Tym razem wysłaliśmy Fetta na szybki kurs pilotażu i przysposabiając go w jeden z myśliwców z okresu II wojny światowej, kazaliśmy udać się w przestworza. Czego doświadczył grając w produkcję Transmission Games? Dowiecie się z recenzji jego autorstwa.
[Głosów:0 Średnia:0/5]
Szkoda, że większość ‚ogólnogrowych’ portali tych ciekawszych tytułów (jak na przykład Rise of Flight, czy Black Shark) nie odnotowało 😉
no no, dokladnie. black shark dal podobno niezlego kopa (nie sprawdzalem – nie przepadam za pilotowaniem helikopterow). rise of flight raczej to tez nie moje klimaty ale rowniez wiele pochlebnych opini slyszalem. polecam wam chlopaki z V zrobienie recenzji black sharka, bo to tytul zewszad chwalony, zrobiony przez tworcow oslawionego lock-ona (niestety od czasow lock-ona nie wyszedl zaden dobry symulator wspolczesnych mysliwcow, a to glowny obiekt mej fascynacji). ale zastrzeglbym tylko, ze do recenzji wartoby zatrudnic goscia z joystickiem, ktory juz troche godzin wylatal i moglby podzielic sie wrazeniami z fanami tej -obecnie niestety- rzadkiej growej profesji. bo tak miedzy nami mowiac, nie ma chyba sensu aby recenzje pisal ktos kto sie nie interesuje tematem, bo zazwyczaj albo jest sie fanem symulacji i bawi sie w nia bardziej lub mniej powazniej, albo sie nim nie jest i po prostu nie gra sie w gry tego typu. moim zdaniem w tej chwili graczy, ktorzy sa pomiedzy (na pc) jest juz raczej niewielu. na konsole gdzie ace combat wymiatal(wymiata?) moze i owszem, ale na pctach, arcadowe simy raczej powoli przestaja miec prawo bytu. . . z drugiej strony jednak milo przeczytac na V recenzje czegos w czym sie lata 🙂 oby tak dalej chlopaki. mysle, ze warto poruszac niszowe typy gier, bo raz, ze w jakis sposob dodaje to prestizu portalowi, a dwa, ze po prostu moze to zainteresowac kogos nowego, kto wczesniej nie mial stycznosci z grami danego gatunku. pzdrmx