Wojciech Borowicz postanowił przyjrzeć się czwartej części Devil May Cry. Czy po raz kolejny wirtualne mordowanie demonów z piekła rodem na długie godziny nie pozwoli nam odejść od konsol i komputerów? Zobaczcie co na ten temat myśli Siergiej.

[Głosów:0    Średnia:0/5]
PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWeekendowe granie
Następny artykułDziwne, dziwne

9 KOMENTARZE

  1. Super zapowiedź. Prawie dokładnie oddaje moje odczucia względem serii i nadchodzącej części. Tyle, że moje są jeszcze bardziej negatywne 🙂

    • Super zapowiedź. Prawie dokładnie oddaje moje odczucia względem serii i nadchodzącej części. Tyle, że moje są jeszcze bardziej negatywne 🙂

      Ale z natury jesteś raczej optymistą? 🙂

  2. Tyle, że moje są jeszcze bardziej negatywne 🙂

    Alez moje odczucia wcale nie sa negatywne. Oczywiscie, nie przecze temu, ze od czwartego Devila wymagam troche wiecej niz jak narazie zobaczylem, ale nie uwazam, ze ta gra bedzie cienka. Gdybym mial dzis strzelac, na jakie oceny zasluzy w prasie (od tych faktycznych jakie dostanie trzeba bedzie odjac conajmniej jeden punkt – DMC jest przesadnie hype’owane) to stawialbym na siodemki (moze 7. 5). Czyli niezla gra, ale jednak possible skip ;]

  3. Mnie się nie podoba zmiana bohatera. . . co to za frajer z tego Nero?! I na youtube jest pokazane jak rzuca Dantem po całej sali. . . no ludzie! Przecież jego złapać najpotężniejsze demony nie mogły a tu jakiś młokos go łapie od tak. Może po prostu chcą zaprezentować go dobrze , ale ciemno to widze. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here