Peter Molyneux chyba już z jakieś dwa tygodnie nie był w mediach, a więc poczuł „parcie na szkło” i postanowił zabrać głos w kilku sprawach. Tym razem został poproszony o zajrzenie w kryształową kulę, a wnioskami podzielił się z dziennikarzami BBC NEWS. Na początek jednak uraczył wszystkich refleksją dotycząca kondycji branży gier. Przede wszystkim Molyneux zauważył, że czeka nas ogromna posucha w 2009 roku. Po prostu wszystkie gry z najwyższej półki (czyli jak to określił triple A) zostały wydane w ubiegłym miesiącu i największe hity Peter widzi na horyzoncie dopiero gdzieś w… 2010. Stwierdził też, że żaden tytuł zapowiedziany na ten rok go „nie podnieca”.

Molyneux ma też wyrobioną opinię o samych konsolach i krótko podsumował miniony rok. Według Petera Nintendo Wii miało fantastyczny rok, Xbox 360 radził sobie dobrze, a o konsoli Sony wyraził się dość brutalnie: Playstation 3 była rozczarowaniem delikatnie mówiąc…. Warto jednak podkreślić, że panu „M” bardzo podobał się LittleBigPlanet.

A jakie plany na przyszłość ma nasza wróżka (wróżek?) i jego LionHead Studios? Jak powiedział Peter – ukończenie i wypuszczenie na rynek Fable II oznacza, że mogą zająć się nowym projektem. Projektem, który… zacytujmy jeszcze raz rozmówcę BBC: …jest na razie super sekretny.

Chyba jednak wolimy Clifforda Bleszinskiego biegającego po sali konferencyjnej z plastikowym karabinem z Gears of War krzyczącego „trata ta ta” niż studiowanie złotych i niestety niezbyt „super sekretnych” myśli Petera M.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

10 KOMENTARZE

  1. By sie zabral za robienie dodatkow do Fable 2 bo glowny quest (dlugosc/trudnosc) to jakis zart. Po skonczeniu gry mialem spory niesmak. . . . pomimo, ze calosc jest naprawde swietna i goraco polecam.

  2. No zaraz, zaraz. . . a Mafia 2, StarCraft 2, Dragon Age czy FEAR 2 to nie sa dobre gry? Dla mnie wlasnie poprzedni rok byl mierny, a prawdziwe perelki dopiero w tym sie pokaza. . . Cos Piotrus chyba ostatnio nie jest na biezaco :

    • No zaraz, zaraz. . . a Mafia 2, StarCraft 2, Dragon Age czy FEAR 2 to nie sa dobre gry? Dla mnie wlasnie poprzedni rok byl mierny, a prawdziwe perelki dopiero w tym sie pokaza. . . Cos Piotrus chyba ostatnio nie jest na biezaco :

      zwyczajnie Piotrusia nie podniecają te gry

  3. pewnikiem jak zwykle podnieca go tylko ten jego super sekretny projekt o którym znowu będzie gadał do zarzygania jaka to będzie świetna i super rewolucyjna gierka. A jak już wyjdzie to peterek powie ze kolejna będzie tą naj naj naj. Jak zawsze. A o tym że Fable 2 da się przejść w 10 godzin to mu nie przeszkadza aaaa skąaadże!

  4. A o tym że Fable 2 da się przejść w 10 godzin to mu nie przeszkadza aaaa skąaadże!

    a Fallouta 1 w 9min. Tylko kto Ci każe tak robić? 🙂

    • a Fallouta 1 w 9min. Tylko kto Ci każe tak robić? 🙂

      Mama? Tata? wujo preferuje metodę Beenhakkera: ‚step by step’. Posucha? A Killzone 2, a GOW III, a Heavy Rain, a Uncharted 2, a MAG, a Street Fighter IV, a Resident Evil 5, a Wiedźmin na konsole, a Mafia 2, a Godfather 2, a Tekken 6, a może FF XIII, a może FF Versus XIII, a Yakuza 3, a Assassin’s Creed 2, a exclusive’y na X’a, a może. . . nie chce mi się pisać.

    • a Fallouta 1 w 9min. Tylko kto Ci każe tak robić? 🙂

      Aleś dowciapny 😉 Obiecanki cacanki a Molyneuxowi radość Fable2 pęka grając na luzie w nie więcej niż 10 godzin. Kiedyś to ja tyle robiłem pierwsze questy w Majtkach&Magii

  5. w sumie ma racje, X360 się wystrzelał z hitów, PS3 w sumie nie pokazało nic co dałoby jasno do zrozumienia, że ta moc drzemiąca w konsoli się w końcu obudziła. Co do tytułów to też nie widzę ciekawych, na Killzone 2 dawno już „hype” minął i w sumie brak również dobrej produkcji AAA na PC, co do Starcrafta 2 to nie byłbym pewien czy w 2009 się ukaże ale mogę się mylić, nowych ciekawych marek na rok 2009 ani widu ani słychu.

  6. Skoro StarCraft 2, to nie można pominąć najnowszego dziecka Relic, Dawn of War II, który zresztą moim zdaniem prezentuje się od SC2 nieco lepiej.

  7. czepiacie sie Piotrusia jak zwykle. To wizjoner, który nie zawsze ma sprawdzalne wizje. Taki mitoman, gawędziarz, ale zawsze starający się (nie mówię, że mu się udaje. . . ) zrobić coś oryginalnego. Ja tam go lubie. . .

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here