Na pececie trzeba grać tylko i wyłącznie w megaprodukcje, które sprawdzą możliwości waszego kosmicznego sprzętu? Nie! Warto czasem sięgnąć po malutkie tytuły takie jak Puzzle Quest. Zobaczcie co myślimy na temat tej produkcji.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

17 KOMENTARZE

  1. Ciężko opisać możliwości tej cudownej gierki, mając na uwadzę wszelkie jej aspekty. Sprytny podział w recenzji pozwolił autorowi opisać dokładnię tą gierkę. Sam zagrywam się w to od kilku miesięcy z duużymi przerwami(PSP). Oprawa muzyczna mi nie przeszkadza. Czasami łapię się na tym, ze w trakcie wykonywania jakiejś monotonnej pracy nucę sobie pod nosem muzyczke z owej produkcji. Uwaga jest to pożeracz czasu;PDajcie szansę tej grze a nie pożałujecie:D

  2. Tytuł mi się tylko obijał o uszy. To mówicie towarzysze, że majorzupa powinien złożyć zamówienie w kantynie na Puzzle i wykonać tego tam Questa? Jak takie dobre?

  3. taaak, gra jest świetna, jeśli komuś wybitnie spodoba się marnowanie przy niej czasu w necie jest pełno dodatków. . . zabawa trwa i trwa. w sumie jedyną rzeczą która nieco mnie drażniła to końcówka kampani, za dużo takiego siepania kogo popadnie żeby dojść gdzie trzeba lub podpakować się do max poziomu i załatwić bossa dlatego że miało się lepszą postać a nie trochę szczęścia 😉

  4. Od siebie dodam, że tytuł bardzo przypadł do gustu mojej drugiej połówce. Się oderwać nie mogła. Na szczęście miałem jeszcze laptopa, na którym sam się się Puzzle Questa zagrywałem 🙂

  5. Mnie ta gra trochę nuży, po 2h patrzenia na te same znaczki na planszy mialem dosc. Niby ładnie mi szło, dokopywałem wszystkim przeciwnikom ładnie sobie postac rozwinąłem ale gdy wszystko zaczęło mi się troic zrezygnowałem. Jutro podejdę jeszcze raz i tez dłużej niż 2h przy tym nie spędzę bo chyba zwariuję.

  6. Kurcze. Gierka dobra, tylko ma jedną wadę. Ściągnąłem, pograłem. Następnego dnia idę sobie chodnikiem, patrzę pod nogi na kolejne płyty i łapię się, jak je w myślach ustawiam w 3x linie ^^Gierka miodek. Niby logiczna, ale gra się fajnie. Troszkę potem jest trudno (szczególnie wnerwia mnie tworzenie czarów na hard gdy w ostatnich ruchach nagle się pojawia – nie masz ruchów ^^), ale dobra sprawa by włączyć, pokonać 3-4 przeciwników, a potem zająć się czymś innym. Powinno być więcej takich gier. Żadnych super bajerów, a standardowa robota – proste zasady, 0 udziwnień i dobrze się gra. No i wcale nie trzeba siedzieć całymi dniami. A jeszcze jak widzę po komentarzach – lubią w to pograć panie. . . Same plusy ^^

  7. Kurcze. Gierka dobra, tylko ma jedną wadę. Ściągnąłem, pograłem

    Wydali ją w taniej serii dosłownie za kilka groszy a Ty ją ściągnąłeś. Rzeczywiście masz się czym chwalić. . .

  8. Ok. Wybacz jeśli Cię uraziłem, ale w naszym kraju powiedzenie „ściągnąłem, pograłem” kojarzy się dość jednoznacznie. Gdybyś dodał słowo „demo”, to nie zwróciłbym uwagi na Twój wpis.

  9. E tam niewazne ^^. Szczerze mówiąc to ostatnimi czasy coraz częściej sięgam po logiczne „pierdółki”, niż duże produkcje. Polecam też „Ancient Quest of Saqqarah” – też bardzo fajna.

  10. Możecie sie śmiać ale brakuje mi tu bardziej rozwiniętej fabuły i wpływu podejmowanych decyzji na rozwój wydarzeń. Jako że mamy tu tylko statyczne obrazki i tekst można się było pokusić o takie elementy. Niewielkim kosztem ta gra mogła by pokonać wkradającą się momentami monotonię. Dla mnie to niewykorzystany potencjał… Plusem jest dla mnie jednak to że Puzle zmotywowały mnie do powrotu w świat Chessmastera 10th Edition :D. Znaczy się prawdopodobnie coś ,,tam’’ stymulują :). PS. ) Zagadka – wiecie ile waży pełna wersja?

  11. O kurde. . . faktycznie ^^. Recenzję czytałem już jakiś czas temu no i. . . W każdym razie spodziewałem się gorszej muzyki (to jednak tylko 70mb). W czasach kiedy wchodzą do użytku ,,niebieskie” płytki. . .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here