No dobrze mamy dopiero kwiecień 2009 roku i jeszcze sporo może się wydarzyć, ale VGChartz już opublikował 50 największych, konsolowych hitów. Cezurą był rok 2000. Jaki tytuł znalazł się na pierwszym miejscu? Oczywiście Wii Sports, którego sprzedaż koreluje z wynikami samej konsoli, czyli Nintendo Wii. Jak wielu mamy Wii-sportowców? Według analityków Wii Sports zakupiło 44,5 miliona graczy. Drugie miejsce dla… Wii Play, ale wynik to już „tylko” 22,7 miliona sprzedanych sztuk. Brązowy medal dla słodkich Nintendogs na Nintendo DS. Nintedopsiaków sprzedało się nieco ponad 22 miliony. Na piątym miejscu… Wii Fit, które chyba niedawno pobiło Grand Theft Auto: San Andreas (warto zauważyć, że chodzi tylko o wersję GTA:SA na Playstation 2).

Poniżej możecie obejrzeć pierwszą dziesiątkę, a pod tym adresem znajdziecie pełne TOP 50 gier dekady. Polecam dokładną analizę choć tabelka nie grzeszy przejrzystością.

Warto przy okazji przypomnieć, że jakiś czas temu wspominaliśmy już o największych hitach ostatnich lat.

Wii Sports 44.50m
Wii Play 22.70m
Nintendogs 22.09m
New Super Mario Brothers 18.47m
Wii Fit 17.89m
GTA: San Andreas 17.78m
Brain Training 17.33m
Pokemon Gold/Silver 17.00m
Pokemon Diamond/Pearl 16.79m
Pokemon Ruby/Sapphire 15.40m

[Głosów:0    Średnia:0/5]

52 KOMENTARZE

    • Dokładnie 30 z 50 najlepiej sprzedających się gier tej dekady, to produkcje Nintendo. Żenua.

      Dlaczego? Bo robią dobre tytuły i umieją je sprzedawać? Żenuą to ja mogę nazwać niską sprzedaż gier, które biją na głowę top10 razem wzięty. A Pokemony? Wbrew głupiemu serialowi do 8latków, to tytuł bardzo dobry, i krytykować ich obecnośc może jedynie osoba, która nie dotknęła GB, bo jak już się włączy, to cholerstwo wciąga na maksa. . . Seria ma jeden z mocniejszych syndromów „jeszcze jednej walki/tury”.

  1. wii sports i wii play nie powinny się liczyć, wii fit tym bardziej. ja się dziwię, że twórcy takich rankingów nie potrafią ich wykluczyć ze swoich zestawień. strasznie głupia sprawa. co jednak nie zmienia faktu, że psy sprzedają się niesamowicie. pewnie cały eksport idzie na chiny. 😉

  2. na mnie największe wrażenie – patrząc na całą listę to jednak te Pokemony. . . Niestety ja ich nigdy wszystkich nie złapałem ;(

  3. sam kiedyś miałem – w zamierzchłych czasach – pokemony na gameboy’a. nawet dwie wersje! hahah! i co widzę? przyczyniłem się do najlepszego wyniku spośród pokemoniastych. pewnie jakbym zaczął przekopywać szuflady, to by się gdzieś znalazły. gameboy już się znalazł. ;pwbrew pozorom/pokemonom całkiem ciekawa gierka. gdzieś z 7 lat temu grałem ostatni raz, a nadal ją dobrze wspominam. nie taki pokemon straszny!

  4. wii sports i wii play nie powinny się liczyć, wii fit tym bardziej. ja się dziwię, że twórcy takich rankingów nie potrafią ich wykluczyć ze swoich zestawień.

