Nvidia jakiś czas temu indagowana przez dziennikarzy przyznała, że nie dołożyła do produkcji Crysisa ani grosza. Jak się dziś okazuje to nie do końca prawda. Gra wydana pod egidą Electronic Arts miała ogromne wsparcie ze strony potentata rynku kart graficznych. Nvidia wydała na promocję Crysis niebagatelną sumę oscylującą między 4 a 5 milionami dolarów amerykańskich. Nvidia partycypowała w imprezach premierowych gry w Norwegii, Turcji, Finlandii, Meksyku, Szwajcarii, Australii, USA i kilku krajach UE.

Firma sponsorowała także imprezę „GeForce LAN” w San Francisco. Ciekawe jakie mieli miny w momencie kiedy pojawiły się pierwsze – niezbyt optymistyczne dla gry CryTeka – wyniki sprzedaży. Może na pociechę oglądali poniższy materiał wideo?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

  1. gdyby się postarli i lepiej grę zoptymalizowali, to byłoby super. A niestety tylko grafika ratuję ten mocno przeciętny tytuł. . . . .

  2. A co w tym dziwnego skoro tak naprawdę udzielając wsparcia promują własne produkty. Bo niby kto ma kupować najnowsze GeForce jak nie fani gier z super grafiką jako głównym atutem.

  3. Przecież od początku wiadomo, że gra była robiona dla geforce, radeona ectr. Sam prestiż posiadanie gry o grafice naj jest dla niektórych wystarczającą motywacją do kupna gry/zmiany sprzętu. No ba. Sam bym chętnie zagrał.

  4. no chyba nie wystarczająca sadząc po wynikach sprzedaży, tak ogólnie to twórcy chyba liczą na to ze coś zarobią na grze gdy ona wyjdzie na konsolach

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here