Wczoraj pisaliśmy, że gigant z Redmond nadal zamierza walczyć o lukratywny, japoński rynek gier wideo. Najlepszy sposób? Ciekawa oferta, a więc Microsoft zaprezentował szeroki wachlarz gier, którymi chce podbić serca fanów elektronicznej rozrywki w Kraju Kwitnącej Wiśni. Oprócz takich tytułów jak: Bayonetta, Lost Planet 2, Tekken 6, nowy King of Fighters i wiele innych znalazła się pozycja zatytułowana Dream Club (a raczej Dream C Club). Czym jest DCC? Jest to… zostawmy w oryginale bo brzmi to uroczo: drink-with-hostess-Xbox-360-game. Tak, tak. Japońcy gracze będą mogli zrelaksować się w wirtualnym barze. A wszystkim zajmą się urocze dziewczęta o słodkich imionach: Amane, Mio, Setsu i Reika, Mian, różowowłosa Rui, Riho oraz Nao.

Poniżej możecie obejrzeć pierwszy zwiastun tej produkcji, a pod tym adresem obejrzycie galerię Dream C Club. Ciekawe czy w tej produkcji zostanie zaimplementowana ta rewolucyjna technologia?

[Głosów:0    Średnia:0/5]

7 KOMENTARZE

  1. Heheh, dobre komentarze :DOczywiście macie rację! Japończycy mają świra na tego typu szczegóły, cieszą oko. Podoba mi się świetna animacja – motion capture w perfekcji. Ładnie włosy falują, zgodnie z rzeczywistością :)Poproszę tą grę w następnym konkursie 😉 Albo do salonów karaoke.

Skomentuj Tadeusz Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here