    Jakby nie brali pod uwagę Wii Sports to gry dołączane do PS3/X360 też nie powinny być liczone w statystykach, a biorąc pod uwagę, że często do jednej konsoli HD dodawane są po 2-3 gry to z pewnością statystyki dla Nintendo byłyby jeszcze lepsze. No i czemu niby Wii Fit nie powinno być liczone w takich rankingach? Wii Fit naprawdę ciężko zaliczyć do programu edukacyjnego, to po prostu gra prozdrowotna. Ja sam kupiłem to jako grę i naprawdę świetnie się przy niej bawiłem, niektóre gierki były nieprawdopodobnie wciągające. . . I gratulacje dla Nintendo, zasłużyli na taką sprzedaż.

    • Jakby nie brali pod uwagę Wii Sports to gry dołączane do PS3/X360 też nie powinny być liczone w statystykach, a biorąc pod uwagę, że często do jednej konsoli HD dodawane są po 2-3 gry to z pewnością statystyki dla Nintendo byłyby jeszcze lepsze. No i czemu niby Wii Fit nie powinno być liczone w takich rankingach?

      zacznę od wii fit. . . uważam, że nie powinno być liczone, bo to de facto hardware. . . jakby ktoś zrobił do tego ranking gadżetów, to wii fit byłoby na obu listach?a co do wii sports. . . mam udział w wyniku tej gry, jestem jednym z tych czterdziestu i czterech oraz pół miliona osób. ale nie ukrywam, że wolałbym gdyby w środku – w pudełku z wii – siedział np. metroid albo zelda. (bądź też siedziały one obie)tym się różnią bundle ps3 i x360, że w nich można jednak spotkać mocniejsze tytuły – i nie chodzi tu o pozycję rynkową – dla przykładu można przytoczyć kolejki w japonii. tam ludzie stali, żeby kupić grę i konsolę, a nie odwrotnie. gra z takiego zestawu może się liczyć, ale tak jak napisałeś, jeśli w zestawie są 2-3 gry no to one też nie powinny być liczone. . .

  5. zacznę od wii fit. . . uważam, że nie powinno być liczone, bo to de facto hardware. . .

    Patrząc na to w ten sposób Guitar Hero to też de facto hardware i nie powinno być brane pod uwagę w takim rankingu. . . A co do bundli, ja w swoim X360 dostałem 3 gry, a tylko w jedną z nich dało się pograć, zresztą czesto tak jest, że do jednego hitu dokładają po kilka crapów, które w inny sposób nie mają szans się sprzedać. Najjaskrawszym przykładem jest Sega Superstars na X360, gra która przestała się sprzedawać po osiągnięciu 0,25mln, teraz dzięki dodawaniu do bundli dobija już do 2mln.

  6. Ej skoro sie liczy wii fit, to może każdy sprzedany snowboard, rower czy co tam jeszcze też powinien być wliczany :O A nie, sory, nikt nie bierze [mam nadzieje] ze sobą telewizora na dwór. .

  7. Dlaczego? Bo robią dobre tytuły i umieją je sprzedawać? Żenuą to ja mogę nazwać niską sprzedaż gier, które biją na głowę top10 razem wzięty.

    Nie. Bo wciskają ludziom miliony badziewnych półproduktów i kopii tego samego, co ukazuje się bodaj od końca lat 80′. I co gorsza, ciemny lud to kupuje. Dla mnie to cokolwiek żenująca sytuacja.

    • haha, no właśnie nie. kupujesz je, żeby grać na tej wadze albo gitarze. kupujesz je dla gitary i bb. możesz sobie nie do końca z tego zdawać sprawę, ale dobra socjotechnika taka właśnie jest. guitar hero bez gitary na pewno nie byłoby tym samym, wii fit bez wagi nie byłoby w ogóle. wydaje Ci się, że wtedy kupiłbyś te gry. . . ? wydaje Ci się, że taka rzesza by je kupiła? mi na przykład nie.

