Dacie wiarę? Już 10 czerwca zadebiutować ma na rynku Duke Nukem Forever. W branży elektronicznej rozrywki skończy się pewna epoka. Epoka „słusznie miniona” pełna błędów i wypaczeń. Zmian silnika graficznego, kolejnych koncepcji, przekładania premier. Zapowiedzi zakończenia produkcji DNF’a, a potem wieści o reaktywacjach projektu. Nareszcie ten festiwal dobiegnie końca. W końcu skopiemy tyłki paskudnym świniowatym ryjom z kosmosu. Przecież nie możemy pozwolić obcym, aby porywali nasze kobiety i wyżłopali całe piwo!

Książę na to nie pozwoli! Tymczasem obejrzymy premierowy zwiastun Duke Nukem Forever. Co w materiale? To co lubimy najbardziej! Sex&Gore, Intense Violence, Strong Language, Mature Humor, Nudity, Strong Sexual Content, Use of Drugs and Alcohol.

Tak. Ja już chcę w to zagrać!

Update: Na deser wideo z przejścia wersji demo DNF – dzięki za linka coppertop.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

13 KOMENTARZE

  1. He’s back! Pograłem wczoraj w demko. Mechanika gry totalnie oldskulowa i to jest bardzo fajne. Grafika, animacja itd. budzi niestety mieszane uczucia, bo też jest jakby z innej epoki i gra sprawia nieco wrażenie budżetówki.

  2. No sorka sorka ale limit broni w Duku Nukum? Czy im syf wyżarł mózg? To przecież duk! i powinien mieć broni pod ręką tysiąc pięcet sto dziewęcet!!!

  3. Mnie najbardziej rozwaliło, że gra zmusiła gościa do snajpowania zza zasłony. I mean, why?! Przecież Duke powinien być jak piechota marszałka Żukowa. . . Nie wiem. . . Sądziłem, że jeśli ktoś zdoła wydobyć klimat i styl rozgrywki Duke Nukem, to będzie to właśnie Gearbox. . . Tymczasem wygląda na to, że otrzymujemy typowego, nowoczesnego shootera z głosem Duka i okazjonalnym cyckiem. Jakoś mnie to nie przekonuje. . .

  4. Heh 🙂 No zobaczymy. . . W każdym razie czekam na wersję z polskim dubbingiem, najlepiej przygotowanym przez speców od spolszczenia „CoD: MW2”. Uszami wyobraźni słyszę: „chodź, weź trochę””szczęśliwy syn prostytutki””zostańmy skałą””wstrząśnij to, dziecko””co ty jesteś? jakiś żywiony od dołu, ssący szumowiny zjadacz alg?””o, kawałek ciasta””zobaczmy się na Helu”

  5. System limitowania broni jest wzięty z d. . . . Taki hiro i tylko dwie spluwy jednoczesnie przy sobie? Gość powinien mieć możlwość wrzucenia do plecaka czołgu, a tutaj taki zonk.

  6. Ale mnie Cenega rozwaliła. Wracam z pracy i mam już Duke`a w wersji kolekcjonerskiej! A premiera jutro!! Ale jestem happy 🙂 🙂 Nacieszę się tą chwilą zanim zacznę grać, bo obawiam się porażki. Napiszę coś potem. . . . .

  7. No to pograłem. Ale ciężko mi teraz ocenić grę, aczkolwiek podobało mi się to co zobaczyłem. Od razu mogę powiedzieć, że gra zostanie skrytykowana za wygląd – niektóre tekstury faktycznie są jak ze starych gier a fizyka czasem przeraża. Ale klimat jest. Wróciał dawna interaktywność, jest masa smaczków jak w Duke3D (plakaty, jakieś poprzekręcane nazwy, dwuznaczne teksty). Pograłem w bilard jak w 2 levelu 1 epizodu 🙂 Fizyka kul w zasadzie bez zmian 🙂 Można też zagrać w pinball, wyciskać sztangę i rzucać hantlami w kosmitów. Jest git. Zobaczymy co dalej. Sama edycja kolekcjonerska jest całkiem fajna. Miało być co prawda metalowe pudełko a nie jest. Popiersie jest nieduże, duke wygląda trochę szczupło na twarzy 🙂 Kostki i żetony to fajny dodatek, jest naklejka z logo, talia kart (ale karty malutkie + nadruki standardowe, a fajnie gdyby królem był Duke). Komiksu nie czytałem jeszcze, ale to jeden z lepszych dodatków. Książeczka z artami i wywiadami wymiata. No to jak, ktoś jeszcze pograł?

Skomentuj Anonim Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here