Oficjalnie tańszego Xboxa 360 nabędziemy w Kraju Kwitnącej Wiśni już pierwszego listopada. Jego nowa cena to 34.800 jenów (taniej o 13%) co w przeliczeniu na lepiej znaną nam walutę wynosi mniej więcej 150 funtów. Czy w jakikolwiek sposób pomoże to amerykańskiej firmie na dalekim wschodzie? Patrząc na dotychczasową historię ich konsoli można wątpić. Jedynie od czasu do czasu w temacie jej sprzedaży da się zauważyć delikatną tendencję zwyżkową. Mogliśmy ją obserwować po premierze Blue Dragon i Halo 3. Wolelibyśmy jednak, żeby marketingowcy Microsoftu zajęli się tym tematem a nie wciskaniem nam takich dodatków jak te do Beautiful Katamari, o których pisaliśmy dzisiaj.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. mypings76—> po pierwsze o ile mi wiadomo Japonia działa na 110V a nie 230V jak u nas, więc obawiam się, że możesz nie uruchomić po prostu konsoli 🙂

  2. era xbox360 bedzie trwać jeszcze bardzo długo, a przynajmniej do czasu kiedy to PS3 bedzie dysponowac pożądnymi tytułami. . . obnizka ceny przed swietami to doskonały chwyt marketingowy. . .

  3. Niektore gry na X360 sa region-free, a niektore nie, takze czesc tytulow bedzie dzialac, a czesc niestety trzeba bedzie sprowadzac z Nipponu 😛

  4. jaki ma sens sprowadzanie konsoli bo koszty przesyłki dodatkowe okablowanie które dopasuje zasilanie do naszych warunków i gry też w większości trzeba importować no chyba że z jakimś modchipem będzie konsola to wtedy przynajmniej gry będą chodzić. Wydaje mi się że dodatkowe koszty czynią to nieopłacalne. Pozatym z przerobioną konsolą tracisz gwarancje a nieprzerobioną w razie 3 czerwonych światełek musisz serwisować spowrotem w Japonii. Konsole z Japoni sprowadzali tylko Ci co chcieli mieć je przed premierą w Europie.

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here