      Nie. Bo wciskają ludziom miliony badziewnych półproduktów i kopii tego samego, co ukazuje się bodaj od końca lat 80′. I co gorsza, ciemny lud to kupuje. Dla mnie to cokolwiek żenująca sytuacja.

      siergiej, idąc takim tropem, wszystkie fps-y są na jedno kopyto, przecież chodzi w nich o zastrzelenie przeciwnika, różnią się tylko otoczką, ale schemat ten sam. to naprawdę nie jest najlepsza argumentacja. . . ;p

    • Nie. Bo wciskają ludziom miliony badziewnych półproduktów i kopii tego samego, co ukazuje się bodaj od końca lat 80′. I co gorsza, ciemny lud to kupuje. Dla mnie to cokolwiek żenująca sytuacja.

      Nintendo jest jednym z najlepszych developerów na świecie, który pomimo ogromnego sukcesu mody na gry dla nastolatków z burzą hormonów lansowanej przez Sony od połowy lat 90 zawsze szło własną drogą i wielokrotnie tworzyło najlepsze gry w historii.

  8. Ta „waga” czy gitara są jak tekstury w grze, jest to część składowa tych gier, bez której nie mają sensu. Nie uważam, żeby to był powód do negowania tych tytułów jako pełnoprawnych gier. . .

  9. Z tymi kopiami miałem na myśli Pokemony. Owszem, to dobre gry, ale bliźniaczo podobne w obecnej wersji do tych pierwszych (tak wiem, inne poki są. Mniejsza o to, chodzi o gameplay). Z kolei w przypadku FPS-ów. . . hmm głupio by mi było zestawić Wolfa z Left 4 Dead, Modern Warfare, FEARem albo Crysisem. Natomiast Pokemon Red z Pokemon DIamond (chyba ten jest najnowszy, ale glowy nie dam) juz bez problemu – to bardzo podobne gry.

  10. ale ja nie neguję ich pełnoprawności. chodzi o to, że w pojedynkę – bez gitary, tudzież bb – świata by nie zawojowały. no i o to, że nie powinny się liczyć w rankingach. i nie mów, że kontroler jest częścią składową gry, że jest jak tekstura, bo to herezje nie z tej ziemi. (chyba, że mówimy o wiilocie w fps-ach i szynostrzelcach). ale w jednym się z Tobą zgodzę, bez tych akcesoriów te gry nie mają sensu! czyli co tu tak naprawdę jest najważniejsze, akcesorium czy sama gra? o to jest całe halo. ale siergiej, pokemony to pokemony. w nich nie ma zbytnio czego zmieniać. można jedynie dodawać i dodawać. . . oczywiście ilość pokemonów. ;p

  11. ale siergiej, pokemony to pokemony. w nich nie ma zbytnio czego zmieniać. można jedynie dodawać i dodawać. . . oczywiście ilość pokemonów. ;p

    To samo można powiedzieć o każdej grze, szczególnie na przykład o sportówkach. CO tu zmieniać poza składami drużyn, w końcu zasady zawsze są takie same. A jednak, od Microprose Soccer do najnowszej Fify droga troche daleka ;)Chociaż z drugiej strony. . . najlepsza piłka jaka sie do tej pory ukazala, to Kunio Kun No Nekketsu Soccer League na NES-a 😉

  12. Pokemony jestem w stanie zrozumieć (sam pogrywałem troche swego czasu) ale Nintendogs to już przesada. Ja wiem, że każdy miał kiedyś Tamagochi ale wydawało mi się, że te czasy już minęły 😉 W ogóle cały fenomen Nintendo jest dla mnie nie do końca zrozumiały :pNajwiększe uznanie dla GTA:SA bo strach pomyśleć ile ludu grało w piraty na PC 🙂

    • Pokemony jestem w stanie zrozumieć (sam pogrywałem troche swego czasu) ale Nintendogs to już przesada. Ja wiem, że każdy miał kiedyś Tamagochi ale wydawało mi się, że te czasy już minęły 😉 W ogóle cały fenomen Nintendo jest dla mnie nie do końca zrozumiały :p

      Wiesz, dla Ciebie te czasy minęły, ale dzieci rodzą się nadal. Kiedyś ty jako 6 – 8 latek bawiłeś się tamagotchi, a teraz 6 – 8 latki bawią się nintendogs.

