Valhalla wybrała się na CyberCup 2007. Przed wami relacja z tego wydarzenia. Oprócz niej przeczytacie także rozmowę z Krzysztofem Pikiewiczem dbającym o prawidłowy przebieg imprezy. Sprawdźcie jak się gra w naszym kraju.

[Głosów:0    Średnia:0/5]

4 KOMENTARZE

  1. hmm jak na takie gry, nagrody byly calkiem calkiem spore 🙂 nawet nie wiedzialem ze istnieje polska scena C&C.

  2. Takie wydarzenie, a nic o nim nie wiedzialem. Dzieki Marcin za ta relacje. Jak widac turnieje, ktore nie sa tymi „sztandarowymi” jak WCG czy ESWC odnosza nie mniejszy sukces. No i przynajmniej mamy nastepnego polaka, ktory radzi sobie na podworku e-sportowym.

  3. Wielkim plusem tego typu imprez jest to, że trafiają do wszystkich grup wiekowych. W takim turnieju może zagrać student, tata, babcia czy przedszkolak, co jest bardzo istotne. Bowiem, na co dzień nie wszyscy mają okazję zagrania na profesjonalnym sprzęcie i to z gwiazdami pierwszego formatu polskiej sceny. Poza tym widok, ojca grającego z synem jest do prawdy rzadko spotykany, a takie imprezy jak CyberCup to umożliwiają.

  4. dodam tylko, ze „promocje” rozgrywek esportowych w formule Open – tak, zeby zainteresowac, dotrzec do jak najwiekszej ilosci osob robimy nie tylko na Cybercupach – praktycznie non-stop oprocz rozgrywek Ligowych mamy turnieje on-line dla wszystkich chetnych w rozne gry – i co w sumie jest na polskiej scenie ewenementem – w kazdym turnieju on-line sa do wygrania cenne nagrody. Dlaczego „ewenement” ? Raczej przyjelo sie w Polsce, ze o wartosciowe „fanty” gra sie na lanach – a u nas i tak i tak 🙂

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here