Magazyn Famitsu dał Bayonettcie w wersji na Xboksy 360 maksymalną notę, zaznaczając że gra sprawuje się lepiej na konsoli Microsoftu. Ciężko jest jednak powiedzieć jak duże są różnice między platformami, a choć częściowo swoją opinię możecie wyrobić dzięki poniższemu materiałowi. Dostępny jest też zwiastun premierowy, który udostępniamy na dole.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

8 KOMENTARZE

  1. Standardowe problemy portu. Ostrość i kolory, widać to już na samym początku porównania (00:13). Słyszałem, że framerate też mocniej rwie na ps3 i że wersja na chlebak ma jakieś długie loadingi. A tak nawiasem mówiąc to kogo by to obchodziło. Jeżeli ktoś jest zainteresowany grą to zakupi na tą maszynkę, którą posiada, a jeżeli ma obydwie to najprawdopodobniej wybierze wersję „lepszą” i tyle.

  2. Wydaje mi się, że nie chodzi tu o żadną moc. Jeżeli się nie mylę to ekipa odpowiedzialna za grę nie posiadała wystarczająco dużego budżetu, aby finansować dwie oddzielne grupy pracujące w tym samym czasie nad dwiema różnymi wersjami. W takim przypadku wybrano opcję zrobienia gry na jedną platformę, a następnie stworzenia tzw. portu na tą drugą. Dlatego też taki a nie inny efekt końcowy.

  3. wersja na 360 jest wyraźniejsza i to wszystko, ja mam ps3 ale i tak wszystko zależy od tego do czego podłączysz konsole. Znając życie, gdyby ten film był na youtube już dawno byłaby kłótnia o to która konsola jest lepsza

  4. Zanim rozpęta się trzecia wojna światowa o to która wersja ładniejsza. Od roku pracuje nad grą co ma być wydana na obie platformy, naprawdę znacząca różnica jest tylko jedna. . . przydział pamięci! Na X macie 512MB które możecie sobie podzielić pomiędzy CPU czy GPU jak chcecie. W PS3 macie 512MB podzielone na sztywno na pół. Więc jak na jednej platformie dane do obliczeń zajmą powiedzmy 100MB to można użyć całe 412MB na modele, teksturki i wszelakie buffory a na drugiej tylko 256. Jest to fakt i nie ma się o co bić. Teraz dla załagodzenia. Exclusive’y pisane przez bardzo doświadczone ekipy z wystarczającym budżetem i czasem są w stanie wybić się wysoko ponad przeciętną jakość. Jeśli nie o exclusive’y biega to nie ma znaczenia na czym się gra. . . najpewniej na tym co się ma lub na przykład co ładniej pasuje do mebelków ;)Co do kolorów to w ogóle bym o tym zapomniał, nasycenie kolorów można sobie ustawić w telewizorku i będzie to samo. Nie lubię jak 99% porównania ogranicza się do nasycenia kolorów/kontrastu bo tu bardzo często marketing macza palce. Po-zdrówka

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here