  13. Na 12 miejscu z zacnym wynikiem 14870000 opylonych sztuk plasuje się najwspanialsza gra w historii elektronicznej rozrywki – GRAN TURISMO 3 A-Spec – :)Deklasując inne gry ścigałkowe. No nielicząc Mario Kart Wii i Mario Kart DS. Odpowiednio 15,38mln i 14,56mln 😀 Następne normalne wyścigi to Gran Turismo 4- 9,65mln oraz Need for Speed: Underground- 6,49mlnp s Najlepsza moim skromnym zdaniem :p

  14. przem ma rację i nie chodzi tu o Wii Sports, czy jeszcze bardziej jaskrawy przykład Wii Fit, ale w ogóle o budowanie takiego rankingu. Jak ma być najlepiej sprzedające się gry to niech to będą gry i już. Na pewno byłoby ciekawie poznać możliwość penetracji rynku przez gry, ktore zawojowały rynek dzięki dodatkom i bundlom. Sony też mogłoby być sprytne i np do Dualshocka 3, którego na 100% kupowali przecież ci z posiadaczy ps3, którzy już mieli konsole, ale tylko z Sixaxisem. Mogli dać do pudła jakąś grę-syf. I co? No i w rankingu ta gra XYZ nie byłaby jedną z popularniejszych gier dekady? Byłaby, ale obraz zaburzony? Tak czy nie?A tak naprawdę to wiecie jaki chciałbym zobaczyć ranking 10 lat? Gier pecetowych. Tylko że pewnie mogę pomarzyć. Zobaczcie w linku do pełnej list VGchartzów tam na dole są komentarz znajdzcie komentarz pracownika vgc który odpowiada dlaczego mają gdzieś rankingi PC. Przykre :: bo wygląda ze VGCHARTZ zatrudnia przygłupasów

  15. Rynek gier obecnie przypomina MTV. Na topie jest nawiekszy badziew. Ale coz, widocznie wiekszosc ludnosci tej planety intelektualnie nie wykracza poza poziom Pokemona.

    • Rynek gier obecnie przypomina MTV. Na topie jest nawiekszy badziew. Ale coz, widocznie wiekszosc ludnosci tej planety intelektualnie nie wykracza poza poziom Pokemona.

      ty też nie dałeś popisu intelektualnego tym komentarzem. takie, a nie inne wyniki to raczej kwestia gustu, a on nie jest uwarunkowany poziomem inteligencji. . . a tak swoją drogą to nie oglądam mtv.

      • ty też nie dałeś popisu intelektualnego tym komentarzem. takie, a nie inne wyniki to raczej kwestia gustu, a on nie jest uwarunkowany poziomem inteligencji. . . a tak swoją drogą to nie oglądam mtv.

        Widzisz, ale gust tez jest ksztaltowany przez inteligencje i wychowanie. Im slabiej, tym gorzej z gustem.

        • Uwielbiam przem jak się denerwujesz 😀 Zawsze mnie rozbawia jak chłopcy o mentalności dziecka bronią czegoś tylko dlatego, że TO posiadają. W tym przypadku mowa o Wii. Masz jeszcze jakiś fetysz dzięki któremu można sprawić ci przykrość ku mej perwersyjnej radości i zabawie? Bo jesteś fajniejszy od fanbojów playstation 3

          Widzisz, ale gust tez jest ksztaltowany przez inteligencje i wychowanie. Im slabiej, tym gorzej z gustem.

          Dal mnie też ta „para od Wii” jest jak Flip i Flap. Tylko jeden jest psychopatą a drugi udaje miłego. Nie lubię obu.

