiem tak – jesli ludzie mowia po takim ogloszeniu, ze sa dumni, ze sa Polakami i ze warto zyc dla takich chwil – to naprawde powinnismy sie cieszyc, ze mamy Euro. Bo widac, ze wplywa to pozytywnie na kraj.

  44. Na Ukrainie widać to chyba jeszcze bardziej. 🙂 Chyba każdy wie, co tam się działo przed ogłoszeniem wyników a co się stało po.

  45. Nawet jak takie zdarzenie ma pojednac na chwile to warto. Warto bo byc moze chociaz 1% z tych co sie chwilowo pojednali, pojedna sie na stale. A to zawsze sukces!

  46. Zaraz zaraz – dziennikarze mają taką skłonność, że zawsze coś ze zdania im się wytnie. UE nie daje pieniędzy na organizację ME. To chyba logiczne? Prawda? A co to ME? Impreza, rozgrywki, etc. Za to UE przeznacza pokaźną kwotę na dofinansowanie infrastruktury (drogi, porty, etc. ), także chyba dużo na obiektyw sportowe, ale tego nie jestem pewny. Pamiętajcie też, że całe zyski zostaną także w PL.

  47. A tak w ogóle Krzysiek, niestety – nie bardzo zdajesz sobie sprawę z tego, co się stało. Stąd brak u Ciebie euforii. W necie jest już sporo artykułów, które opisują korzyści, tak więc – nie będę ich powtarzał. I jeżeli sądzisz, że tu o sport chodzi, to jesteś w błędzie. Impreza się skończy, ale coś zostanie. Nie możemy polemizować „czy”, a „ile”.

  48. Dokladnie – nikt asfaltu nie zwinie po EURO, autostrady zostana :). A to jedyny powod dla naszego rzadu zeby je zrobic 🙂

  49. Jak już napisałem, co ma być zrobione to zostanie zrobione, [„autostrady zostana”], stadiony i inna infrastruktura tez. @mikel –> myślałem ze dostaliśmy 40 mln

    • Polecam wiadomość

      @mikel –> my?la?em ze dostali?my 40 mln

      Nie 40mln tylko 40 miliardow!!!!!!!!!

      Sorka – pewnie sie pomylilem z iloscia zer. . . ale czy te 40 to nie na dwa kraje? niezaleznie od tego czy pojdzie po rowno, czy nie. .

  50. Nie 40mln tylko 40 miliardow!!!!!!!!! I powiedzmy sobie szczerze Polsce jest to potrzebne, a pozatym wolelibyscie zeby EURO bylo na Wegrzech i w Chorwacji? A moze we Wloszech?

  51. Czrnowidztwo i demagogia to jedyne czego nie brakuje temu postowi. . . Sorry ale organizacja Euro 2012 to ogromne przedsięwzięcie jak na Polskę, i biorąc pod uwage rangę wydarzenia jestem prawie pewny że nasz rząd, cokolwiek by o nim nie mówić sprosta zadaniu, przynajmniej w dużym stopniu. Plany są, kasa jest, ludzie też są. Wystarczy tylko odpowiednio wszystko uruchomić. Co do kiboli -> zjawisko zanika jak w kazdym cywilizowanym kraju wyjmując Anglię, ale tam to taki element tradycji,w przeciwieństwie do Polski, gdzie kibol to dresik spod bloku owiniety szalikiem i naparzający wszystko dookoła. Licząc wszystkich gliniarzy którzy będą wtedy na ulicach żaden z takich gnojków nosa nie wystawi bo jak zacznie coś majstrować zaraz go ustawią. I tu właśnie wierze że polska policja pokaże się z dobrej strony. Infrastruktura zostanie rozwinięta, bo ci ktorzy są za to odpowiedzialni już zacierają ręce i ślinią się na myśl o tym ile na tym zarobią. Więcej chyba nie trzeba dodawać?Na koniec takie 2 małe pytanka: jeśli nie Listkiewicz, to kto odpowiada za ten sukces?Bo nie przypominam sobie zeby poprzedni pan prezes robił cokolwiek w kierunku organizowania jakichkolwiek imprez. Tego akurat odmówić mu nie moge, chocby nie wiem ile miał brudu pod paznokciami. Słowem: czarnowidztwo rodem z gamewalkera z CD-Action. I mimo że szanuje tych panów za poziom tekstów o grach, sądze że powinni pozostać przy pisaniu takich tekstów, gdyż w innych prezentują mierny poziom. Pozdrawiam

  52. Mungers – akurat wszyscy (łącznie z prezesem Listkiewiczem) przyznaja ze za zwyciestwem stoi glownie ten ultra bogaty przedstawiciel ukrainskiej pilki noznej (nazwiska sobie teraz nie przypomne). Troche poczytaj – potem komentuj 🙂

  53. „w przeciwieństwie do Polski, gdzie kibol to dresik spod bloku owiniety szalikiem i naparzający wszystko dookoła. „Ta, i np. takie dresiki w liczbie tysiaca jezdza za Kolejorzem na wyjazdy, bo nie maja co robic ta ? Mylisz sie, u nas to tez sie zmienilo, i ruch ultras (or sth:P) jest mocno widoczny.

  54. A tam pseudokibice, to nie Ci ktorzy ustawiaja sie na ustawki, bo oni nie robia burd na meczach tylko ustawiaja sie w lesie czy w innym miejscu i skupiaja sie na swoich zebach, a pozatym, a ten czlowiek to prezes ukrainskiej federacji pilkarskiej ale nazwiska tez nei spamietalem , bodajze shukin czy cos takiego:P

  55. khhhh, Polska, Ukraina, nie mówcie mi że cały ten sukces jes t dziełem ukraińca, bo za polskę odpowiadają polacy. Tak się składa że trochę jednak czytam, i orientuje się w tym i w tamtym. Może nie dokładnie sformułowałem zdanie – who knows. Co do kiboli again – zanika nie znaczy zniknął, ale robi sie to bardziej „cywilizowane” tzn jak wyżej opisał to hskone. Pozdrawiam

  56. znaczy, jeśli juz walczyć z pseudokibicami, to wymieść całe menelstwo z bram i ławek, a sami wiecie że to nie do zrobienia. Z niektórymi widokami przyjezdni na euro będą musieli sie pogodzić, rzecz w tym by ci kibole nie przeszkadzali w przebiegu rozgrywek.

  57. Tak sie tez zastanawiam – jak Kaczynski zamierza sprowadzic Polakow z Anglii do budowy stadionow, drog i calej infrstruktury. W 2012 jest olimpiada w Londynie i zastanowmy sie – Polacy, ktorzy teraz zalozyli tam firmy za 3-4 lata beda miec swietna renome w Anglii (pracowici, sumienni, uczciwi), czy beda oni woleli pracowac za funty czy zlotowki w Polsce?

  58. zamierzamy „importowac” robotnikow od naszych wschodnich sasiadow a nawet z Chin – cos tego nie widze ale juz nie bede szerzyl czarnowidztwa

  59. Ale skad takie mysli? Jeszcze nic na dobre sie nie zaczelo, wiec nie ma mowy zeby nas zdyskwalifikowali. Slyniemy z tego, ze robimy wszystko na ostatnia chwile, wiec podejrzewam, ze teraz nie bedzie inaczej. Na 100 dni przed Euro bedzie jeszcze duzo do zrobienia. A tak mi jeszcze wpadlo do glowy, ze Euro2012 moze pomoc Wroclawowi otrzymac organizacje Expo – tez chyba w tym roku. To tez by bylo cos!

Skomentuj Andrzej Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here