          • Uwielbiam przem jak się denerwujesz 😀 Zawsze mnie rozbawia jak chłopcy o mentalności dziecka bronią czegoś tylko dlatego, że TO posiadają. W tym przypadku mowa o Wii. Masz jeszcze jakiś fetysz dzięki któremu można sprawić ci przykrość ku mej perwersyjnej radości i zabawie? Bo jesteś fajniejszy od fanbojów playstation 3Dal mnie też ta „para od Wii” jest jak Flip i Flap. Tylko jeden jest psychopatą a drugi udaje miłego. Nie lubię obu.

            a propos chłopców o mentalności dziecka. . . to twoja zabawa poza chłopięcy poziom nie wykracza. twoje spostrzeżenia też raczej nie, twoje tłumaczenia tym bardziej. podpuszczasz mnie? a może po prostu po wytknięciu tobie błędu, przyjmujesz strategię: „a bo to było specjalnie”? daj sobie spokój, bo to jest żałosne. już pominę fakt, że w całym tekście nie było mowy o wii, a jeśli nawet to zabierałem głos przeciw, a nie za, ale tobie to nie przeszkadza w przypięciu mi etykietki z napisem fanboy wii. i jeśli uważasz, że sprawiasz mi przykrość to jesteś w grubym błędzie. . . nie wszystko jest takie, jakie ty tego chcesz. daj sobie na luz, bo to powoli zaczyna być żenujące. że o pępku już nie wspomnę. . .

          • a propos chłopców o mentalności dziecka. . . to twoja zabawa poza chłopięcy poziom nie wykracza. twoje spostrzeżenia też raczej nie, twoje tłumaczenia tym bardziej. podpuszczasz mnie?

            Sam się podpuszczasz a ten słowotok w komentarzu tego najlepszym przykładem. Znowu mnie rozbawiłeś do łez fanboju Wii. Wrzucić na luz? Pisze mi to autor głupiego komentarza numer 2 z tego tematu http://www.valhalla.pl/news14696-Japonczycy-ma. . . a-DSi.htmlCzekam na kolejne mądrości tandemu D&P. Tak jakbyś nie zauważył to jesteś kojarzony z najulubieńszym Wiifanbojem w okolicy. Pewnie dlatego cię nie znoszę. Tak jak każdego, kto pisze komentarze przez pryzmat tego, że akurat posiada tę, a nie inną konsolę. I to jest dopiero żałosne.

  16. naprawdę żałuję, że nie mogę sobie tu w komentarzu wpisać przekleństwa. . . czyli że o poziomie inteligencji świadczy to, czy ktoś gra w takie gry jak Ty i to czy przy wyborze tej gry zwraca uwagę na ilość tekstu w niej zawartego? proszę Cię. . . poza tym w pokemonach to faktycznie liter jak na lekarstwo. ba! w ogóle ich nie uświadczysz! nie to co taki tekken. . . tekstu co w biblii. dziwie się, że tylu ludziom chciało się to wszystko czytać. oO jeszcze raz Cię poproszę. . .

  17. Nie rozumiem o co ta cała dyskusja. Jest to lista 50 najlepiej sprzedających się gier na konsole w ostatnich 10 latach. Koniec. Wszystkie pozycje na liście to gry (nieważne czy z gitarą czy z wagą do Wii), ilość sprzedanych egzemplarzy się zgadza (nieważne czy dodawane do konsoli, gazety czy kiełbasy). Jak się komuś nie podoba, niech sobie pousuwa z powyższej list gry według własnych kryteriów. Cokolwiek byście jednak nie pisali na temat inteligencji, gustów (dosyć żenujące teksty), poprawności tej listy i robienia takich samych gier, nie jesteście w stanie zaprzeczyć, że Nintendo rządzi.

  18. rządzi rządzi, ale rządzi też gra, która nigdy by na szczycie nie była, gdyby jej nie wpychali do zestawu z wii. to samo można powiedzieć o wii play. nikt nie twierdzi, że ta gra się nie sprzedała, ale ona to zrobiła przemycając się do mieszkań nabywców. to był taki gratis – może chciany, może nie – który dostaliśmy i już. jakby leżała (ta gra) na półce, tzw. luzem, to historia byłaby zupełnie inna. i tak sprzedawałaby się dobrze, bo w japonii osiągnęła 3,5 miliona, ale nie byłoby to 44,5! i masz rację, bo gra i tak się sprzedała, taki rynek. ale jest to złe, bo taki ranking nie pokazuje preferencji graczy, a przecież o to w nim tak naprawdę chodzi.

  19. minusy nie służą do komentowania, a jak się nie ma odwagi czegoś napisać to się milczy. Nie podoba mi się trend pyskówki w minusach, której nie można ani squotować ani ocenić. Gówniarstwo i tyle.

    • minusy nie służą do komentowania, a jak się nie ma odwagi czegoś napisać to się milczy. Nie podoba mi się trend pyskówki w minusach, której nie można ani squotować ani ocenić. Gówniarstwo i tyle.

      po to był ten minus, żeby z tą istotą się dalej nie kłócić. bo nie ma to żadnego sensu i ona nie pierwszy raz to robi. cytuje mnie w okrojonej formie, tak żeby mu było łatwiej zripostować. to nie ma końca. twierdzi, że go to bawi, ale zapodaje link i po chwili pisze, że mnie nie znosi. huśtawki nastrojów? nie mam zamiaru się z nim wykłócać, bo jego zachowanie jest po prostu głupie. i jeśli ty nie potrafisz zrozumieć za co jest minus, to możecie sobie z mzupą podać dłonie. ja za was myśleć nie będę. sory katmay, ale już po fakcie przeczytałem.

  20. twierdzi, że go to bawi, ale zapodaje link i po chwili pisze, że mnie nie znosi. huśtawki nastrojów? nie mam zamiaru się z nim wykłócać, bo jego zachowanie jest po prostu głupie

    To go ignoruj. Proste. Twoje zachowanie przeczy jednak temu, co piszesz. W moim przypadku tak nie będzie. Obu panów proszę o spokój. Nie dostosowanie się do mojej prośby będzie się wiązało z „siłowym” wprowadzaniem ładu i porządku.

  21. przem (+61): uważaj na słowa.

    ten śmieszny minus tylko utwierdza, że miałem rację

    i jeśli ty nie potrafisz zrozumieć za co jest minus

    A czemu służy minus? Żebyś nie wystawiając się na minusy innych mógł znienacka splunąć komuś pod nogi? Bo tym jest twój minus i nadal uważam, że to gówniarstwo nawet jeśli pan i władca każe sobie uważać na słowa. Co za bezczelny typ, skończyłem z tobą dyskusję. Pyskate chamidło od Wii jeszcze imputuje coś o myśleniu za was.

  22. przem (+61): uważaj na słowa.

    przem (+61): a ja nadal uważam, żebyś uważał na słowa. czy ktoś tu wspominał o ładzie i porządku?

    Uważam, że chyba sobie na za wiele pozwalasz i zgadzam się co do tego, że minusy nie służą do komentowania dla tych którzy nie mają odwagi cywilnej. Tak jak ty, widać różnicę między tym co piszesz w komentarzu i tym co wypisujesz w minusach. Żałosne.

    • Uważam, że chyba sobie na za wiele pozwalasz i zgadzam się co do tego, że minusy nie służą do komentowania dla tych którzy nie mają odwagi cywilnej. Tak jak ty, widać różnicę między tym co piszesz w komentarzu i tym co wypisujesz w minusach. Żałosne.

      pokłóciłbym się z wami, ale niestety nie mogę. . . musicie mi panowie wybaczyć, może innym razem.

  23. musicie mi panowie wybaczyć, może innym razem.

    Jeśli uważasz, że się z tobą kłócę? to powiem tak. Charakteryzujesz się brakiem krytycznego spojrzenia na samego siebie i pewnie stąd ten prymitywizm wyzierający z twoich powyższych minusów. Jeśli chcesz możesz mi odpisać w minusie to jedyna opcja pokazująca prawdziwe JA przema

  24. ciesze się wiesz więcej ode mnie a propos mojego prawdziwego ja. naprawdę się cieszę. ale daj już sobie spokój. . . nie mam zamiaru po stokroć czegoś tłumaczyć. prymitywizm wyzierający z moich powyższych minusów? prymitywizmem byłby taniec pod nutę mzupy. chcąc to zakończyć wstawiłem minusa, tak trudno to zrozumieć? i jeśli nie chciałbyś się kłócić, nie pisałbyś mojej charakterystyki, która i tak z rzeczywistością wspólnego ma tyle co nic. to jest żałosne. tak samo jak ta fałszywa krucjata przeciw niewłaściwie wstawionym minusom, jeśli ktokolwiek może mieć o tego minusa pretensje, to tylko mzupa. chociaż ja i tak uważam, że nie ma w nim niczego niezwykłego, ani prymitywizmu, który im zarzucacie. jeśli jest dla was niezrozumiały, to już nie moja sprawa i nie mój problem. a kolabor zasłużył na minusa tak czy inaczej, mógł inaczej dobierać słowa. . . z mojej strony to by było na tyle.

  25. „Mówiąc krótko jesteś chamskim dzieckiem neostrady do którego nic nie trafia. Zadowolony z siebie pawian i d**ek to najlżejsza charakterystyka twojej osoby po przeczytaniu twoich komentarzy w tym temacie”coś jeszcze? naprawdę jestem ciekaw. . .

  26. Może jakiś ban dla majora i kaczucha by oczyścił atmosferę na V. Gdy tylko któryś z nich się pojawi, zaczynają się dymy i robi się taka atmosfera, że aż nie chce się odwiedzać serwisu. Zauważcie – zawsze tak jest. Bo tym minusie „nie-chamskiego nie-d*pka” kaczucha po prostu nie mogłem milczeć. Czysta hipokryzja.

    • Może jakiś ban dla majora i kaczucha by oczyścił atmosferę na V. Gdy tylko któryś z nich się pojawi, zaczynają się dymy i robi się taka atmosfera, że aż nie chce się odwiedzać serwisu. Zauważcie – zawsze tak jest. Bo tym minusie „nie-chamskiego nie-d*pka” kaczucha po prostu nie mogłem milczeć. Czysta hipokryzja.

      miło, że ktoś to wreszcie zauważył.

  27. Jeśli już to ii dla przema za minusa w komentarzu 37. Nie lubię chamstwa, ale jeszcze bardziej nie lubię świętoszków, którzy swoje chamstwo próbują maskować. twilitekid ja od tygodnia widzę w tematach o Wii że to przem i domestos robią jazdy. Zawsze są dwie strony medalu spójrz jak ten świętoszek daje do pieca. Poza tym nie jesteś obiektywny bo często się z nimi kłócisz :PFragment o minusach kolabora jest jak najbardziej słuszny i to jest poza kwestią pyskówek przema majorza i zkaczego. Już nie pierwszy raz widzę jak co niektórzy piszą w minusach to, czego nie odważyliby się napisać w normalnym komentarzu, ale ta akurat uwaga dotyczy ogółu.

    miło, że ktoś to wreszcie zauważył.

    Och zamilknij wreszcie i zajmij sięswoimi komentarzami i chamówą jaką robisz w minusach. Zauważył co? Że jesteś bezkrytycznym w stosunku do siebie i niedojrzałym, biorącym wszystko do siebie i dającym się prowokować kolesiem? Mnie też irytujesz w tematach o Wii jesteś jak fanboj neofita w różowych okularach a kiedy ktoś napisze coś innego to zaczynasz warczeć coraz bardziej. Więc zacznij od siebie chodząca kulturo osobista do której nic nie dociera.

  28. wielką głupotą jest być przeciwnikiem chamstwa samemu będąc chamem. samemu sobie wtedy stajesz się wrogiem. to a propos twoich moralizatorek rashemen. . . (co do tej edyty to nie jestem pewien)i na twoje życzenie ja na pewno nie zamilknę, chyba, że jak dorotka masz magiczne pantofelki. . . żebyś tylko domowników tym stukaniem nie pobudził. . . wskaż mi tematy, w których w przeciągu ostatniego tygodnia robiłem dzikie jazdy, a żeby było śmieszniej, wskaż te, w których robię dzikie jazdy wespół z d. . . . chyba oczy odmawiają ci posłuszeństwa. wy się tu bawicie w jakieś chore sojusze i przypuszczacie zmasowane ataki. zarzucasz t brak obiektywizmu? gdzie? w którym miejscu jego komentarza jest jego brak? oczywiście ty go widzisz, bo wszędzie widzisz mnie i pana D. może nie tylko oczy są tej sytuacji powodem. . . warto by się nad tym zastanowić. . .

  29. Dobra wystarczy tego dobrego.

    miło, że ktoś to wreszcie zauważył.

    SUGERUJĘ abyś nie rozwijał tego tematu bo moja cierpliwość do Ciebie już jest na wyczerpaniu. jeżeli zobaczę jeszcze raz minus podobnej treści jak w komentarzu numer 37 oraz tekst pisany w takim stylu jakw komentarzu #39 – to będę się musiał poważnie zastanowić nad twoją osobą bo sobie grabisz na własne życzenie. Po co napisałeś, a raczej skopiowałeś z minusa treść do komentarza numer 46? Oprócz podbicia tematu na forum i chęci ciągnięcia tej bzdury?

    a kolabor zasłużył na minusa tak czy inaczej, mógł inaczej dobierać słowa. . .

    Sugeruję abyś także inaczej dobierał słowa może wtedy inni nie będą nagminnie określać cię per cham. I sugeruję abyś nie pisał w takim tonie KTO zasłużył NA CO i nie pisał ludziom „uważaj na słowa” bo jesteś tu gościem i sobie na przykład JA nie życzę takiego zachowania,a nie zwykłem traktować Was tak spolegliwie jak Katmay.

    na twoje życzenie ja na pewno nie zamilknę

    Nie. nie! No naprawdę! Jeżeli jeszcze raz zobaczę równie naszpikowany chamstwem (tak, tak to wygląda) i tak odpychająco pogardliwy komentarz to nie będę się długo zastanawiał – wylecisz. Czy wyraziłem się dostatecznie jasno? Bo ja nie będę prosić, ani drugi raz ostrzegać.

    Może jakiś ban dla majora i kaczucha by oczyścił atmosferę na V.

    Twilitekid w sumie masz rację, ale gdyby banować za komentarze takie jak ten #36 to połowę z Was za różne rzeczy, w tym za sposób w jaki się do siebie wzajemnie czasem odnosicie trzeba by wyrzucić/zbanować. kaczuch to już inna sprawa i masz rację, ale razem z kaczuchem poleci też przem dokładnie tak jak napisał rashemen w pierwszym akapicie. Tylko jak znam życie obydwaj zrobią „comeback” nawet jak zablokuję możliwość rejestracji na starych ksywach więc najlepiej będzie jak chłopcy po prostu wyluzują. Od dziś będę monitorował newsy o Wii tak jak jakiś czas temu robiłem to z newsami o PS3. Jedyna wartość dla nas z tej pyskówki? Dodatkowe tysiąc wejść na news sprzed 6 dni. . . innych plusów nie widzę.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here